2002-02-23, 23:06 FNNL - historia jak do tego doszło
Witam was
Dzis rano wpadła mi w rece stara plytka ze starymi stronami a na niej ... pierwsza strona GPL szkoda ze juz tak nie ma.
Tak sobie przegladalem ta strone i zaswitalo mi ... przeciez nie wszyscy wiedza jak to kiedys bylo - od czego sie zaczelo, jak to wszystko wygladalo. Postanowilem zrobic wiec strone o Historii - Richiego i mojej historii naszych zmagan z tematem wyscigow online. Mysle ze jest to dosc ciekawa opowiesc zwazywszy ze powrzucalem tam rowniez cale serwisy - to co mialem na cd (wersje moze nie do konca pelne ale zapisane na wieki)
Polecam pierwsza strone GPL gdzie w archiwum lezy news jak to Richie pobija pierwsze rekordy w GPL NA KLAWIATURZE Smieje sie teraz ale to naprawde byly swietne czasy.
2002-02-24, 00:20 FNNL - historia jak do tego doszło
Powiem tylko jedno. Lektura absolutnie obowiazkowa dla wszystkich GPLowcow i Nascarowcow Bede mial czytania na kilka dni.
Uxi, pomysl z ta historia na 5!!!!
DariuszM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan
2002-02-24, 00:54 FNNL - historia jak do tego doszło
Uxi Strzał w dziesiątke!!!!!
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2002-02-24, 02:30 FNNL - historia jak do tego doszło
Ja juz przeczytalem szkoda ze w tamtych czasach nie mialem pojecia o istnieniu tego wszystkiego siec dawniej chodzila mi duzo lepiej to moze i w GPL online daloby rade pograc... teraz to niemozliwe
Yog-Sothoth
2002-02-24, 13:09 FNNL - historia jak do tego doszło
No to proponuje zakonczyc wasn happyendem Richie i Uxi zmowia sie, pojda do pubu i shleja sie razem w imie starej znajomosci
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-02-24, 22:31 FNNL - historia jak do tego doszło
Cytat:
to byly wpaniale czasy, prawdziwa wspolpraca z Richim, zero zawisci i gupkowatych tekstow i dowcipow szkoda ze juz tak nie ma.
kilka razy juz wrzucalem ta strone na forum, tylko jeszcze dimaxow i adikow u nas nie bylo
szkoda ze Uxi nie napisal, jak to z kazdym nowym serwisem po miesiacu znikal jego zapal i zostawial mnie samego z rozpoczetymi serwisami,ligami,obietnicami naklejek,koszulek,nagrod i jak ja sam kazdy rozpoczety projekt musialem ciagnac dalej samemu juz bez niego, po czym po roku ciszy znow swietny Uxi wracal z nowym pomyslem i prosba o wspolprace, a ja kolejny raz dawalem sie nabierac
dlatego Uxi prosze oszczedz sobie takich komentarzy ! bo moge napisac o tobie negatywow na 2 ekrany
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-02-24, 22:35 FNNL - historia jak do tego doszło
CZYTAM CZYTAM I WYMIEKAM A LZY CIEKNA MI PO P0OLICZKACH Uxi za ten pomysl a nie swoj komentarz wielkie
check this out
Cytat:
Pozdrawiam Madey'a który mimo nie maksymalnie wyśrubowanego czasu w Monaco przysłał swój replay ( i to na Ferrari ! ) i stanął tym samym do ligi .
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-02-24, 22:38 FNNL - historia jak do tego doszło
LOL Richie 1:24:44 Klawisze JEST
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-02-24, 22:44 FNNL - historia jak do tego doszło
Cytat:
Na jaką grę czekasz w 2000 roku ? WSC. Gran prix 3
jezu juz wtedy czekalismy na WSC
IceMan
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3992
Miasto: Szczecin
2002-02-24, 23:39 FNNL - historia jak do tego doszło
cholera chciałbym wiedzieć jaki pierwszy hotlap wysłałem, tzn. to był silverstone na 90% ale jaki czas ?
jakie to dziwne wszyscy zaczynali chyba od monzy, WG a ja od Silver ...
Nogal
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 5672
Miasto: Kraków
2002-02-24, 23:48 FNNL - historia jak do tego doszło
ja pamietam wyslalem pierwszy replay na Mexyk - 1.58 chyba , na klawiaturze ofcoz
IceMan
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3992
Miasto: Szczecin
2002-02-24, 23:49 FNNL - historia jak do tego doszło
pamiętam kiedyś po wysłaniu jakiegoś dobrego hotlapa na Nringu Richie napisał:
"... zaczynam podejrzewać że jesteś Madeyem"
Madey
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1821
Miasto: Juszkowo Kolonia
2002-02-24, 23:50 FNNL - historia jak do tego doszło
no przepraszam ja zaczynalem od monaco
IceMan
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3992
Miasto: Szczecin
2002-02-25, 00:00 FNNL - historia jak do tego doszło
hehe
no to kompletny wariat
Uxi
2002-02-25, 00:23 FNNL - historia jak do tego doszło
Richie jak zwykle ma racje - ja juz cos takiego w sobie mam ze cos zaczynam i nigdy tego nie koncze nie wiem dlaczego - wszyscy zawsze dookola mnie mowili ze mam super pomysly ale najlepiej zeby ktos je za mnie realizowal bo ja ich nigdy nie doprowadze do konca.
Tak zawsze bylo ... i w sumie nadal jest - moze troche bardziej sie staram, ale po tym ile krwi napsulem innym to juz nic nie zmienia - po prostu jestem na skreslonej liscie i odkreslic sie juz nie da.
Jedno jest pewne - zawsze bylem wierny kierownicy przykreconej do biurka - po przerwach dluzszych i krotszych zawsze do tego wracalem - zawsze nioslo mi to ogromna frajde - obojetne czy mialem jakies wyniki czy nie. To zawsze owocowalo jakas nowa stronka.
Moja Edyta powiedziala ze juz mi tak chyba zostanie na zawsze czego ona sie bardzo boi bo wiecej czasu spedzam z kierownica niz z nia.
Pozdrowienia dla wszystkich maniakow a przede wszystkim dla najwiekszego maniaka wsrod wyscigowej braci i mojego najlepszego kumpla z tej dziedziny - Ozziego
[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Uxi dnia 2002-02-24 23:26 ]