EOLC Rouen 30.10.2005

Właśnie oglądam Rouen na GPLTV i na qualu pierwsze 4 miejsca nasze. Czapki z głów! Idę oglądnąć wyścig. ELOC POLSKIE
A to tylko wyścig treningowy. Ale sie bedzie działo.
No i zaczął się wyścig. Dalej nie oglądam bo zasnę i obawiam się że nasi też mągą zasnąć. Taką przewagę mają.

Jeszcze trzeba popracowac w samym wyscigu nad koncentracja bo z nie u mnie jest jeszcze zle na rouenie... ale na kwalu 1:53,49 bylo

mam nadzieje ze w niedzile pojdzie wsio oki

Tak sobie obserwuję na gpltv ELOC. Wyścig Spa i treningi do Ruen i nachodzi mnie jakaś taka myśl, choć nie jestem myślicielem, że organizatorzy tej ligi na zawsze zapamiętają datę kiedy driverzy z Polski dołączyli Tak trzymać
Sam bym chętnie dołączył, bo aż się nogi rwą Ale nie chcę wam robić obciachu. Mam za mało czasu na trening i tylko bym przeszkadzał. A. Może to jest jakiś pomysł
Żartowałem

Ardis przeciez sa 4 dywizje do ktorych mozna sie dokoptowac, z odpowiednimi czasami dla kazdego by mogl sobie porywalizowac w pocie czola Nie zastanawiaj sie tylko zapisuj

tak tylko ze ja ciebie wujo nie widze na liscie rouen :/

No tak, niestety ale aktualnie moj radiowy net dziala 5 minut w ciagu godziny i nie mam pojecia dlaczego Takze nie chcialem mieszac w gridach powodzonka w zawodach

Kurde net sie ustabilizowal, moglem jechac :/ W kazdym razie Tytus 2 jedzie, Szumi 5. Madey mial jakiegos crasha i przebija sie do przodu, chyba 4 lapy z rzedu notowal czas 55.22s W grid_b Mutek tez chyba po crashu przeciska sie do przodu...Polska, bialoczerwoni, la la la....

no i kiszka chyba wiekszosc rozlaczylo na 4 lapy do konca

Ja mialem super wyscig, po niezbyt udanym qwaku bylem 3 ale i tak nizej nie bylo szals

I tak jechal sobie za hansem i bonca, na chyba3 lapie mitja wyjatuje i ja grzecznie ok 2/3 sek za liderem jade
cos kolo polowy dystansu raindhold mnie doganie i naciska , nie daje sie a on popelnia blad i juz jestem penien ze w 2 wyscigu znowu 2 miejsce pewne a tu kiszka disco i lipa

wyniki qwala , bylo dosc blisko choc ja nie moglem sie wjezdzic i slabiutki czas

qwal_rouen.jpg
Opis:
Rozmiar:	62.63 KB
Odsłon:	1112 raz(y)

ja milaem wyscig beznadziejny
na qualu nie moglem zrobic dobrego okrazenia
jak sie juz wszyscy ustawiali do wyscigu to zorientowalem sie ze nie mam setupu na race ustwione i zanim znalazem to juz mnie nie wpuscil na start i startowalem z pitow :/
no i tak samo jak tytus disco
krzyzacy beda debatowac co z tym fantem zrobic bo wiekszosc ludzi wywalilo

Mi to w ogole nie chcialo sie jechac wyscigu, pingi mialem do bani, lagowalo, przed wejsciem na serek vroc pokazywal kosmiczne serki unknown, w ogole sie pieprzyl cos, 1szy raz widzialem cos takiego. Pomyslalem ze nie bede nikomu psul wyscig, ale po naklonieniu madeya i tytusa jakos wystartowalem. Na qualu nie moglem sie skupic przez jebane pingi , pozniej na race to samo bylo, jechalem jak najdalej od innych by nie warpowac , pozniej w polowie wyscigu doszedl dzwoniacy telefon, ktosik wszedl do pokoju, musialem jeszcze rozmawiac i w tym samym czasie kontrowac kierwonica . Swoja droga to wyscig byl za szybko, gdzie teraz najwiecej ludzi jest w sieci, przeciazenia, itp
Race powinien byc o 22:00 albo 23:00!!!

Acha jeszcze jedno. TAki Mitja Bonca, a zwlaszcza Oliver Reinhold cos cienutko jechali, nonstop ich doganialem jak wypadali. Po osttanim wyscigu na Spa gdzie krecil czasy (Oliver) nie z tej ziemi i mial przewage bodazje ponad 30 sek nad drugim, tu wyraznie odstawal

Bonca popelnial bledy widzialem ale chyba dlatego ze cos pisal ze dawno nie jezdzil...
co do raindholda to byl szybki, zwlaszcza na dohamowywaniach przed agrafka i po dlugiej prostej - widzialem bo siedzial mi na dupie pozniej Na poczatku jakos niemrawo jechal, ale byl do oblechania , jebo PB byl chyba 1,53,08 wiec nie taki alien jak go maluja

Ale ich zmiennik Hans Kloss juz dawal rady, za to konsystencyjnie byles lepszy Tytus od niego

To Helmut Kohl sciga sie w GPL? WOW!! I to nienajgorzej jak widac

Ale cos mi sie zdaje ze to Austriak ten Hans