Czas skonczyc kariere GPL

ta decyzja nie jest bynamniej podjeta dzis i nagle, dojrzewala od dawna

moje ostatnie kilka wyscigow wygladalo tak samo jak dzisiejszy - wracam po 800 kilometrach ze studiow, 400km za kolkiem po ciemku z moimi chorymi oczami i TIRami z naprzeciwka swiecacymi jak ktos jezdzi samochodem to wie jak

wpadam do domu ok 21, trzeba sie przebrac chwile odsapnac, przekrecic server, zmienic seasons.ini itede itepe, 300 maili w skrzynce czeka na pozniej...

setupu nie zdazylem przed wyjazdem zrobic bo bylo wiele innych spraw, wzialem wiec GH2_12636_FF_ON ten rekordy co na nim hotlapuje dodalem paliwka na 38laps i juz

na qualu mimo .26 wywalilo mnie pierwszy raz w zyciu, ale nie dziwi mnie to bo o ile pod XP sdi mi hula jak nigdy to pod win98 mam cos zrabane i w Nascar 4 i GPL mam quality rzedu 60

ledwo wrocilem na wyscig 30s przed koncem qualu, mimo moich prosb i info o tym ze mi wszyscy warpuja i zeby uwazac do 2 lesmo bardzo ostroznie, to juz w grande ktos strasznie mi migajac atakowal po zewnetrznej jak to zwykle ja i zyczylbym tego wszystkim - odpuscilem zeby mnie minal o dopiero pojechalem, slupki skakly lekko ale w normie..

na 8 lapow do konca ziewalem czterdzeisty osmy raz, skonczylem juz do tej pory paczke paluszkow i pol paczki delicji nuda jak cholera (w porownaniu do Nascar 4 to sie w glowie nie miesci) Roddy byl juz spokonie w tyle pare skund odstawiony, a Madeya doganialem co chwile i mialem -2s, nie dziwne bo moj setup to byl hotlapowy i dopiero na ostatnich 6 lapach mial pokazac co umie... (zebym wiedzial ze Madey pozniej zrobil blad i bylbym drugi eh..)

nagle slupek laga zaczal skakac max, min, max, min z 5 razy, napialem wszystkie miesnie... opadl uffff... jade wiec dalej spokojnie na prostej.... slupek bach na maxa i trzyma slupek nagle opadl uf... ale co to czarnego cos z silnika ? qrwa mac ten warp po skoku ostatnim na kilka sekund wywalil mi silnik podobnie jak na BH tylko tutaj juz bez zadnych watpliwosci

pojechalem jeszcze chwilke, silniczek sie dokonczyl, kolejny wyscig bez punktow przez pecha, brak czasu i przygotowan itede itepe

podtrzymuje wiec swoja decyzje, ze prawdopodobienstwo zmarnowania wielu dni treningu jest w GPL online tak duze, ze nie mam juz do tego serca, nie mowiac juz, nie bede tutaj nikogo oszukiwal, ze coraz wiecej musialem sie zmuszac do treningow do ligi, a ostatnio to trening ograniczal sie do 2-3 paliwek przygotowac do qualu... nie widze sensu zmuszac sie do tak pieknej dla innych rzeczy, oddaje miejsce mlodym, a sam bede z satysfakcja pilnowal bajzlu i wstawial wyniki z boku... zostaje przy Nascar 4 online i rozrywkach MOH czy Il-2 jako dodatki, jak cos wyhotlapuje to jeszcze na pewno wysle, ale watpie, bo wiekszosc moich rekordow jak najbardziej mnie po prawie 3 latach satysfakcjonuje.

Dziekuje wszystkim za piekne chwile online, przepraszam THM, ze kolejny czlowiek z naszego teamu konczy wystepy online w trakcie sezonu. Potrzebuje jednak wiecej czasu dla siebie i kilku wiecej godzin snu dziennie, a pewnie nie raz jeszcze wpadne przypadkiem na Vroca, jesli znow nabiore "głodu". Oby jak nadluzej wystarczylo Wam zapalu i radochy, bo jednak radocha jest najwazniejsza. Zadne nawet WR'y ani zwycieskie wyscigi nic nie znacza w porownaniu z FUN em jaki daje GPL sam w sobie i lamanie sobie samemu wyznaczanych w tym simie barier. Ja juz chyba po prostu swoje wszystkie zlamalem i nic nikomu nie musze udowadniac. GOOD LUCK

Tak jak już parę razy powtarzałeś, co pół roku przychodzi kryzys

Policzylem i wyszlo mi ze juz 4 wyscigi w tym sezonie zakonczyly sie dla mnie DISCO... w tym w dwoch ostatnich przygoda konczyla sie pod koniec qualu.

W sumie sie nie lamie...trzeba podchodzic do tematu na luzie i tego tez tobie Richie zycze. Tym bardziej ze ty masz takie umiejetnosci ze jestes w stanie wystartowac praktycznie bez treningow...wiec zyc nie umierac

nie Speedy to ty pisales tak kilka razy, a ja w tym sezonie nie pisnalem ani slowa, sprawy jednak nie zwiazane z GPL, radosc z Nascar 4 online gdzie nawet po disco ma sie zatysfakcje ze pomoglo sie innym z teamu, totalny brak czasu na nic, beznadziejnosc porazek online bez zadnej szansy zmiany tego, powody moglbym mnozyc, a najwazniejszy powod powtorze - nie mam juz tej radosci i iskry do GPL co kiedys, musialem sie zmuszac, jesli dojechalbym na 2 miejscu za Mlodem prawdopodobnie moje decyzja bylaby taka sama.. ten post pisalem juz w myslach w dzisiejszej drodze do domu, nie po ukonczeniu Monzy...

