Dziwny problem z siecią ?

Sprawa wygląda tak.
Modem kablowy -> router Netgear i do niego
-> komp stacjonarny po rj45
-> notebook po wifi

Na stacjonarnym odpalam uTorrenta i ... sieć się zamula nawet jak nic nie jest ściągane, nawet żeby wejść na router przez przeglądarke trwa to kilkanaście sekund. WWW też się bardzo długo otwiera. Transfer jest ok. Po wyłączeniu torrenta wszystko wraca do normy. A torrent nic nie ściągał
Żeby było zabawniej to w tym czasie na notebooku wszystko zapitala szybko i zdrowo, www ładuje się momentalnie
Czyli problem jest na kompie na którym jest torrent odpalony.
O sssoooo chooozzziiiiiii ??

Tak na 100% pewności nie mam ale wg mojej wiedzy to wygląda to na ograniczenie ilości połączeń. Router ma dostępną ilość połączeń i z tego co u siebie zaobserwowałem to również przy udostępnianiu plików peery które nawet w danym momencie nie ściągają ale czekają w kolejce to rezerwują połączenie na routerze. Jeżeli osiągniesz maksymalną liczbę połączeń to wtedy nawet żeby z routerem się połączyć musisz czekać aż się coś zwolni, co może potrwać...
Co gorsza większość routerów podtrzymuje połączenia przez długi czas nawet jeżeli są one już nieaktywne, większość popularnych routerów ma firmowo ustawiony o wiele za długi czas (kilka godzin!) co skutkuje tym że emulem czy torrentem można router szybko zamulić. Objawia się to mniej więcej w ten sposób że nadal piszemy sobie na gg, gadamy na skype, strony już otwarte nadal działają (bo router utrzymuje te połączenia) ale nowe stronki i inne połaczenia już nie łączą. Trzeba resetnąć router żeby wszystko zaczęło chodzić od nowa.
Niestety zdecydowana większość routerów a przynajmniej te za normalne pieniądze nie dają możliwości ustawiania ilości połączeń ani czasu ich podtrzymywania, pozostaje albo wyłączanie torrentów gdzie masz dużo peerów, pomóc może też ustawienie ilości połączeń w torrencie albo resetowanie routera co jakiś czas.
Sprawdź też czy można do Twojego routera wgrać alternatywny firmware typu Tomato, OpenWRT itp. Jeżeli da się to bardzo polecam, ja mam Linksysa z wgranym firmwarem Tomato i w porównaniu do standardowego firmwaru to jest to zupełnie inny sprzęt o nieporównanie wiekszych możliwościach (m.in. wspomniane ustawianie ilości połączeń i czasu wygasania)

A teraz mój problem:
Co mam do cholery zrobić żeby mieć sprawne udostępnianie plików z jednego kompa na drugiego. Wszystkie kompy są w tej samej grupie roboczej, udostępnianie oczywiście włączone, niedawno jeszcze to działało, potem działało tylko czasami aż przestało działać wogóle mimo że na 100% nic nie grzebałem. Teraz już wogóle nie mogę się z innymi kompami połączyć... Aha na firewallach mam ustawioną "trusted zone" w której są wszystkie komputery.

Speedy napisał:

Tak na 100% pewności nie mam ale wg mojej wiedzy to wygląda to na ograniczenie ilości połączeń.

dokładnie, też tak myśle że to to, u mnie jest podobnie, jak p2p jest aktywne, to inne uslugi mulą

Speedy napisał:

Wszystkie kompy są w tej samej grupie roboczej, udostępnianie oczywiście włączone, niedawno jeszcze to działało, potem działało tylko czasami aż przestało działać wogóle mimo że na 100% nic nie grzebałem. Teraz już wogóle nie mogę się z innymi kompami połączyć... Aha na firewallach mam ustawioną "trusted zone" w której są wszystkie komputery.

LOL, mam podobnie między w2k i xp (klient), wczesniej dzialalo, a teraz nie, co prawda nie ma to juz dla mnie w domu takiego znaczenia, ale tez mnie to frapuje,
"poprzednio" udostepnialem łącze żonie przez mojego kompa, przez windowsowy mechanizm dzielenia łącza i chodziło dobrze i udostepnianie plikow smigało,
potem po nowej instalce xp, dzielenie działa ok (gg, www, pingi, itd), na w2k nic sie nie zmienilo, a udostepnianie za cholere nie moge zmusic do działania, firewalle zdjąłem, dostep do siebie bez ograniczen, jakies tam trusted zones wlaczone i co tam jeszcze, nazwy grup takie same i widze inne kompy a tego jednego za cholere nie, co prawda nie jest to mi niezbedne , ale to powinno! dzialac
albo cos zjebalem na kliencie xp albo czary mary

no ale dlaczego w czasie jak jeden komp muli to drugi dziala szybko ?

