No madey pokazalas klase

i hans teraz bedzie sie bal
Ja mialem wyscig z konca stawku po karze za kyalami i to pogrzebalo na starcie moje szanse... Wiedzac to, olalem trening i na sucho przystapilem do wyscigu. Poczatek masakra nie szlo wyprzedac a wszyscy hamowali strasznie wczesnie... Bez treningu popelnialem mase bledow z ciezkim blidem, balans hamulcow ustawiony za mocno na przod sprawil ze 3 razy wylecialem po chopce na zablokowanych heblach

W sumie wylecialem z trasy tylko 5 razy

i na szczescie bez s+r...
Ale nie obylo sie bez zachaczenie jednego orzelka na hamowaniu po hopce
Wyscig super (moge to wywnioskowac po mokrej kaszulce i pocie lecacym mi do oczu

), wyprzedzen mialem o wiele wiecej nic na kyalami (a tam juz bylo duzo

) Jak wypadalem to wyprzedzalo mnie znowu 3 bolidy i tak w kolko

Koniec tez byl niezly , na 5 miejscu jechal z przewaga ok 7 sek orzelek, ja w 3-4 lap doszedlem go i na ostatnim lapie sidzielem mu na dupie, ale oczywiscie postawilem wszystko na jedna karte i tak opoznilem hamowanie ze nie zmiescilem sie w zakret...

stracilem 6 sek ale doturlalem sie bezpiecznie na 6 miejscu bo za mna dlugo dlugo nic nie jechalo