F1 - China Grand Prix in Shanghai 2006

Speedy, czy ty przypadkiem nie jesteś Jasiu Śmietana z onetu?

PiotreKju : To samo chciałem napisać

Heh, moja siostra dziś była cały dzień na zajęciach, więc nie obejrzała rano wyścigu. Rezolutnie, po powrocie nie oglada i nie słucha, żadnych wiadomości i dzielnie czeka do 22:30 na powtórkę wyścigu.
Niestety, jako że jest kobietą to włączyla sobie to TVNowskie coś o nazwie "taniec z gwiazdami". A tu w przerwie między pląsaniem ludzi, ktorzy rzekomo są sławni, hubercik siwa pała palnął: "no więc dzisiaj dziesięć punktów zdobył tylko Michael Schumacher w Chinach" !
Ha! Jak to mówili przyjaciele, she did not see this comming.

Panowie,
po co się emocjonować pozycją Roberta? Przecież to w tym sezonie nie ma żadnego znaczenia. Każdy kto się chociaż odrobinę zna na tym sporcie wie, iż pozycja na mecie nie zawsze (a częściej nawet żadko) odzwierciedla faktyczną formę kirowców. Najważniejsze jest to, jak Robert jedzie, a jechał jak dla mnie fenomenalnie. Żaden inny kierowca nie ma na swoim koncie tylu wyprzedzań w tym wyścigu co on. Widzieliście co on wyrabiał na torze? POEZJA. i to jest ważne
Uwielbiam F1, a z Robertem to nawet do kwadratu

Dzieki Speedy sie usmialem w koncu na dobranoc!

Dzisiejszy fuckt donosi: "To byl zamach na Kubice! Ostrzegalismy!"

chyba zaczne kupowac to czasopismo

dziennik

chyba pora wziąść oręż w dłoń i zrobić rozpierdol-krwawą-jatke w kilku redakcjach

Widze, ze Gustav masz takie same pomysly jak ja

Kiedy w sobote zobaczylem za szyba numer Fucktu z tekstem o spisku przeciwko naszemu "rajdowcowi" (tego slowa tez uzyli) Kubicy to pierwsza mysla bylo dopasc tego kto to wymyslil i napierdolic mu kijem baseballowym po nogach tak zeby zostala krwawa miazga. Dodatkowo zapowiedziec ze kazdemu nastepnemu dziennikarzynie Fucktu, ktory sprobuje sie zajac tematem Roberta, zostanie spalony samochod, zalane mieszkanie, dodatkowo sprawcy, nieznani, zgwałcą jego konie i odjada na kobietach.

Ale mi przeszło

Kekacz napisał:

to pierwsza mysla bylo dopasc tego kto to wymyslil i napierdolic mu kijem baseballowym po nogach tak zeby zostala krwawa miazga.

Dlaczego po nogach? Dalej bedzie bzdury wypisywal ... proponuje zrobic miazge z rak wtedy bedzie pewnosc no chyba ze jako wedrowny bard wyruszy i bedzie teteksty wyspiewywal po rynkach ... a moze zeby daleko nie zaszdl to i po nogach i po rekach??

Mongoose napisał:

Dalej bedzie bzdury wypisywal ... proponuje zrobic miazge z rak

Ee no! Tak odrazu z grubej rury?

EDITED ... po co 2 razy?

Ostatnio zmieniony przez Mongoose dnia 2006-10-02, 13:27, w całości zmieniany 1 raz

Może by tak któryś z portali zrobił dział lapsus tygogodnia, Kategoria Robert Kubica, imie i nazwisko pisarczyka oraz nazwa szmatławca, który to opublikował.

a tam przesadzacie ja tam im wierze
cos w tym jest
toyota rywalizuje z bmw i posuna sie do wszystkiego byle osiagnac sukces za duza kasa w to idzie
dla takiego ralfa ktory zarabia grube miliony nic latwiejszego jak wywalic kubice z toru w koncu za to mu placa
a slyszalem ze toyota ma swojego czlowieka w zespole bmw (podobno wysoko postawiony) i to on namowil roberta na sliki wczoraj
blednie podal mu czasy okrazen i zakomunikowal przez radio ze przeciwnicy zmieniaja juz na sliki
tak to juz nie jest sport to jest walka na smierc i zycie nie przebieraja w srodkach