dawno się tak nie obśmiałem,
1. obracanie wtyczki w gniazdku, żeby złapać fazę ,
2. granitowy zasilacz ,
3. złota pasta na tranzystory, co by brzmiały jak lampy
4. złote bazpieczniki (popularne złote "eski" też)
5. ceramiczne podstawki pod kable
6. demagnetyzer płyt CD, DVD , dla dvd => lepszy kolor
7. ... itd...
i ponad 10.000 zł za 2 m przewodu
a to pewnie nie ten najdroższy LOOOOOOOL
maaatkooo, a troche fizyki w szkole wystarczyło liznąć
audiofilem nie jestem, pewne wady w mp3 oczywiscie słyszę
ale na Boga, pewne rzeczy kwalifikują sie do leczenia w Tworkach... i to tabletkami z placebo
Adik
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3932
Miasto: /dev/dvb