GA-K8NS + Seagate 250 GB SATA?

Witam, mam taki oto problemik.
Kupilem sobie dysk twardy Seagate 250 GB Serial ATA (16 MB), podlaczylem go do mojej plyty Gigabyte'a GA-K8NS (Bios F17, socket 754, AGP, SATA I), zrobilem 4 partycje w Partition Magic 8, z poczatku chodzilo dobrze (przez okolo pol dnia) windows widzial wszystko elegancko. Natomiast po kilku restartach (oczywiscie z mojej winy), wpierw trzecia, aktualnie czwarta partycja zaczela fiksowac w i nadal cos fiksuje :/ Nie mozna jej sformatowac z poziomu win'a. W partition magic ukazuje sie jako BAD. Po wlaczeniu dysku jako drugi, pierwszy ATA, probowalem na nowo formatowac i utworzyc partycje ale nie mozna , pisze cos takiego:

"Formatting partition:*: (BAD MBR, Primary volume 238473.7 MB on Disk:2) (...) Error 4 while executing Batch. Error 4. Bad argument/parameter (...)"

Poszedlem do sklepu i sprzedawca po sprawdzeniu mowi mi ze te plyty glowne maja takie problemy z takimi duzymi dyskami i jak juz to najlepiej dokupic do niego kontroler SATA na PCI, co wiaze sie z dodatkowymi kosztami
Moglby ktos poradzic, pomoc? Ewentualnie podac linki do dobrych for dyskusyjnych, zajmujacymi sie takimi tematami.
Z gory dzieki

A próbowałeś ją usunąć spod PM i zrobić od nowa ?
Ja tak miałem z jednym hdd ale po skasowaniu wszystkich partycji i założeniu od nowa już nic takiego nie wyskoczyło.

poza tym najlepiej partycje na dyskach seagate zakladac ich programem seatool czy jakos tak.

Ostatnio plyty Gigabyte sprawiaja problemy wielu uzytkownikom. Albo nie startuja w ogole albo komputery z taka plyta resetuja sie w losowych momentach albo sa problemy z instalacja dyskow i systemow. Az sie boje zamawiac jakies Gigabyte'y bo tak srednio co druga sprawia problemy i trzeba odrazu odsylac

SEWER napisał:

poza tym najlepiej partycje na dyskach seagate zakladac ich programem seatool czy jakos tak.

A niby dlaczego? Czyzby ostatnio zmienilo sie cos w systemie plikow FAT32/NTFS?

Gigabyte K8NF + Seagate 160Gb u kumpla tez paskudnie dziala... Nie chce dysk startowac przy uruchomieniu kompa.

na uczelni u mnie wzieli 18 zestawow z ktorąś z nowszych plyt gigabyte, ma to chyba 3 miesiace a 6 plyt zostalo juz wymienionych
widze w firma rulezuje na calego

Kup kontroler sata na pci

Może te problemy występują tylko na płytach z nForce'ami? Ostatnio składałem kilka pudełek. Wszystkie na Gigabytach ale z intelowskim szkieletem i nie było najmniejszych problemów.

lefty podziel sobie dysk seagate np partition magicem i zobaczysz potem ze jest okolo 6-8 mb hdd ktorych nie uda ci sie przydzielic do zadnej partycji. Robiac to programem od seagate nie zostaje ani 1 mb niezajetego miejsca.

Ty sknerusie Przy 250GB te "zgubione" 8MB to prawdziwy majątek

Juz nie mowiac o tym, ze np. XP'kowy instalator przy tworzeniu partycji tez zostawia zawsze 7-8mb wolnego miejsca Sewer, te 8mb wolnego miejsca to jest pikus, wlacz sobie PM i sprawdz ile miejsca tracisz na samych klastrach. Pewnie przy takim dysku masz klastry wielkosci 32KB i tu juz tracisz sporo w stosunku do klastrow np. 4KB

PiotreQ napisał:

Może te problemy występują tylko na płytach z nForce'ami? Ostatnio składałem kilka pudełek. Wszystkie na Gigabytach ale z intelowskim szkieletem i nie było najmniejszych problemów.

Ja akurat na odwrot, tylko z Intelami i czesto byly problemy

ale tu nie chodzi o stratę miejsca tylko o to ze wiem z doswiadczenia iz po prostu do dyskow seagate nalezy uzywac softu seagate.
Klastry to zupelnie inna bajka.. gdzies mam linka do wyjasnienia co i jak i jakie klastry sa najlpesze dla kogo ale szukac mi sie nie chce

No wiadomo, ze jak ktos czesciej "operuje" na duzych plikach to lepszy jest wiekszy klaster a jak na malych to mniejszy, wtedy straty miejsca sa mniejsze
A co do softu do dyskow to jakos nigdy go nie uzywalem do formatowania i dzielenia na partycje, uzywalem go raczej do kasowania czy sprawdzania ewentualnych bledow A swoja droga to zawsze bylem ciekaw dlaczego wlasnie XP zostawia te 8mb wolnego miejsca?

ze strachu; gdyby dobil do zera moglby sam sobie zapodac error, ze skonczylo sie miejsce na dysku

albo jeszcze inaczej

aby utworzyc zadana partycje XP tworzy wlasna, 8 gigowa, na podstawie ktorej robi ta wlasciwa, nastepnie kasuje ta swoja i udaje ze nic nie bylo jak w samoobronie.