Film z TVNu (Budowlanka) Wywiad

http://www2.gazeta.pl/edukacja/1,27095,1448082.html

Tak. Znana sprawa od kilku dni.
I przyznam szczerze nie mam żadnego pomysłu na to jak oni to rozwiążą. Zawiesili klasę i co? Przeniosą ich do innych szkół? I co?
Wiele się nie zmieni. Takie kary działały 15 lat temu. A teraz, gdy w szkołach jest gorzej niż na ulicy (większy bandytyzm).

Serio, ale jeśli taki jeden z drugim w wieku kilkunastu lat się tak zachowuje to już nic mu nie pomoże. Kula w łeb wychodzi najtaniej. W przeciwnym razie prędzej czy później on walnie kogoś bejzbolem w łep.

Jeden będzie słynnym polskim karateką, panienka bogatą gwiazdą branży porno a propowodyra Filuta zwerbują do pewnej partii politycznej, której posłowie nie raz wyróżnili się przed kamerami urządzając w Sejmie szopki...
-Panie przewodniczący, upominam pana poraz ostatni, proszę wprowadzić dyscyplinę wśród pańskich kolegów inaczej be...<spada kosz na głowę marszałka>, ożesz ku...-


Temat w chwili obecnej całkiem popularny, najśmieszniejsze, że znajomi (których się nie wybiera, hehe) teraz przypominają sobie o podobnych ekscesach z czasów ich szkoły. U mnie "dowcip" polegał na podaniu numeru telefonu nielubianego anglisty (też anglisty! widać tak mają, "bo oni nas tak nakręcają") do jednego z periodyków dla dogłębnych wielbicieli uroków płci pięknej oraz młodych ginekologów. Nieszczęśnik dostawał jedną-dwie atrakcyjne oferty dziennie...

moze jednak rozgi i zostawanie po lekcjach za kare powinno wrocic.

to jest jakaś paranoja.. dobrze wczoraj Wrona powiedział, że nauczyciele powinni wyglądać jak "Pyton" Pudzianowski

Jak widziałem tą młodzież w czasie "pod napięciem" to aż chciałem zacząć pisać pozwolenie na ostrą broń. IMHO - 90% winy to rodzice. Szkoła g..... wychowa. Jak kogoś w domu nie nauczą to go tylko za kratkami mogą dyscypliny kamraci nauczyć. Dla nas wypływa z tego jedna nauka - dbajmy o swoje dzieciaki, żeby nie były "Filutami" czy innymi tępakami.

A dlaczego niby nie relegowac ich ze szkoly? Tak jak ktos tam powiedzial w programie, dac im tzw. wilczy bilet i niech sobie szukaja szkoly, ktora ich przyjmie. Napewno nie byloby im latwo znalezc taka, ktora by ich przyjela. Moim zdaniem to wystarczajaca nauczka. No ale jak sluchalem wczoraj co mowi "szanowna" pani dyrektor tej szkoly, a przede wszystkim w jaki sposob mowi to az mnie krew zalala. Zero pojecia o sprawie, glupie usmieszki, wila sie jak wegorz i dawala wymijajace odpowiedzi. Napewno nie mozna o niej powiedziec, ze jest dobrym pedagogiem a juz napewno nie dyrektorem.
A co do nauczyciela angielskiego to... niestety, trzeba przyznac, ze popelnil blad. Dawal sie przez caly rok ponizac i nic z tym nie zrobil a przeciez mogl zarzadac od dyrekcji przydzielenia mu innej klasy. Zreszta, skoro od poczatku nie potrafil sobie poradzic z tymi uczniami (a napewno sa w tej szkole tacy nauczyciele co nie daja sobie dmuchac w kasze) to moze jednak nie nadaje sie na nauczyciela?

Mówisz o tym szukaniu przez nich szkoły tak, jakby im na niej zależało Myślisz, że Filutek chce się dalej edukować ???. Przecież on chce być MC a panienka chce być modelką ... szkoła im do tego nie potrzebna...

A skończy się tak, że ona będzie k... a on złodziejem.....

Lefty, wila sie jak piskorz bo wsadzili ja na przyslowiowa mine. Ona dopiero od tygodnia byla tam dyrektorka ...

tez jestem zdania , ze wilczy bilet i out

Tylko kiedy zacznie iść o własną skórę pojawi się pytanie, czy lepiej żeby znęcali się nad nauczycielem przy pomocy kosza i gąbki, czy nad przechodniami kastetem i pałką...

