Przychodzi Mosze do rabina i pyta:
- Rebe, ty mnie powiedz co to jest alternatywa.
Rabin pomyslal i mowi:
- Sluchaj, opowiem ci historie ktora musisz sobie wyobrazic, ale naprawde musisz sie w nia wczuc.
- Dobrze.
- Posluchaj Mosze... wyobraz sobie, ze masz 30 kurnikow. Czujesz to?
Mosze sie usmiechnal zadowolony:
- Czuje Rebe, czuje.
- Albo nie - powiedzmy, ze masz 50 kurnikow.
Mosze coraz szerzej usmiechniety:
- Jasne, ze czuje, Rebe.
- No to teraz wyobraz sobie, ze w tych kurnikach masz 30 tysiecy kur.
Twarz Mosze rozpromienia sie coraz szerszym usmiechem.
- Albo co tam 30... niech bedzie, ze masz 50 tysiecy kur!
Mosze niemal w ekstazie.
- I teraz pomysl Mosze, ze przychodzi powodz i zalewa ci te kurniki. Czujesz to?
W tym momencie usmiech na twarzy Mosze zamarl i powoli zaczal sie w grymas bolu przeradzac:
- Czuje to, Rebe. Ale nadal nie rozumiem...
- Kaczki Mosze, kaczki - przerywa mu rabin - To jest wlasnie alternatywa.
Reklamy
Snake-
Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa
2005-03-25, 00:05 Głupoty
- Biora?
- Nie bardzo
- A zlapal Pan cos?
- Jednego
- I gdzie jest?
- Wrzucilem go do wody
- A duzy byl?
- Taki jak Pan i tez mnie wkurzal!
TVN - film "Bowfinger" - w dialogu powiedziano: "Do you like Smashing Pumpkins" - polski lektor odczytał: "Czy lubisz rozbijać dynie?"
9mm
Dołączył: 07 Lis 2001
Posty: 368
2005-03-27, 02:07 Głupoty
Może chodziło o jakiś kontekst i winikającą z niego grę słów, z której tlumacz ni jak nie mógł wybrnąc. W przeciwnym razie Ogień Bizancjum...
DariuszM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan
2005-03-27, 02:25 Głupoty
Nie, chodziło o proste pytania: czy lubisz spacery, czy lubisz cos tam i czy lubisz smashing pumpkins...widac tłumacz ostatnio co słuchał, to the beatles
Byłem sobie dziś na wycieczce rowerowej w roznych ciekawych miejscach i na plebanii pewnej parafii, w malutkiej mieścinie zwanej Bujaków, wisi takie oto coś