[F1] Grand Prix Turcji 2006

ale ogolnie to ten tor jest widac bardzo dobry do wyprzedzania, a moze by tak pojechac na tym torze moda 79?
a rzeczywiscie bolid Roberta cos nie bardzo ciagnal w 2giej polowce, ale i tak gratsy dla niego za dojechany wyscig

Widac bylo wyraznei ze Robert w koncowce zwolnil - mysle ze spowodowane bylo to utrata mocy przez silnik - w koncu to 2gie GP z tym samym silnikiem. ladnie Robert jechal - choc popelnil ze 2 bledy w tym 1 spory w T8 wtedy gdy wypadli razem z Webberem Ale to dopiero jego 2gie GP - mysle ze bedzie progres i coraz lepsze pozycje. Dobrze ze na monze bedzie nowy silnik !

W T8 to wypadl chyba 2 razy z tego co pamietam.

rajdy sa dla mnie jednak duzo jasniejszym sportem, tyle lat sie interesuje F1 a ciagle nie do konca rozumiem ten sport
tak zesmy wymyslili ze cos moglo sie zjebac na drugim wylocie wtedy przed webberem, gdy dosyc pozno skrecal w lewo to dosyc mocno huklo przy przejezdzaniu przez ziemie i jakies kwiatki polecialy w gore, jestem ciekaw czy jak go fisi lykal to juz sie cos jebalo czy to byla roznica technologi, gdy go webber bral drugi raz to juz bylo wlasnie po wylocie i Robert sie ladnie bronil ale cos nie puszczalo go zeby auto utrzymalo sie kontaktowo za williamsem
predkosciami w zakrecie na pewno bmw nie zachwycalo na tym torze, tak wiec mam wrazenie ze chcieli zjechac bardzo pozno na I pit (na co wskazywal marny czas Q3), tymczasem zaskoczylo mnie tankowanie pod SC
pozniej wszyscy oczekiwali az po drugim picie przeskoczy innych gdy oni zjada na drugi pit, tymczasem wszyscy pouciekali i sobie wyrobili wystarczajacy zapas zeby nie spasc dalej a BMW juz sie chyba jebalo
w sumie wyszlo prawie na to samo co heidfeld ktory od samego poczatku ciagle byl ostatni
mam duze oczekiwania co do monzy, co najmniej 8, mile widziane 6
czekam na komunikat bmw, po takich pozycjach startowych, miejsca uzyskane na mecie sa imho mala porazka
anyway w tamatach rozwijania sie mlodych kierowcow jestem cierpliwy i spokojnie czekam na dalszy rozwoj wydarzen, niekoniecznie z super wynikami trzeba jakos ta koncowke sezonu przejezdzic, i myslec o nastepnym

ps jakby ktos mial okazje rozmawiac ze Skubisem to niech powie ze do chuja wafla samochodami jezdza KIEROWCY a piloci to lataja samolotami

no soc ewidentnie bylo nie tak po picie bo jechal iddalnie i robil czasy 1:29 a po wyjezdzie nagle 1:32,5 i nic nizej, myslalem ze to przez paliwo ale inni w tym czasie robili regularnie 1:30...
Ale ogolnie jestem zachwycony pierwsza polowa wyscigu w wykonaniu roberta szkoda bo safety car zjeb... schumiemu i kubkowi wyscig

http://www.f1ultra.pl/news-Kubica-ofiara-zbyt-miekkich-opon,106759,40.html hmm, szkoda ale moze na Monzy bedzie lepiej

gustav napisał:

ps jakby ktos mial okazje rozmawiac ze Skubisem to niech powie ze do chuja wafla samochodami jezdza KIEROWCY a piloci to lataja samolotami

i ze "speed limiter" nie wyhamowuje automatycznie bolidu

tu dokladne wypowiedzi wszystkich
http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=4244
no i znowu totalnie dali dupy z oponami, niech sobie zwerbuja jakies Józka co sie zna na gumach bo w tymi ich pomyslami to nie poszaleja w tym sezonie
w ogole tego nie rozumiem jak mogli wpasc na pomysl miekszych opon
robert mowil ze przygotowani do goracych warunkow, asfalt non stop mial >50 stopni, to nierozumiem po co kombinowali na sile gdy oczywistym bylo ze trzeba na bardzo twardej gumie jechac, takie rzeczy wie kazdy placek grajacy w GTR czy F1C

Może nowy kierowca testowy zasugerował, że jadą na zbyt twardych

Szkoda, że Robert tak daleko, ale wyścig znów był ładny, było trochę wyprzedzania (aż z fotela wstałem jak Kubica i Fisi Webbera objechali) a początek to istny carmageddon Znowu Szkoda Kimiego, ciekawe co mu się tam sfajtało, że zaraz po wyjeździe z pitstopu na zakręcie prosto pojechał.

Podczas pitstopu Kimiego bylo widac jak mechanik doslownie oderwal jeden z platow z tylnego spojlera - no albo mi sie wydawalo.. Ale tak to wygladalo. A potem zabraklo docisku i Kimi pojechal w zielone.

SEWER napisał:

Podczas pitstopu Kimiego bylo widac jak mechanik doslownie oderwal jeden z platow z tylnego spojlera [...] A potem zabraklo docisku i Kimi pojechal w zielone.

Tak tak... obnizyli mu docisk z TYLU, i wlasnie dlatego woz pojechal prosto na zakrecie

oho