Druga Runda

Trzeba by powoli zaczac myslec nad terminami

Jako, ze nie wyobrazam sobie, abysmy mieli zakonczyc przygode z GPLWC2 na etapie QF , w wolnej chwili looknalem na najbardziej prawdopodobnych rywali w semi - Francje.

Obawiam sie, ze o final bedzie baaaardzo ciezko Jesli uda nam sie ich objechac, to chyba pojdziemy na kleczkach po tluczonym szkle do Czestochowy

Przewidywany wg mnie sklad na Kyalami (przynajmniej ja bym na ich miejscu taki wystawil):
Jonathan Gouzou Brabham 1:18.204
Pierre Fabre Ferrari 1:17.912
Régis Baril Lotus 1:17.948
Stephane As BRM 1:19.492
Davy Decorps Eagle 1:17.888
Georges Souche Cooper 1:19.957
Florent Lambert Honda 1:19.900
Eric Coineau rezerwa
Christophe Galleron rezerwa

Najwieksza roznica jest w Brabhamie, 3 najszybsze chassisy w miare rowno, ale jednak chyba na korzysc Francuzow Jedynie z tylu mamy przewage i przy topowej formie Nogala (i wyeliminowaniu zwisow) mozna sie pokusic o przyprowadzenie trzech Francuzow na koncu stawki. Ciezko, ciezko i jeszcze raz ciezko...

Zas co do terminu QF to chyba najpierw musimy poznac rywala

w srode zapewne poznacie

no i macie juz rywala
uff, udalo sie, ciekawe czy jeszcze jakias 2ga druzyna wyjdzie z grupy jak nie to juz jestesmy najlepsi na swiecie

qrde musze cos wykombinowac zeby ci z PL2 do meczu nie mogli tu zagladac to co chyba bany?

wlasnie zajrzalem na filsca i pelne zdziwko - Hiszpania 2 dokopala Holendrom! i tez wychodzi z grupy, no i jak tu sie pogodzic z tym ze oni sobie lewicowego premiera wybrali wlasnie teraz

Richie napisał:

to co chyba bany?

najpierw musisz mnie wybanowac z ftp'a i dostepu do bazy danych

timeplan jest zaktualizowany i czeka na wyniki:
http://amsberg.ods.org/gplwc/index.php?show=finals

jest szansa i to duza ze bedziemy tak jak w zeszlym roku na 3 pozycji
bez alienowej formy tytusa nic wiecej nie da sie zrobic

Madey napisał:

jest szansa i to duza ze bedziemy tak jak w zeszlym roku na 3 pozycji bez alienowej formy tytusa nic wiecej nie da sie zrobic

Sad but true Francji raczej nie przeskoczymy, chyba ze swinskim fartem.
A w meczu o 3. miejsce bedzie pewnie druga okazja do wjebania Hiszpanom jak nalezy, po mesku

imho final bedzie francja - finlandia, a o III miejsce polska - gbr1 albo spain tak jak kavoo mowil.

no ale nigdy nic nie wiadomo . te wyscigi to w duzej mierze tez fart. moze im w koncu szczescie tez sie skonczy bo w naszych dwoch ekipach to albo ktos ma disco, albo komp sie zawiesza, albo pedaly sie psuja. moze w koncu im cos padnie w kluczowym momencie musicie sie tylko przylozyc i potrenowac jeszcze i wyeliminowac losowe wypadki. zreszta, francja to obiektywnie chyba najlepszy team na swiecie i szkoda, ze nie beda czekac na polske w finale tylko juz w polfinale.

zreszta co by nie mowic: dwie druzyny polskie w pierwszej osemce na swiecie, jedna zapewne na pudle to z pewnoscia tez wyczyn. gdyby byly wyscigi w stylu 10 na 10 to jestem przekonany, ze mielibysmy mistrza bo taki speedy czy wujo czy iceman czy emge (kurde, zaraz cala ekipe pl2 wymienie ) tez juz niezle alienuja na ulubionych trasach

Hiszpanie zdemolowali Anglikow na Spa 48-1
http://gple.gaiztor.com/GPLWC/Spain_A_vs_Great_Britain_A_Spa/Race.html

Oj czuje że będą wypadki do analizowania...
Niemożliwe żeby anglicy wszyscy tak sami z siebie powypadali, na qualu nie byli wcale od hiszpanów wolniejsi:
http://gple.gaiztor.com/GPLWC/Spain_A_vs_Great_Britain_A_Spa/GPLE.GAIZTOR__.2004.03.28.18.55.html

Dzisiaj na vrocu jechałem Spa z Waldem i Richardem, obaj robili regularne niskie 3.15 (Nathan Ferrarką!)