Dobry film

racja, zapomnialem o tej oscarowej roli za czujnosc po prostu reszte 15 filmow to typowa rozrywka do popcornu pokazujac kawalek cycka

"Nigdy w życiu" - polecam szczególnie maxymowi
film wybitnie "damski" i wzorowanyna tego typu romantycznych. zagranicznych produkcjach, ale humor tu i ówdzie go ratuje - pierwszy raz śmiałem sie na polskim filmie nowszym niż z lat 80tych...

"Między słowami" - dobry film, ale radze nie słuchać telewizyjnych spotów- w żadnym razie nie jest to komedia, mimo że gra Bill Murray poważny film o życiu, dość statyczny, dla większości widzów będzie raczej nudny - oparty w zasadzie tylko na rozmowach w różnych sceneriach, pokazuje rozwój tygodniowej przyjaźni pomiędzy podstarzałym aktorem a młodą dziewczyną - plusem jest świetna muzyka, jeśli już można sie do czegoś uśmiechnąć, to czasem do pokazynych różnic pomiędzy mentalnością japończyków a amerykanów...

Pamietacie Mulholland Drive? Kto ma DVD a nie ma tego filmu niech jutro leci do kiosku i kupi Glamour, 11zl to naprawde niewiele za taki film
Mam nadzieje, ze nie zjecie mnie za tego posta, po prostu nie chcialem zakladac nowego watku tylko po to aby dac wam cynk

a walk to remember (szkoła uczuć u nas sie nazywa) (2003)

niespotykanie udany wyciskacz lez, idealny do ogladania z dziewczyna/zona, historia miloscia dwojga mlodych ludzi

shattered glass(2003)

historia redaktora The New Republic, ktory pod koniec lat 90tych zmyslal artykuly do tej wielce powazanej i snobistycznej gazety

oba polecam

No RIchie... ostatnio same wyciskacze łez

lefty a o czym ten mulholland ? bo cholera cos mi sie o uszy obilo i nie wiem czy go przypadkiem nie widzialem.

nom - walk to remember calkiem dobry. jak zaczynalem ogladac to nie spodziewalem sie, ze sie nawet mi spodoba.

hmm, glupio mi nic nie polecac wiec polece "John Q" (ze 2 lata film ma) - wiem, jesli bylo we wczesniejszych zakladkach to ... nie bijcie Jesli nikt nie wspominal to powiem, ze w roli glownej Denzel Washington + (w tle ) Robert Duvall. Dobry imho scenariusz. W skrocie. Gosc klepie biede (z zona ) i do tego ma syna. syn slabnie raz na boisku i sie okazuje, ze ma wade serca i umrze. operacja kosztuje, i nikt nie chce jej zrobic bo rodzina nie ma pieniedzy. zona bluzga na meza, zeby cos zrobil. ten zaczyna dzialac. idzie z pistoletem do szpitala, barykaduje sie i rzada operacji dla syna. itd. itp. no i dzieje sie tam, co sie dzieje Jednak wbrew pozorm nie jest to jakas wyzynanka ogolnie to film sensacyjny, dramat majacy ukazac problemy jakie trapia sluzbe zdrowia (amerykanska ofkoz )

Greg, o Mulholland Drive bylo juz na forum, o John Q tez

O Mulholland Drive kiedys wątek założyłem
Dzięki Lefty za info, nie mam pojecia co to Glamour ale pojde poszukać

Wczoraj obejrzałem Dogville. Świetny film, w zasadzie teatr a nie film.
Dawno nic mnie tak nie poruszyło, nadal nie moge przestać o tym filmie myśleć.

Następna sesja z von Trierem jutro Tym razem Riget - Królestwo.

Brabichie napisał:

In the Cut (u nas to nazwali Tatuaż) - pierwsza dramatyczna kreacja Meg Ryan i o dziwo swietna ponad oczekiwania, jednak pokazala,ze umie grac nie tylko w komediach familijnych, film ma klimat, podobal mi sie choc liczylem na trudniejsze do domyslenia sie zakonczenie

kino dość śmiałe obyczajowo i fajnie kręcone. Fajny klimat dolnego Manhattanu. Może to zbyt odważne porównanie ale jak oglądałem "In the cut" to mi się przypominało "siedem".

Na pewno pojawia się refleksja co do granicy obyczajowości jaka powinna obowiązywać w kinie. Ciekawy jestem wersji kinowej - czy niektóre ujęcia nie były pominięte.

Zrobmy sobie wnuka - Zamachowski, Grabowski, Kozuchowska, Delag - bardzo fajna polska komedyjka z milym scenariuszem, dla mnie o 100 lat swietlnych przed Ciałem

To tylko milosc - komedyjka o milosci z Hugh Grantem, aczkolwiek moze nie do konca komedia.. cala plejada aktorow

21 gramow - Sean Penn, Benicio Del Toro (nominowany do nagrody Oscara za role drugoplanowa), Naomi Watts (nominowana do Oscara za role pierwszoplanowa) - "Jaka jest winy waga? Jaka jest zemsty waga? Jaka jest milosci waga?" Odpowiedzi na te pytania mozemy znalezc w tym filmie...
Sean Penn, jak zawsze znakomicie wcielil sie w grana postac. Nigdy nie zapomne jego roli w "Dead Man Walking".
Benicio Del Toro - niektorzy twierdzili, ze to on powinien dostac Oscara w tym roku. Hm, nie widzialem filmu z Timem Robinsem wiec nie moge sie wypowiedziec w tej kwestii
Naomi Watts - raczej nie miala szans wygrac z Theron Kto ogladal Mulholland Drive ten napewno pamieta Naomi.

Matchstick Men (polski tytul: Naciagacze) - bardzo fajne kino, spokojnie mozna polecic na wieczor Nicholas Cage gra kolesia, ktory zyje z przekretow, az - w momencie, gdy dowiaduje sie ze ma 14-letnia corke - sprawy zaczynaja sie komplikowac

Something's Gotta Give (polski tytul: Lepiej Pozno Niz Pozniej) - dziadek Jack jak zwykle pokazuje klase Gra 63-letniego, nadzianego luzaka, ktory ma podstawowe motto zyciowe: "nie umawiac sie na randki z kobietami po 30-tce" Az do momentu, gdy poznaje matke jednej ze swoich lasek Film absolutny wypas, IMHO lepszy od Lepiej Byc Nie Moze

Matchstick man - też pamiętam choć to taki film co się szybko zapomina.... Cage odnajduje się nawet w kinie "familijnym" - ciekawe, czasem zaskakujące... przyjemnie się ogląda.

Nie wiem czy juz ktos wspominal o "Session 9", film z 2001r. - jesli Tozsamosc/Identity komus sie podoba, to zapewne i Session 9 podejdzie, super klimat. Polecam.