Dobry film

The Presitge...

bardzo dobra obsada, klimat podobny do Iluzjonisty, zawroty akcji przyprawiaja o zawrot glowy...

jeden z ciekawszych jakie widzialem ostatnio.


aaa... i film z 2006

Byłem na terminatorze 4.

Nie można jednoznacznie powiedzieć że wszystko jest OK, albo wszystko do bani.

Do samej wojny ludzi z maszynami nie moge się przyczepić, wszak na tym opiera się ta seria i tym zaskarbiła sobie wierność rzeszy fanów, do których chyba sam należę. Widok bezlitosnych szkieletów uparcie dążących do wykonania zadania, bez zawahania jest ... budzący mój podświadomy lęk.
W T4 arsenał środków eksterminacyjnych został rozszerzony do niekiedy monstrualnych rozmiarów. Następne pojawią się zapewne w dwóch kolejnych częściach, które są w planach. Może i obecne w T1 i T2 lasery.

Wyrzucając minusy, wymienione poniżej, może być. Przynajmniej dla mnie.

Spojlerek

Z minusów
Dlaczego te cholerne wybuchy działaja selektywnie na skynet?
Jeśli trzeba zwabic wrogiego mysliwca wystarczy wysadzić coś w powietrze, albo puścić głośniej muzykę i za chwile zlatuje się stado metalowych k..a oprawców.
Ale kiedy ruch oporu urządza sobie coś na kształt pokazów sztucznych ogni na sylwestrze w Sydney, wtedy nie pojawia się nic, co mogłoby w krótkim czasie obrócić w pył bazę ludzi. W okolicznej rzece pływają sobie tylko jakies mechaniczne chrochodylki.
A wracając do sceny ze zwabianiem mysliwca. Pierwszy przyleciał z powodu wybuchu. Ale kiedy za chwile tenże sam zmienia się w kupę dymiącego żelastwa gorejącego ogniem piekielnym, wtedy kolejne mysliwce dają sobie siana.

W scenie przedkońcowej mamy wybuch jądrowyy (z bateryjek do T800). Czyż nie powinien pojawić się impuls elektromagnetyczny? W filmie go nie bylo, załodze śmigłowca zrobilo sie zapewne tylko troche cieplej z powodu fali uderzeniowej.

Jeszcze wcześniej Arni bił sie z Connorem. Na początku pojedynku Arni wkurzony na popsutego T600, który siał ołowiem na wszystkie strony, jednym sprawnym ruchem łap rozerwał nieprzydatnego już krewniaka na kawałki.
Później przez chyba 15 minut bez większych sukcesów próbował zrobić z Connora tatara rzucając nim po całym studiu filmowym.

Okazuje się również że przeszczepy ważnych organów w warunkach polowych, bez sprawdzania zgodności, są proste. Zapewne jest to spuścizna po Zbigniewie Relidze.

Widze ze masz dokladnie te same zastrzezenia co ja

Do tego dorzucil bym jeszcze te wszystkie interfejsy w siedzibie Skynetu - po co roboty je potrzebuja? Czy przypadkiem tam nie powinno wszystko dzialac zdalnie? ;> A tu jakies wklepywanie hasel, naciskanie guziczkow ... wtf?

To samo z alarmem i migajacymi swiatlami - czy roboty nie maja jakichs tam nadajnikow ktorymi ze soba sie porozumiewaja? Po co to wycie syren?

I jeszcze jedno - dlaczego Marcus nie kapnal sie ze jest robotem? Czy nie powinien byl widziec tych wszystkich cyferek i celowniczkow?


Mimo wszystko film mi sie podobal i polecam

Z Marcusem może byc kwestia zaprogramowania umysłu, aby taki widok odbierał jako normalny. Wszak sam nie wiedział jakie ma zadanie a wszystkie jego działania wydawały mu sie naturalne.
Wiem, naciągane bo w końcu przestawił się na działanie świadome.

Fajna recenzja pisana z jajem sru

Aułaaaa, o mało nie przeczytałem spojera Trzeba było go napisać czcionką w kolorze tła
Co do filmu to ja dopiero się wybieram. Z tego co piszesz to film raczej dla maniaków Terminatora

tak, film dla fanow termonatora jakim jestem i Ja Co do powyzszych zastrzezen to zgadzam sie w 100% ale nie zmienia to faktu ze film naprawde fajnie nakrecony i caly czas akcja, efekty Szkoda mi troche ze za malo bylo samej fabuly... zona connora to byla chyba z 1 minute w filmie a ponoc to byla taka wazna w 3 czesci ze arni johna mial w du...

Czekam na wersje BR i nastepne 2 czesci z niecierpliwoscia aaha mam nadzieje ze wyjdzie wersja rezyserska bo mialem uczucie ze przycieli w kilku momentach

Choć Terminator 2 jest wg mnie wyjątkiem w historii kina to uważam, że do niektórych filmów nie powinno się kręcić sequeli, itd.

ale Ocalenie to już jakby nie kolejna cześć, kontynuacja - tylko historia dziejąca się w "świecie" terminatora - inne spojrzenie w znanych już klimatach...można ją troche oddzielić od T1-3

tytus - wersja BR?
lefty - takich wyjątków było trochę...

BR czyli pewnie BlueRay

DariuszM napisał:

lefty - takich wyjątków było trochę...

No dobra, podaj tytuły

aliens !!!!!
świątynia zagłady
ostatnia krucjata
gliniarz z beverly hills 2
rocky2
kevin w nowym jorku ;P
ponoć koneserzy twierdzą, że ojciec chrzestny 2 był lepszy od 1

to na szybko co mi przychodzi do głowy..

No jak już podajesz Kevina to ja nie mam więcej pytań

BTW dziś o 15:50 na tvp2 film Żądło (The Sting) z Newmanem i Redfordem, klasyka kina. Można powiedzieć, że prekursor takich filmów jak "Lock, Stock and Two Smoking Barrels" Kto nie oglądał, koniecznie niech na drobi zaległości!

Nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie, że ostatnio straszny chłam robią - głownie oglądam stare dobre filmy - lepsze są powtórki od tego nowego chłamu- oczywiście zdarzają się dobre filmy ale jakby coraz mniej...

Bo my Polacy za bardzo przyzwyczailiśmy się do oglądania współczesnych "amerykańskich" filmów, wystarczy spojrzeć na to co serwują nam w kinach czy w tv.