ja tez bym nigdy samsunga dysku nie kupil, ale np. na forum audio gdzie wszyscy robia na kompach az drzazgi leca, duzo ludzi pracuje (! - a nie bawi sie) na dyskach samsunga od dawna i chwala sobie bardzo. zastanawiam sie czy to rzeczywiscie prawda czy raczej nieumiejetnosc przyznania sie do wlasnego bledu?
No dobra, ale jaki błąd?
Myśłałem że może to SATA (i dwukrotnie jest podpięte zasilanie), ale nie dysk jest ATA 133. Tasiemka na odwrót włożona? mało prawdopodobne (choć widziałem taki patent ale dysk potem nie działał po prawidłowym podpięciu tasiemki)
Nie wiem jak z termiką tych dysków ale może ma ciasno i sie grzeje?
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
ja tam nie wiem jaki blad, w ciagu 1,5 roku w 2 roznych pracach, w 3 roznych kompach padly 3 dyski Samsunga w czasie mojej pracy w tym 2 ide i 1 sata, to mi wystarczy
Nie wiem jak z termiką tych dysków ale może ma ciasno i sie grzeje?
No raczej nie to, bo te nowe samsungi sie nie prawie nie grzeja, ot lekko cieple, nawet przy intensywnej pracy.
Teraz mam SP0812N, na razie odpukac, nie ma zadnych problemow, chodzi cicho i szybko.
Jak padnie dam znac i dolacze do krytyki
W pracy uzywam Samsunga SP0411N. Poza tym ze jest troche maly - 40GB, to nie mam powodow do krytyki. Jest cichy i bardzo szybki (znacznie szybszy niz moj domowy Maxtor na SATA). Faktem jest ze troche sie grzeje, ale to jakos mi specjalnie nie przeszkadza (mam nadziej ze jemu tez).
a ja mam szajsunga jeszcze z 1993 roku 120MB i nadal działa, przynajmniej działal jeszcze 2 lata temu, jak go testowałem z ciekawości, a był jeszcze w pierwszych kijowych fabrykach produkowany,
ale i tak ja także nie polecam szajsungów, moich paru znajomych pożegnało się z danymi... a wcześniej zachwalali jakie ciche, tanie, choć demonami prędkości to one nigdy nie były
Po kilku rozmowach udalo sie przekonac sprzedawce ze nie ma sensu 3ci raz brac tego samego zlomu. Wyprosilem Maxtora SATA 160GB. Roznice widac golym okiem. Ale po kolei.
W stos. do Samsunga bardzo sie grzeje. Samsung mial ok 30-34* temp. a Maxtor ma caly czas ok 43*, przez to wzrosla temp procka - o ok.5* zaczal mi przekraczac mometami 50* a nigdy tego nie robil wczesniej, dopiero po zmianie HDD. To chyba normalne bo doszla nowa "grzalka" w kompie Nic poza tym nie wymienialem.
Nastepna sprawa to to ze ktos juz wspominal o Maxtorze ze dlugo trwalo kopiowanie z partycji na partycje... akurat przypadkowo to sprawdzilem podczas instalacji moda RH04 do F1c. Trwalo to dluuuuugo. Poszedlem zrobic herbatke, skoczyc do lazienki, pogadac z Karasem i caly czas to trwalo. Kopiowanie filmu z partycji na partycje tez trwa dluzej, nie wiem konkretnie ile ale to widac juz po pasku postepu przy kopiowaniu ze jest sporo wolniej. Cos nie mam szczescia do Hddkow
Az glupio leciec znowu do goscia i mowic mu ze znowu cos nie tak z dyskiem jest
Hmm... A jak WEZME Seagate i "zalozmy" ze ten tez pojdzie w pi**u to co wtedy Sewer ? Powiesz ze to przypadek ?
Ktos kiedys mi powiedzial ze Torrenty wykanczaja dyski, cos byla mowa o tym ze malo zapisuje ( 82kb/s ) i tak idzie parenasice godzin dziennie, pare miesiecy. Mozliwe to ? Bo cos mi sie nie chce w to wierzyc.