Właśnie to rozpracowałem.
To wina "uwielbianego" przez użytkowników Windowsa ME.
Coś mu się porąbało i "nie widział rozszerzenia" zip przez co nie wiedział co z tym zrobić. Archiwizery przez to chciały go spakować ponownie.
Pomogło wejście do Nortona i zmiana nazwy pliku z wymuszeniem nadania rozszerzenia ZIP. Po powrocie do Windy była już odpowiednia ikona i poszło.
O ja szcześliwy
Wiecie jak to ciulato się ściagało modemem gdy blokuje się linię telefoniczną w pracy i co chwilę słyszy (..) Darek, co ty tam ściągasz z tego inetrnetu? Nic, sprawdzam pocztę. 20 minut? Bo jest duża a mamy tylko modem

(...)
Odpaliłem bez dżwięku tak co by tylko looknąć na szybko i........ja chcę do domu. Zapowiada się ciekawie.
Dimax - co ta za mały koszt i co to za sposób ?