FWD vs AWD.

Mam pytanie do kogoś kto napisał w jednym z poprzednich wątków pewną rzecz. przepraszam ,że nie piszę kto to napisał i gdzie to było ale sprawdzanie tego jest dość żmudne.
Sprawa tyczy się napędów AWD i FWD. Ktos napisał ,że zaprasza inną osobę, żeby przyjechała do niego w celu prezentacji tego ,co można zrobić mając napęd FWD -a czego nie można przy napędzie na wszystkie koła.... Zastaniawiałem się nad tą wypowiedzią i ....no powiem tyle, że różnica jest oczywista -jeśli chodzi prowadzenie samochodu , ale poza paroma manewrami (nieistotnymi), jakoś nie przychodzi mi nic ciekawego do głowy -co da się zrobic na FWD ,a nie da na AWD... chodzi tu raczej o manewry ,które miałyby np. rzekomo przyśpieszyć przejechanie jakiejś trasy... Dlatego chciałem się zapytać właśnie o te manewry... równiez o to jak je się robi....?

ps.Proszę nie traktowac tego wątku jako złośliwy czy ironizujący... bo nie o to mi chodzi.Nie jest to bowiem wątek w stylu: "jak jesteś taki cwany to powiedz...".Jest to raczej pytanie... nie znam się za bardzo na tym jak jest to w praktyce... (jeśli chodzi o AWD) więc po prostu chciałbym się czegoś dowiedzieć....

no nie da sie "hołka" zrobić

W zwyklej jezdzie roznice pomiedzy AWD FWD i RWD sa w tej chwli praktycznie niedostrzegalne poniewaz wszechobecna ingerencja ukladow elektronicznych w rodzaju kontroli trakcji itp powoduje ze przecietny driver moze tak samo bezpiecznie podrozowac tymi brykami (naturalnie musza to byc fury z gornej polki)

Przewaga AWD uwidzacznia sie dopiero w sytyacjach ekstremalnych lub niezwykle trudnych warunkach atmosferycznych.


Mam takiego Avika na ktorym sciagaja sie najlepsze bryki po torze :
Honda NSX , Porsche 911, Supra, RX7 . Nissan Skyline AWD. W pewnym momencie porsche zajezdza droge Nissanowi a ten ratuje sie zjezdzajac DWOMA kolami na trawe. Auto stawia bokiem ale gosciu wychodzi z tego bez problemow. Bez napedu na 4 kola wyprowadzenie z tego poslizgu byloby niemozliwe.

Jest taki manewr ktorego nie zrobisz na AWD a da rade na FWD.
Musi być śliska nawierzchnia, zaciągasz ręczny i ruszasz ostro(nieważne czy do tyłu czy doprzodu) skręcasz koła na max i kręcisz się w miejscu, tzn. tył stoi w miejscu a przód jeździ dookoła

...ale nie proponuje takiego manewru gdyz przeguby idą weg.

AWD szybciej rusza z pod świateł (ale tez trzeba umieć gdyż w mojej służbówce - silnik V6 , syncro , tiptronic , 205 KM - przy max wcisniętym pedale samochód tylko głośno wyje , jakis system sie załącza a FWD już daleko w przodzie.. Najlepiej ruszać na pół gwizdka..)

naped na 4 zawsze ma lepszy start, potem traci bo musi moc przeniesc wieksza, tzn wiecej mocy straci na naped

...tak tak...panowie... no to to ja wiem... ale tu chodzi o to co na FWD da się zrobić ,a na AWD nie da. To co się da na AWD a na FWD nie da to wiem...

Wiem tylko o zaletach RWD w stosunku do AWD (zresztą chyba FWD też to się tyczy). Pewna firma tuningowa, przerabiająca Porsche, sprzedaje przerobione Porsche z napędem na tył droższe o tych z napędem na cztery koła. Chodzi o to ,że ów Porsche są przeroboine do wyścigów... egzemplarze z napędem na tył po prostu mają większą prędkość końcową od tych AWD.... no ale to oczywiste... ciekawe czy da się zrobić tak ,żeby powiedzmy po lepszym starcie na 4 koła, wyłączyć napęd na przednią oś i zostawić napęd na tylnią... nie byłoby straty mocy przy napędzaniu 4 kół... zresztą ,...nie wiecie czy ktoś już tak nie robi?...

Jak chcesz kupić takiego "Porszaka" to może daj ogłoszenie i tyle, a nie tu jakieś przyczajówy, śmiało, na gratka.pl czy cuś.