z siecią i przesylaniem plikow mam to samo, notek ma viste, stacjonarny xp
za pierwszym razem jak notka do sieci podlaczylem to dzialalo
teraz juz sie za cholere nie chcą zobaczyc musze dac wyszukiwanie komputerow sieci i dopiero wtedy znajdzie

Speedy napisał:

A teraz mój problem: Co mam do cholery zrobić żeby mieć sprawne udostępnianie plików z jednego kompa na drugiego. Wszystkie kompy są w tej samej grupie roboczej, udostępnianie oczywiście włączone, niedawno jeszcze to działało, potem działało tylko czasami aż przestało działać wogóle mimo że na 100% nic nie grzebałem. Teraz już wogóle nie mogę się z innymi kompami połączyć... Aha na firewallach mam ustawioną "trusted zone" w której są wszystkie komputery.

Sprawdzales czy mozesz komputery pingowac? Jesli po wyslaniu "echo request" dostaniesz "echo response" to dobrze, kliknij w pasek adresu np. w oknie Mojego komputera i wpisz: \\IP_hosta\nazwa_zasobu. Jesli zadziala to winne sa DNSy i wystarczy dopisac nazwy komputerow oraz ich IP do pliku:

C:\WINDOWS\system32\drivers\etc\hosts

Powyzszy plik jest istotny aby komputery szybko sie rozpoznawaly po nazwach hostow.

Presley napisał:

Speedy napisał: Tak na 100% pewności nie mam ale wg mojej wiedzy to wygląda to na ograniczenie ilości połączeń. dokładnie, też tak myśle że to to, u mnie jest podobnie, jak p2p jest aktywne, to inne uslugi mulą

A od czego jest usługa QoS? Po to wlasnie, aby klasyfikowac ruch wewnatrz sieci i nawet przy duzym obciazeniu programami p2p dawac najwiekszy priorytet uslugom: dns www, poczcie. Korzystam z tego od dawna na moim WRT54GL i jest tak Radyjko internetowe nie zrywa przy p2p nic a nic.

Quality of service jest w routerach Linksys'a na fabrycznym oprogramowaniu, na Netgirze tego niestety nie ma.

qos.png
Opis:
Rozmiar:	15.12 KB
Odsłon:	584 raz(y)

Ostatnio zmieniony przez Adik dnia 2008-04-02, 14:18, w całości zmieniany 1 raz

no okej
ale dlaczego jeden komp muli a drugi w tym czasie smiga ?

Sciagnij xp-antispy, zwieksz ilosc polaczen na tym kompie i zobacz czy cos to da

http://www.programypc.pl/xp-antispy;3;96-8;pl,program,939.html

BTW. Dziala Wam GG? U mnie pierdyknelo gdzies okolo 10.30 jak napisal do mnie kavoo

antispy to pierwsza rzecz ktora odpalam po instalce windy
dzis skasuje ustawienia torrenta i od poczatku wszystko ustawie moze sie cos pomieszalo
najdziwniejsze jest to ze tak zamula ze nawet na router ciezko sie wbic, trwa to kilka-kilkanascie sekund
pinga jeszcze puszcze bo tego nie robilem

Heh uporałem się z tym udostępnianiem, okazało się że Outpost na jednym kompie, prawdopodobnie po jakimś zwisie stracił wszystkie ustawienia, łącznie z regułami i blokował cały czas. Jak zwykle, powinienem najpierw sprawdzić wszystko dokładnie jeszcze raz zamiast się głupio pytać Ale dzięki Adik serdeczenie za pomoc.

Cytat:

Quality of service jest w routerach Linksys'a na fabrycznym oprogramowaniu, na Netgirze tego niestety nie ma.

Też mam WRT54GL, firmowy firmware miałem co prawda może przez 2 dni, nie dłużej ale jestem niemal całkowicie pewien że w oryginalnym firmware nie ma QoS.

Cytat:

ale dlaczego jeden komp muli a drugi w tym czasie smiga

Prawdopodobnie router dla każdego kompa ma określoną liczbę połączeń, przez co zapewne łatwiej ten limit osiągnąć ale inne kompy mogą nadal ze swojej przysługującej "puli" korzystać. Plus tego taki, że gdybyś na jednym kompem mógł przejąć wszystkie możliwe połączenia to mógłbyś zablokować net na wszystkich kompach w sieci. W każdym razie wielka szkoda że w standardowych firmwarach nie dają użytkownikom więcej możliwości konfiguracji takich rzeczy.

Cytat:

najdziwniejsze jest to ze tak zamula ze nawet na router ciezko sie wbic, trwa to kilka-kilkanascie sekund

No to jest właśnie normalne Jak masz cały limit połączeń wykorzystany to router nie zrobi wyjątku, nie przerwie żadnego połączenia ani nie ma żadnego, dodatkowego, specjalnego w rezerwie na połączenie z nim samym
Próbuj zmieniać ilość dopuszczalnych połączeń w torrencie, powinno pomóc.