Nie pamietam czy to na naszym forum czytalem... wydaje mi sie ze tak, ale za cholere nie moge tego znalezc
Anyway - sa dwa tlumaczenia LOTR (ksiazki ofcoz). Jedno podobno jest super, wszystkie teksty sa jak trza, a drugie to (z tego co slyszalem) total poracha.
Chce kupic ksiazki, i dzis w ksiegarni mialem dylemat - brac czy nie brac. Jest tlumaczenie Lozinskiego... ktos to zna? To jest to dobre tlumaczenie czy mam szukac innego?
Cisnie mnie do kupna jak cholera, wiec pospiech wskazany
Reklamy
vette
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 2977
Miasto: Wrocław
2002-04-02, 21:44 Do "tolkienowcow"
Gwoli scislosci sa 3 tlumaczenia LOTR na polski.
Lozinski to najwieksza pomylka w historii polskich tlumaczen. Do jego slynnych "dziel nalezy m.in tlumaczenie Diuny. OMIJAC Z DALEKA !!!!
Trzecie tlumaczenie (nie znam niestetty autora) jest przyzwoite i bardziej zgodne z oryginalem niz Skibniewskiej, ale ja bym polecal jednak Skibniewska
DariuszM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan
2002-04-02, 21:51 Do "tolkienowcow"
3 tłumaczenie to Frąców i jest ponoć prawie takie samo jak Skibniewskiej, ale rzeczywiście Skibniewska ma najlepsze, tym bardziej że teraz dostępne wydanie jest lekko poprawione np. Drużyna Pierścienia zamiast Wyprawa itd.
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2002-04-02, 21:59 Do "tolkienowcow"
Skibniewska... pamietalem ze jakas baba
THX, teraz jestem w domu
Pitek
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 615
Miasto: Olsztyn
2002-04-03, 09:05 Do "tolkienowcow"
Cytat:
On 2002-04-02 21:59, kavoo napisał:
...THX, teraz jestem w domu
a miałeś być w księgarni
robson
2002-04-03, 13:10 Do "tolkienowcow"
sa tez dostepne pdf y w oryginale, nie ma problemu z przekladem
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2002-04-03, 17:58 Do "tolkienowcow"
Hehe Robson - w oryginale to ja nawet kiedys ciagnalem z DC sluchowisko radiowe - efekty dzwiekowe, kazda postac czytana przez innego aktora... czad
Ale papier to papier
BTW dzis nabylem droga kupna przeklad Skibniewskiej - tegoroczne wydanie, poprawione, sztywna oprawa, papierek dobrej jakosci 70 zl za komplecik
Byla jeszcze wersja za 99,99 zl, ale roznila sie tylko lepszym papierem (i kremowym, nie bialym). Ale az taki burzuj to ja nie jestem
Tiges
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2233
Miasto: Wrocław/Warszawa
2002-04-03, 23:03 Do "tolkienowcow"
Ja ten komplecik ten nabylem i jestem zadowolony
ODuck
Dołączył: 28 Sie 2001
Posty: 4634
2002-04-03, 23:24 Do "tolkienowcow"
a ja mam tlumaczenie skibniewskiej - warto to to zaczynac? czy jest jakies "jedyne sluszne"?
DariuszM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan
2002-04-03, 23:37 Do "tolkienowcow"
no właśnie skibniewskiej jest jedynie słuszne
Tiges
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2233
Miasto: Wrocław/Warszawa
dla przykladu:
Skibniewska:
...jedno wszakże z tych, które najwcześniej doszły do znaczenia, przetrwało, jakkolwiek mniejsze niż ongi; znajdowało się ono w Bree, otoczone krainą zwaną Zalesiem, jakieś 40 mil na wschód od Shire'u.
Lozinski:
...aczkolwiek jedno z nich przetrwało w Birowem w pobliżu Lasu Czet', około 10 mil na wschód od Włości, i chociaż nader skarlałe, miało później stać się sławne.
DariuszM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan
2002-04-03, 23:59 Do "tolkienowcow"
dostępne teraz wyadanie jest ponoć trochę poprawione...a, że łoziński jest zły...gdyby pierwsze wydanie w Polsce było Łozińskiego i od kilkudziesięciu lat byśmy czytali o Bagoszu, to pewnie gdyby jakaś skibniewska wyszła nagle z Bagginsami to też by ją na stosie palono...
Najlepiej wziąść się za oryginał... mój egzemplarz czeka na troche więcej wolnego czasu
Tiges
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2233
Miasto: Wrocław/Warszawa
2002-04-04, 00:08 Do "tolkienowcow"
Lozinski jakby byl pierwszy to pewnie mialby sporo czasu na tlumaczenie i pewnie nie zrobilby taka masa bledow RZECZOWYCH (10 mil = 40 mil??? Skad on to wytrzasnal?)
A tak to pracowal na akord (dwa miechy na przetlumaczenie 1500 stronicowego dziela i efekty widac.
Mysle ze nawet jakby byl pierwszy tlumaczenie to byloby mozno krytykowane (jest zrobione wbrew zaleceniom Tolkiena)
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2002-04-04, 06:54 Do "tolkienowcow"
A ja czytałem Łozińskiego i nie narzekam, dopóki się nie dowiedziałem że to tłumaczenie jest złe to nie wiedziałem że jest złe
To że nie tłumaczy dosłownie tylko trochę po swojemu interpretuję w ten sposób że dodaje trochę swojej własnej jazdy do tego tłumaczenia. A pomyłki w stylu 10mil=40 mil - no cóż może się palec mu omsknął albo jednego skręta za dużo przed pracą
Pewnie jest trochę tak jak Dariusz napisał gdyby Łoziński był pierwszy wtedy mógłby być uznany za tego jedynego słusznego a nie jakaś baba
Przezdzieblo
Dołączył: 30 Gru 2001
Posty: 380
Miasto: Wawa
2002-04-04, 19:57 Do "tolkienowcow"
Ale ta "baba" to jedna z najlepszych polskich tłumaczek. Zdarzały się jej wpadki, jak zresztą każdemu, ale jest to tzw. elita.
Jak ktoś ma oryginał może porównać z pracą Skibniewską, wedle mojej opinii, wprawdzie miernego znawcy języka wyspiarzy, bardzo dobrą i wierną. Reguły tłumaczenia "baba" ta gdzies podała, można przeczytać dlaczego Celeborn zamienił się w Keloborna etc.
Miałem ostatnio Łozińskiego w ręce, ciekawe, Bagosza nie wykryłem. Może wznowienia są "poprawione"?
Acha, uwaga dla świeżych "tolkienowców" (starzy wyjadacze pewnie to wykryli): napis na drzwiach Morii w starszych wydaniach tłumaczenia autorstwa Skibniewskiej jest "lustrzano" odwrócony. Uniemożliwia to odczytanie napisu, jeżeli ktoś się, rzecz jasna, sindarinem i quenyą bawi