driverzy sezonu 2002/2003 ??

Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 Następny

Autor

Wiadomość

lefty

Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów

2002-07-28, 21:19 driverzy sezonu 2002/2003 ??
Jak sadze Stiepek tez bedzie jezdzil w lidze

Reklamy

Banan

2002-07-29, 12:29 driverzy sezonu 2002/2003 ??
tez tak sadze prosimy dopisac STIEPKA!

Tytus
CBR1000RR, CRF450R

Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3960
Miasto: Kce

2002-07-29, 18:30 driverzy sezonu 2002/2003 ??
Tytus chyba tez pojezdzi...

Gulnar

2002-07-30, 00:01 driverzy sezonu 2002/2003 ??
Wracam... mam nadzieje ze was nie zawiode 8)

Madey

Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1821
Miasto: Juszkowo Kolonia

2002-07-30, 00:16 driverzy sezonu 2002/2003 ??
super ! a kiedys nas zawiodles ?

Gulnar

2002-07-30, 01:08 driverzy sezonu 2002/2003 ??
Chociazby na Kyalami (2x) Kto wie moze bedzie i 3x? Oczywiscie jesli Ice bedzie jezdzil...

Jack

2002-07-30, 15:58 driverzy sezonu 2002/2003 ??
zgłaszam swoją osobę do sezonu 2002/03

IceMan

Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3992
Miasto: Szczecin

2002-08-01, 13:20 driverzy sezonu 2002/2003 ??
Gulnar to prowakacja ? hmmm może pośmigam ale bardziej dla fun'u (jezeli tak potrafie ), i napewno nie lotusem, jakis brm, honda, cooper, moze czasami zaszaleje i ferrari

Gulnar

2002-08-01, 21:03 driverzy sezonu 2002/2003 ??
Prowokacja czy nie ale masz jezdzic

Lovtza

2002-08-02, 23:08 driverzy sezonu 2002/2003 ??
No ja tez sobie chcial pojezdzic Wiec jak mozna to ja tez chce

emge

Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 1612
Miasto: Gdańsk

2002-08-12, 22:05 driverzy sezonu 2002/2003 ??
Ja do kiedy niezmienie lacza z internetem (niepredko) jestem zmuszony do rezygnacji z ligi on-line (przynajmniej GPL, Nascara jeszcze zobacze jak z jakoscia polaczen)

Wujo Ford
Mondeo Cosworth

Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 1771

2002-08-15, 21:58 driverzy sezonu 2002/2003 ??
Ja z tez z checia powalcze!!!

vette

Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 2977
Miasto: Wrocław

2002-08-16, 19:08 driverzy sezonu 2002/2003 ??
ja tez... no bo niby czemu nie !? jest oczywiscie pare malych ALE... ale nie bede sie nimi teraz martwil