Tak na marginesie, to szacuje sie, ze wiecej szkod i obrazen wyrzadzila ewakuacja tych kilkuset tys ludzi z rejonu Czarnobyla, niz sama katastrofa...
Ostatnio zmieniony przez Snake- dnia 2006-04-26, 20:44, w całości zmieniany 1 raz
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2006-04-26, 20:20 demony Czarnobyla
Snake- napisał:
Tak na marginesie, to szacuje sie, ze wiecej szkod i obrazen wyrzadzila ewakuacja tych ponad kilkuset tys ludzi z rejonu Czarnobyla, niz sama katastrofa...
Malo tego - wbrew potocznej opinii, wynikajacej bardziej z nienawisci do PRLu niz racjonalnej oceny, wielu fachowcow ocenia, ze polska wladza zareagowala za ten wypadek w sposob niemal modelowy - zero paniki i przemyslane dzialania. Blyskawicznie rozdysponowane 18,5 mln dawek plynu Lugola, mleko w proszu w szkolach (cez osiadal na trawie, wiec krowy mialy troche wzbogacona radioaktywnie diete )... teraz te krzywouste Marcinkiewicze i inne barany obsraliby sie po pachy i nic nie zrobili...
A tak w ogole to poziom promieniowania na terenie Polski byl niegrozny. Wszyscy napinacze szczekaja, ze normy zostaly przekroczone nawet 5 tys. razy, bo to brzmi dobrze medialnie, budzi poploch.
Tymczasem nawet ta 5000 razy wieksza dawka promieniowania byla zbyt mala, zeby wywolac jakiekolwiek powiklania zdrowotne - to tak jakby powiedziec, ze osoba majaca w kieszeni 5000 zl jest bajecznie bogata, bo ma 5000 razy wiecej od osoby, ktora ma w kieszeni tylko zlotowke
beryl
Dołączył: 10 Lis 2001
Posty: 1832
Miasto: Łask
2006-04-26, 21:12 demony Czarnobyla
Ciekawa jest ta wielka ewakuacja. Rosjanie nigdy się ludźmi nie przejmowali, a tu nagle sruu wszystkich wywieźli, jakby się bali że im po 2 głowy wyrosną.
Jakiś rok temu oglądałem dokument który mniej różowy obraz przedstawiał, zwłaszcza jeśłi chodzi o ofiary. Tych było sporo wśród wojskowych którzy pracowali w kilka dni po wybuchu przy reaktorze. Teraz już nie pamiętam, ale chyba radioaktywany gruz zrzucali do komory reaktora. Łopatami, bo cięzki sprzęt nie mógł tam dotrzeć, ubrani w ołowiane fartuszki. I dostali bardzo poważne dawki promieniowania od których wielu zmarło (chociaż dokładnych liczb nie pamiętam).
Rick the Killer
Dołączył: 28 Lip 2004
Posty: 227
Miasto: Otwock
2006-04-26, 22:09 demony Czarnobyla
kavoo napisał:
ze polska wladza zareagowala za ten wypadek w sposob niemal modelowy - zero paniki i przemyslane dzialania. Blyskawicznie rozdysponowane 18,5 mln dawek plynu Lugola
No z tym błyskawicznym rozdysponowaniem to bym polemizował... Pytanie czy w ogóle by były rozdysponowane, gdyby wiatry akurat w kierunku Szwecji nie wiały. Ciekawostką jest to, że w IBJ (Instytut Badań Jądrowych) w Świerku myślano, iż awaria nastąpiła u nich. Przyczyną były dezinformacja i piszczące bramki między strefami w IBJ. Dopiero po jakimś czasie skapowali, że bramki reagują na osoby przychodzące z zewnątrz. Zespół przypadkowych działań obecnie prezentowany jako profesjonalizm dzięki odrobinie szczęścia.
Nie doceniacie Marcinkiewicza, on by tam pojechał, a telewizja kręciłaby film jak to dzielny premier rozmawia z żołnierzami zakopującymi łopatami kurhanik.
Co do ofiar to nie mam zdania, a czemu?
Ponieważ
1) nie było w interesie ZSRR badanie skutków awarii, byli raczej żywotnie zainteresowani ich tuszowaniem…. Choćby historia więzionego lekarza, który takie badania próbował prowadzić, czy puszczenia w tamtych okolicach wyścigu pokoju w dniu awarii i dniach następnych.
2) „zachód” zyskiwał argument w wojnie propagandowej, zatem przentowane przezeń informacje również trudno uznać za miarodajne.
3) "Czas pokaże" nie działa, jak się nie miało od początku wiarygodnego źródła informacji.
Zatem IMHO wszelkie obecnie prezentowane "informacje" są w mniejszym lub większym stopniu skażone próbą udowodnienia wcześniej obranej przez zamawiającego program, badania, etc. tezy.
Ostatnio zmieniony przez Rick the Killer dnia 2006-04-27, 09:18, w całości zmieniany 1 raz
Mongoose
Dołączył: 05 Wrz 2001
Posty: 2292
Miasto: Gliwice
2006-04-27, 00:31 demony Czarnobyla
beryl napisał:
Teraz już nie pamiętam, ale chyba radioaktywany gruz zrzucali do komory reaktora. Łopatami, bo cięzki sprzęt nie mógł tam dotrzeć, ubrani w ołowiane fartuszki.
To nie byl gruz. Dokumentu nie widzialem, ale prawdopodobnie chodzilo raczej o kawalki grafitu, ktory stanowil moderator w pracujacym reaktorze jadrowym zastowanym w Czernobylu (typ: RBMK), ktory w wyniku awarii i eksplozji zostal rozrzucony po okolicy. Z racji swojej funkcji jest silnie radioaktywny.