dzieki
a teraz pośmiejcie się trochę
Pukanie do drzwi. Otwiera pani domu, za progiem żebrak:
- A czego wam trzeba, dobry człowieku?
- Kawałek chleba, szanowna pani, gdyby się znalazł, byłbym nad wyraz
zobowiązany...
- Ach, dobry człowieku, macie szczęście! Mieliśmy dzisiaj małą
uroczystość i sporo torta zostało!
- Ależ! Szanowna pani zbyt łaskawa! Tylko chleba kawałek!
- Ach, dobry człowieku! To żaden kłopot!
Pani domu przynosi spory kawał torta i z dumą wręcza go żebrakowi.
Ten, chcąc nie chcąc przyjmuję i pod nosem szepcze:
- K...! Jak teraz denaturat przez to gówno przesączyć?
=====
Rozmawiają trzy bociany. Pierwszy mówi:
- Ja to cały tydzień latałem nad jednym domem!
- I co?
- Urodził sie chłopczyk.
- A ja - mówi drugi - to dwa tygodnie latałem nad jedna chałupą!
- I co ?
- Urodziła sie dziewczynka!
Na to trzeci:
- A ja to trzy tygodnie latałem nad plebania!
- I co? I co?
- I nic. Ale mieli pietra!!!
=====
Czemu młode dziewczyny "robią sobie" kolczyk w pępku?
- Żeby być bardziej sexi!!!
A po co kolczyk tym starym kobietom???
- Żeby było można na nim powiesić choinkę zapachową!!!
=====
Bawią się kredki z ołówkami. Po imprezce jedna kredka mówi do
drugiej:
- Jestem w ciąży.
- Z którym?!?!?
- Chyba z tym bez gumki.
=====
- Kochanie! Mam wspaniały pomysł na dzisiejszy seks!
- ?!
- Wsadzę ci go do ucha!
- Zwariowałes! Mogę od tego ogłuchnać!
- Niemożliwe! Od 20 lat wsadzam ci do ust i nie możesz się zamknąć!
=====
Dwóch 80-letnich staruszków spotyka się w parku.
- Wiesz - mówi jeden - chyba moja żona umarła.
- Dlaczego tak myślisz? - drugi na to.
- No niby z seksem jak dawniej, ale mieszkanie nieposprzątane.
=====
Do Urzędu Stanu Cywilnego przychodzi Indianin i mówi:
- Chciałbym zmienić nazwisko.
- A jak się Pan nazywa?
- Waleczny Orzeł Spadający z Nieba na Wrogów Uderzający Ich
Znienacka.
- A jak chce się Pan nazywać?
- Jebudu.
=====
Wraca pijany mąż do domu po dwóch dniach balangi. Żona, chcąc pokazać
jaka to ona jest dobra, rozbiera go i mówi:
- O, mój ty biedaku, znowu te delegacje, ależ jesteś zmęczony. Widać
ślady szminki na torsie:
- Znowu ta ślepa sekretarka ochlapała cię winem...
Ściąga mu spodnie i widzi damskie figi. Nagle zaniemówiła, a mąż:
- No, kombinuj, mała, kombinuj.
=====
Przychodzi Maniuś do domu:
- Mamo, żenię się!
- Jak ona ma na imię?
- Roman.
- Maniuś, Roman to przecież chłopiec!
- Kurwa, coście się wszyscy uparli - w przyszłym tygodniu Romuś
kończy czterdzieści lat, a wszyscy w kółko chłopiec i chłopiec...!
=====
Dentysta schyla się właśnie nad pacjentem i ma zamiar rozpocząć
borowanie, gdy nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie:
- Czy mi się to tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich
jądrach?
Pacjent spokojnym głosem:
- To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy
sobie ból zadawali... Prawda, Panie Doktorze...?
=====
Pyt: idzie sobie trzech posłów w długich płaszczach, po czym poznać,
że jeden z nich jest z Samoobrony?
Odp: jeden ma płaszcz wpuszczony w spodnie.
=====
Jasio wysłał list do swoich dziadków. Dziadek czyta list babci na
głos:
"Kochani dziadkowie, wczorej poszedłem pierwszy raz do szkoły i
miałem godzine wychowawczą. Wychowawczyni powiedziała, że musimy
zawsze mówić prawdę więc się Wam do czegoś przyznam. W te wakacje
jak byłem u was to zszedłem do piwnicy nasrałem do słoja z kompotem
i odstawiłem z powrotem na półke. Jasio"
Dziadek skończyl czytać, jebnął babkę w ryj i mówi:
- A mówiłem ci "Gówno"! Ale ty "zcukrzyło sie, zcukrzyło sie"!!!
=====
Osiemnastoletnia dziewczyna przyszła do swojej matki i mówi jej, że
okres jej się spóźnia o dwa miesiące. Przerażona matka pobiegła do
apteki po test ciążowy, i po chwili wiadome jest że dziewczyna jest w
ciąży. Zdenerwowana matka krzyczy:
- Co za świnia Ci to zrobiła. Musisz mi powiedzieć, chcę go poznać.
Więc dziewczyna pobiegła do pokoju i zadzwoniła do znajomego. Po pół
godziny pod dom zajeżdża nowiutkie Ferrari z którego wysiada
przystojny, elegancko ubrany gość w średnim wieku. Wszyscy siadają
przy stole i gość mówi:
- Wasza córka mi powiedziała o co chodzi, ja jednak niestety, ze
względu na moją rodzinę, nie mogę się z nią ożenić. Jednak zapewniam
Was, że nie chce się migać od odpowiedzialności, więc jeżeli urodzi
się córka to zapiszę jej 3 sklepy i milion dolarów. Jeżeli to będzie
syn to dostanie 2 fabryki i milion dolarów. A gdy urodzą się
bliźniaki to dostaną po 5 milionów dolarów. Jednak jeżeli Wasza córka
poroni...
W tym momecie wtrąca się ojciec, który od samego początku nie
odezwał się słowem:
- To przelecisz ją jeszcze raz!
=====
Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje kursantowi pytanie:
- Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan w samochodzie
osobowym, tutaj tramwaj, a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie
pierwszy?
- Motocyklista - odpowiada pytany.
- Panie, co pan wygadujesz - warczy zły egzaminator - Toż przecież
mówię, jest pan, tramwaj i karetka. Skąd wziął się motocyklista?
- A ch*j ich wie, skąd oni się biorą.