No ja tak kiedyś pisałem ale żartobliwie, ani przez chwilę nie myślałem o tym żeby rzucić GPL. A ty mnie pocieszałeś w ten sposób że co pół roku przychodzi kryzys - o to mi chodziło.
U ciebie chyba właśnie nadszedł kryzys ale spoko - na Mosporcie będzie ciekawie, Ring się zbliża , Spa, Rouen, Glen... najlepsze przed nami.
A jak już vette napisał masz ten plus że nie musisz trenować 3 tygodnie przed wyścigiem, więc też nie musisz aż tak dużo czasu na to poświęcać.

moje podejscie jest inne Speedy - jesli robie cokolwiek robie to jak najlepiej umiem albo w ogole, nie robie czegos w ogole, jesli nie jestem pewien, ze potrafilbym lepiej... nie bede startowal z biegu, tym bardziej, ze jesli wywalilbym kogos to wyrzuty sumienia mialbym 2 x wieksze ze sie nie przygotowalem niz tylko to, ze zajalem gorsze miejsce niz bym mogl po treningu, i pliz nie przekonuj mnie co mysle a co nie kryzysu nie mam bo jezdze tak samo szybko jak x miesiecy temu, po prostu podejscie mi sie zmienilo z radochy na "trzeba pojechac" a to naprawade nie ma sensu i co ciezko akurat w tym forum napisac, dlatego nie chcialem, ale ze mnie to wyciagnales - sa inne rzeczy w swiecie simow jak i poza nim, ktore potrafia mnie cieszyc co najmniej tak samo jak GPL, dlatego tez "nic na sile", biore sie za te inne rzeczy

to nie wiesz kto mógł wyprzedzać po zewnętrznej na Grande ?
to oczywiście byłem ja
ale ty mi nie warpowałeś , nikt mi nie warpował, dlatego sie odważyłem na coś takiego, pozatym jechaliśmy dosyć powoli około 205 więc było spoko

nie bylo spoko bo ty mi warpowales i zwolnilem tracac trcohe czasu zeby nie bylo wypadku, te 2s potem mi wlasnie brakowalo do madeya tylko, ale okazalo sie, ze to i tak nie mialo znaczenia wiec olewam

u mnie Richie wyglada to tak samo - dobrze o tym wiesz ! Co weekend jade do domu , zasiadam przed kolkiem ok 21 i jade kilka lapow tylko po to zeby wyczuc samochod. Tylko roznica miedzy nami polega na tym , ze ja ten caly wyscig traktuje lightowo , choc wiesz , ze takze tak jak ty chce pokazac na co mnie stac - wiesz , ze pomimo tego , ze mam kilka naprawde dobrych czasow to ich nie wysylam tylko dlatego , ze wiem ,ze moge lepiej. Rozumiem cie , ale wiem , ze to wszystko przez to , ze ty chcielbys wygrywac , a ja jade tylko po to zeby miec fajna zabawe - ch*j z tym , ze dojechalem 7 - wierz mi , ze wolalbym dojechac 15 , ale po zajebistej walce i emocjach !
Wiem ,ze twoja decyzja jest nieodwolalna , wiec chce zebys wiedzial , ze podziawiam cie za twoj upor nie tylko w jezdzie w GPL'a ale takze w prowadzeniu tego calego 'interesu'. Czekam na nast. spotkanie na torze GPL - bo w Nascar 4 spotkamy sie w srode

dzieki jedna roznica miedzy nami jest inna i to nie chodzi o punkty, bo napisalem, ze najwazniejszy jest fun, nawet jak nie byloby punktow to wqrwiajace jest niekonczenie wyscigow a poza tym Monza byla nuuuudna

roznica glowna jest taka, ze ty sie leniles 2 lataka a ja jezdzilem codziennie teraz ty jestes na glodzie (i bardzo dobrze) a ja jestem najedzony i wciagaja mnie ciut inne rzeczy

np. od wczoraj gram w Jimmy White Cueball World wyszla taka nowa gra niecaly miesiac temu super grafika 3d, piekne zachowanie sie bil no i moge w multi po necie przez Gamepsy'a z Goltarem wieczorem pyknac chyba sie starzeje

a poza tym zajela mnie pokrewna troche GPL owi pasja w realnym swiecie, mam w zwiazku z nia drugie forum, ktore odwiedzam tak samo regularnie i tak samo adminitruje, a co to jest to zobaczycie w ZW :smile:

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Richie dnia 2002-01-28 12:49 ]

no nie lenilem sie przez 2 lata tylko tracilem czas na joy'u

hehe, a mi to rewanzu w kulki nie zaproponowales, eh

a z tym postem pesymistycznym to mogles zaczekac az entuzjasci div2 i GPL'owego fun racingu dojada do mety

alez oni maja jeszcze co najmmiej 3 lata codzinnej jazdy przed najbzlizszym kryzysem

ile to ja mialem kryzysow na koncie ale zawsze powracam do GPL i wiem ze ten sim NIGDY mi sie nie znudzi !! wszystkie gierki i inne gowna juz dawno wyszyly mi bokiem owszem czasem sobie w cos tam pogram ale bez enteuzjazmu ale przezycia jakie daje wyscig online tego nic nie zastapi tej spoconej mojej geby po wyscigu mokrej koszuli i tych emocji przed wyscigiem ehh co ja bede tlumaczyl GPL'owcom sami wiemy dlaczego jezdizmy
mozesz sie richie zastrzegac ile tam chcesz ale ja wiem ze wrocisz do GPL predzej czy pozniej

Richie co to za forum ? Czy to jest to o czym mysle ? Ja tez kcem