No tak, kolejny raz przekonalismy sie co znaczy sztuczny tor. Wprawdzie, jak to mowi Tomek Gollob, tor jest identyczny dla wszystkich ale przez te dziury bylo sporo upadkow, ktore przesadzaly o dalszym udziale zawodnikow w turnieju
Co do samego GP to nie bylo to zbyt porywajace widowisko. Malo walki na dystansie, o miejscu decydowal glownie start i wyjscie z pierwszego luku co z pewnoscia odbilo sie na wyniku Tomka Golloba, ktory starty mial nienajlepsze (a moze przeciwnicy byli dzis tak dobrzy?

).
Co by tu nie mowic, Polacy mieli dzis duzo szczescia (oczywiscie do czasu).
W trzecim biegu Walasek i Cegielski nie pokazali nic ciekawego - dwie ostatnie pozycje

Bieg czwarty, Ulamek przyjezdza ostatni i biegu nastepnym (ostatniej szansy) zajmuje ta sama pozycje w rezultacie odpada z turnieju z 1 pkt. w klasyfikacji GP

(czyzby Sebastian szedl w slady Piotrka Protasiewicza?

)
W biegu szostym Grzesiek Walasek wygrywa i kwalifikuje sie do biegu dwunastego (coraz blizej turnieju glownego).
No i wreszcie bieg 10ty. Pierwszy start Tomka Golloba, ktory za przeciwnikow mial Jasona Crumpa (wicemistrza swiata), Billy Hamilla oraz Mikaela Karlssona. Bardzo grozni przeciwnicy. Niestety, Tomek dojezdza trzeci i musi walczyc o utrzymanie sie w turnieju w biego ostatniej szansy
W biegu 11 Cegielski przyjezdza trzeci za Karlem Stonehewerem, Niklasem Klingbergiem a przed Andreasem Jonssonem. Trzecie miejsce oznaczalo eliminacje z dalszego udzialu w turnieju i 4 pkt. w klasyfikacji GP
A bieg 12 to jeden wielki fart jesli chodzi o Grzeska Walaska. Gdy na pierwszym miejscu do mety zmierzal Kai Laukkanen a za nim Andy Smith (po naszemu Andrzej Kowalski

) na trzecim miejscu, daleko z tylu jechal Walasek. No i gdy juz sie wydawalo, ze Grzesiek odpadnie z turnieju nagle wywrocil sie Andy Smith i Grzesiek zdazyl go dogonic i wyprzedzic zajmujac drugie miejsce gwarantujace dalszy udzial w turnieju
Niestety Grzesiek startowal odrazu w nastepnym biegu (13) gdzie przyszlo mu sie zmierzyc z Tonym Rickardssonem, Jasonem Crumpem i Gregiem Hancockiem. Tutaj nie moglo byc mowy o dobrym miejscu Grzeska, zajal 3 miejsce i musial startowac w biegu ostatniej szansy (17).
Wczesniej jednak, w biegu 15 Tomek Gollob bardzo kiepsko wystartowal i zajal 3 miejsce za Leigh Adamsem i Markiem Loramem (bylym mistrzem swiata), Kai Laukkanen przyjechal za Tomkiem. Trzecie miejsce oznaczalo start w wyscigu ostatniej szansy (17) w ktorym Tomek wystartowal razem z Grzeskiem Walaskiem.
Bieg 17 byl wyscigiem, w ktorym przezywalem najwieksze emocje gdyz Polacy dobrze wyszli ze startu i dojechali na pierwszych dwoch pozycjach co dawalo im dalszy udzial w turnieju
Jednak szczescie nie trwalo zbyt dlugo, gdyz w biegu 21 Tomek Gollob majacy za przeciwnikow Jasona Crumpa, Mikaela Karlssona i Grega Hancocka przyjechal na ostatniej pozycji i pozegnal sie z turniejem zdobywajac tylko 7 pkt. w klasyfikacji GP
Los Tomka podzielil takze Grzesiek w biegu 22. Przegral z Toddem Wiltshirem, Carlem Stonehewerem i Markiem Loramem zdobywajac takze 7 pkt. w klasyfikacji GP

Mysle, ze to i tak duzo, zwazywszy na dyspozycje naszych zawodnikow dzisiejszego dnia...
Do finalu zakwalifikowal sie jezdzacy dzis rewelacyjnie Tony Rickardsson, Ryan Sullivan, Mikael Karlsson oraz Jason Crump. Oczywiscie Tony Rickardsson nie dal zadnych zludzen przeciwnikom na starcie. Wygral go bezapelacyjnie i gdy juz wydawalo sie, ze dojedzie do mety nagle wywrocil sie Jason Crump i nie zdarzyl usunac motocykla z toru przez co przerwano wyscig a jego wykluczono z powtorki.
Po starcie na prowadzenie odrazu wysunal sie Tony Rickardsson a za nim Ryan Sullivan i Mikael Karlsson, tak tez dojechali do mety.
Oto relacja z dzisiejszego GP w wielkim skrocie
Szkoda, szkoda, ze nasi zawiedli dzisiaj

No, ale to pierwsze GP i to na dodatek w hali na sztucznym torze, ktory ma swoje mankamenty i nie kazdy potrafi na nim jezdzic. Jedno co rzucilo mi sie w oczy to to, ze na wirazach nie bylo wogole (lub prawie) widac spadku charakterystycznego dla torow naturalnych (jesli moge to tak nazwac

). Nie musze chyba mowic jaki to ma wplyw na pokonywanie zakretow (najlepiej widac to przeciez a nascar

).
Mam nadzieje, ze za niespelna dwa tygodnie nasi reprezentanci przegotuja sie na tyle dobrze, ze beda w stanie powalczyc w Bydgoszczy. Wszak tor jest naturalny no i najwazniejsze, ze to "nasze smieci"

Narazie poki co, trudno jest mowic o formie zawodnikow, to dopiero pierwsze GP. Jedynie co do formy Tony Rickardssona nie mozna miec chyba watpliwosci. Dzisiejsze zwyciestwo bylo w pelni zasluzone i niepodwazalne.
Nastepna relacja z GP 25 maja. Ja juz nie moge sie doczekac
To by bylo na tyle.
Z hali Viking Ship w Norwegii zegna sie z panstwem Lefty

Do uslyszenia...
BTW wyniki poszczegolnych biegow i klasyfikacje koncowa mozecie zobaczyc tutaj
http://world.speedway.org/wc/i/1.sdf