Pewien facet wybrał się na przesłuchania do chóru. Staje przed
dyrygentem i mówi:
- Chciałem się zapisać do pańskiego chóru.
- A do jakich głosów by Pan chciał należeć? Do tenorów, może do
barytonów, a może do basów? - pyta dyrygent
- Oooo! Do basów, zdecydowanie do basów! - mówi facet
- No to powiedz Pan coś, ale tak wie pan, po męsku.
- Ty chuju !!!
Snake-
Dołączył: 05 Lis 2001
Posty: 1695
Miasto: Warszawa