Dim vs oduck

po raz drugi przyznaje ze mnie znioslo delikatnie ale NIE BYLO TO SPECJALNIE i wybij to sobie z glowy
a dublowany bylem bo mialem disco wyobraz sobie
a rozwalony bylem prawie doszczetnie nie wiem caly czas przez kogo bo zip z replayem jaki przynioslem do domu jest uszkodzony????
jak to sie okaze ze to byles ty to niech cie reka boska chroni

Lefty nie zrozumiales mnie przeciez nie mowilem ze unikasz odpowiedzialnosci nie wiedzialem ze nie masz replaya luzik

obejrzalem jeszcze raz to twoje "dq"
i coraz bardziej jestem wkurwiony zamiast isc spac.
gosciu odbijsz sie od bandy widac to wyraznie z helikoptera jak znosi cie potem w moja strone, nie widzisz rowniez tego ze musialem odstapic od wewnetrznej bo tam cala stawka jechala a ja nie moglem szybciej jechac zreszta tylko dlatego mnie wyprzedzales skoro wiec oni mogli to po co ty sie pchales samotnie po zewnetrznej skoro dodatkowo widziales ze jade jak pijany bo mi sie auto sypie? piszesz ze wszyscy jechaliprzy linii a ja posrodku jak debil ale moze popatrz z tej strony ze ja jechalem po zewn albo przymierzalem sie do tego wszyscy jakos pojechali tylko biedny potencjalny lider stal sie ofiara
nc
aha i ciekaw jestem co cie tak bardzo przeraza w innych moich wypadkach ze obstawiasz dq dla mnie? moze za ten mega-karambol z richiem?


[ Ta wiadomość została zmieniona przez: ODuck dnia 2002-01-12 01:21 ]

a ja powiem tylko ze nie bede zaczynal kolejnej wojny na forum bo juz 3 mamy w ciagu ostatniego tygodnia a z natury jestem spokojny i nie lubie sie klocic
na poczatku jechalem PRZY BANDZIE zjechalem na nia i dotknalem dopiero jak zobaczylem jak jestes blisko i sie od niej odbilem ale trzymalem sie dalej w granicach zewnetrznej lini
stawka z tylu byla dobre kilkanascie metrow za toba wiec nie mam pojecia kogo puszczales jadac gora (zobacz gdzie jest Jack a gdzie my na jpg ktory rzucilem na forum)
jechalem po zew zakret bo tak cie wyprzedzilem i wjechalismy w luk, nie mialem pojecia ze pojedziesz gora

a co do uszkodzenia twojego wozu - mozesz byc pewny ze to nie ja bo wypadek z toba byl moim pierwszym crashem w wyscigu, niestety

odemnie EOT

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Dimax dnia 2002-01-12 01:55 ]

OK ODuck, po prostu tak to zrozumialem

A teraz przy okazji wyzyje sie na klawiaturze jak to mi radzil jeden z forumowiczow
Nie ogladalem replayow ODucka, wogole jeszcze zadnego nie sciagalem z tych, ktore umiescili inni wiec NIE DYSKUTOWALEM o zadnych wypadkach w watku o karach i przewinieniach bo jak mozna dyskutowac o czyms, czego sie nie widzialo
BTW Kavoo dlaczego sie przypieprzasz tylko do mnie? Popatrz na posty innych w tamtym watku

Lefty nie przypieprzam sie wylacznie do ciebie. Przypomnialem ze topic o karach przeznaczony jest wylacznie do umieszania replayow wszystkim.
Ty odpisales w sposob wskazujacy na to, ze mnie nie zrozumiales, wiec sprecyzowalem swoje slowa kierujac je tym razem bezposrednio do ciebie

Nie jestem niestety moderatorem tego watka. Gdybym byl, zamiast niepotrzebnie klepac po prostu usunalbym zbedne posty. Z tym jednak trzeba bedzie poczekac na powrot Richiego.

_________________
"Beeing hit by meteorite is an accident - everything else is a drivers' fault" - G. Kuyumji
-------------------------------------
Never argue with idiot - he'll bring you to his level and beats you with experience.
[ Ta wiadomość została zmieniona przez: kavoo dnia 2002-01-12 10:36 ]

Dimax: dokladnie, EOT. Ja tez nei lubie sie klocic a tu w dodatku nie ma o co, bo i tak sedziowie decyduja a decyzja nie zapadla jeszcze i swoimi wypowiedziami szkodzimy obiektywizmowi jury