W tej chwili najważniejsza jest separacja "trefnej" klasy. Porozwłóczać ich po różnych szkołach, samo szukanie będzie kłopotem dla ich rodziców, których stosunek do całego zajścia też wiele mówi o środowisku. Po pół roku zawieszenia edukacji, lania od starych, być może życia na własny koszt pewnie przejdzie im chęć na odbieranie hołdów od rówieśników. W nowych warunkach, wśród nowych kolegów pewnie niezaryzukują kolejnej zabawy, jeżeli się to wyraźnie nie opłaci.

Problem polega na tym, że smarkateria (wiem z doświadczenia, jak wszyscy zresztą chyba) czerpie wzorce, dziś powiemy, ze złych źródeł. Dlatego nie chciałbym być teraz średnio szanowanym nauczycielem w liceum, bo będą wchodzić na głowę przez najbliższy miesiąc. Tych lubianych belfrów oraz tych "strasznych" i tak nikt nie ruszy, ale poczciwiny mogą mieć przerąbane.

Dlatego najważniejsze jest, żeby cała sprawa zamieszanym w nią jak najmniej się opłaciła. A do tego trzeba wyrwać Wronie jęzor, wyłączyć kamery i nie przeprowadzając z gównażerią wywiadów całe zajście głośno potępiać wykpiwając głupotę młodzieży...

Jaki wilczy bilet ?? Do wiezienia - chyba jest takie cos jak znecanie sie nad druga osoba ?? (nie wiem, ale nad zwierzetami jest, wiec pewnie nad ludzmi tez )

za naruszenie nietykalnosci cielesnej nauczyciel moze ich pozwac do sadu - co tez zrobil
a prokurator powiedzial ze sprawa jest na tyle powazna ze bedzie rowniez z urzedu scigana

a co do nauczyciela - to ja mu sie nie dziwie, co mial zrobic z banda dresow i bandytow?
dzieki bogu jeden z tych palantow nagral to na wideo, inaczej sprawy by nie bylo..

Bez jaj to co oni wyprawiali to już przechodzi pojęcie. ja rozumiem można podokuczać nauczycielowi, ale żeby robić w stosunku do niego takie rzeczy? Niejeden nacpany by sie tak nie zachował (chociaż kto wie czy nie jarali jakiegoś świństwa na przerwie pod balkonem.) A przyklady podane przez przedzieblo nie są niczym tragicznym. powim, ze to w sumie nie robiło żadnej szkody nauczycielowi. A to co sie wyrabiało w omawianej sytuacji było już fizycznym znęcaniem się nad nauczycielem.

propozycja z więzieniem jest dobra i ci, którzy mieli we wszystkim najwiekszy udzial powinni zostac ukarani. Wilczy bilet tez dałby pożądną nauczkę tylko czy takim debilom może wogóle zależeć na wykształceniu się? Wyrosłyby z nich drechole, naziole skinole czy co tam jeszcze jest najgorszego i szwendali by się po ulicach z blondyną przy naszprycowanym bicepsie i tyle by z nich bylo.

Wina lezy po stronie rodziców bo to oni wpływają na wych dziecka a nie szkoła.

Ta... a jak pójdą do więzienia to na pewno się nawrócą. A jeszcze my będziemy do tego dopłacać...
Mogę się ściepnąć na kulkę w łeb. Nawet zapłace od tego podatek.

też bym się ścipnął na kulke w łeb, ale powoli. nie ma tak łatwo. I do tego oni nikogo nie zabili. Poza tym bardziej by chyba pocierpieli jakby sobie przez 2 latka posiedzieli w małej klitce za kratkami.

A denerwować to się można jak trzeba opłacać pobyt radka od legitymacji w areszcie.

No tak... ale za dwa lata wyjdą z aresztu i wtedy ich działania mogą być 'nieco' bardziej drastyczne.
Wiem że nie da się tak jak bym chciał. Jednak uważam że jest to jedyny sposób na zrobienie porządku.

PS. nie MaXyM sie zaciął tylko forum czasem robi takie kwiatki, o!

Ostatnio zmieniony przez MaXyM dnia 2003-09-09, 01:22, w całości zmieniany 1 raz