Coś padło w kompie - tylko co?

Komp w pracy. System zaczał sie sypac, blue screeny brak plików i inne takie wiec format c: i instalka XP. Wyskakuja błedy przy odczycie ze nie moze zgrac jakichs tam plikow, kilka sztuk, po parokrotnym retry niby poszlo ale po 1ym restarcie instalka dalej nieleci bo jakies pliki zepsute.
To samo sie dzieje przy instalce Millenium czy 98 wiec to nie wina płytek. Podobnie nie winie napedu bo probowalem instalowac z 2 roznych napedow CD i to samo.
Podczas pełnego formatowania HDD nie ma komunikatów o błedach , uszkodzonych sektorach czy cos w tym stylu.

W związku z tym pytanie. Co sie sypło ze nie działa?

standardowa odpowiedz chyba musi brzmiec: probuj po kolei zmieniac hardware i patrzyc kiedy bedzie ok, a co? dysk, ram, zasilacz, mobo.. ja bym w tej wlasnie kolejnosci probowal chyba..

Jeżeli możesz to usuń partycje fdiskiem i załóż nową, jeżeli nie pomoże to tak jak Richie pisze po koleji testować, żeby nie wyciągać ram'u można użyć memtest86.

ja bym stawial w pierwszej kolejnosci na zasilacz a w drugiej na pamieci ..

Ja w pierwszej kolejności pamięci.
Wlasnie mialem taki problem przedwczoraj. Np. instalka komunikowala nieprawidłową linie skryptu instalacyjnego WinXP. Nawet plytke skopiowalem na nowo bo myslalem ze porysowana or something...

Proponuje skorzystać tego programiku. Uruchomienie bata powoduje zrobienie specjalnej dyskietki bootującej z testerem pamieci

Dokladnie jak mowi Maxym, mialem te same objawy pod 98 2k/XP programik wyktyl ze bledy powodowal ram a dokladnie jego nieodpowiednia konfiguracja w biosie :O

zeby nie zasmiecac forum napisze tutaj.
od kilku dni mam taki nie fajny problem, mianowicie przy uruchomieniu komputera monitor nie reaguje, zostaje w trybie Standby zamiast przeskoczyc na active, wylaczam i wlaczam ponownie kompa, znowu to samo, po jakis 4 minutach dzialania i ponownym wlaczeniu komputera monitor zaskakuje jak gdyby nigdy nic i elegancko wszystko dziala, robie restart i juz monitor za kazdym razem zmienia tryby tak jak byc powinno, ale wystarczy wylaczyc komp na 2 godziny to akcja sie powtarza ... patrzylem na napiecie na plycie i nie odbiega bardzo od normalnego, na innych monitorach sytuacja sie powtarza, wiec to nie monitor ... mam plyte epox kha+ i athlon xp 1700+ nigdy nie podkrecany, na plycie epox'a sa takie dwa wyswieltacze pokazuja blad jaki wystapil przy uruchamianiu kompa, sprawdzialem w manualu z netu i jesli to jest "26" to jest "reserved" a jesli "2b" to jest napisane "over clock fail"
ktos moze wie o co chodzi? powtarzam, proc nigdy nie podkrecany

Zasilacz?

Maxym miał rację. Problemem była wadliwa pamieć. Już jest nowa i wszystko działa jak należy.

Dziękuje bardzo za pomoc

kuharo - jaka grafa i jaki zasilacz? to podstawowe info zeby jakos ci pomoc
jelsli grafa nie ma osobnego zasilania (prosto z zasilacza) i chodzi x8 to sproboj moze podniesc napiecie AGP i/lub ustawic ja x4

Z ciekawostek wlasnie mialem w rekach mobo (chyba FICa) z Athlonem2200. RAM byl DDR400 (po co?)
W każdym razie jesli ustawiło się w biosie taktowanie pamięci z wg SPD to MemTest walil błedy w całym RAmie.. oczywiscie komp tez nie działał. Jeśli się ustawiło na Auto (FSB133 x2) to jest OK.

Znaczy b.. mądra płyta

MaXyM napisał:

Znaczy b.. mądra płyta

Pewnie AU13 czy jakos tak ...
Ludzie na tweak'u bardzo ja chwalili swego czasu za stabilnosc i mozliwosci w tej cenie oczywiscie (300 pln).

zasilacz 300W (jezeli firma ma znaczenie to moge sprawdzic)
karta graf. gf2ti 64mb (brak x8)

Mongoose: skąd wiedziałeś... właśnie ta.
Może i stabilna - nie wiem. Ale po pozwala uruchomić DDRy 400 z taktowaniem odczytanym z ich SPD wywalając cały system... Najlepsze jest to że oddałem RAM do wymiany, lol. A oni mi powiedzą że jest OK.
Dopiero jak pożyczyłem od kumpla kość i te same błedy pokazało to zacząłem szukać przyczyny.

Maxym a sprawdzałeś synchronicznie czy asynchronicznie, bo to ma spore znaczenie dla stabilności i bardzo często się zdarza, że wszystko się wali i druga sprawa to, że przy tej płycie raczej asynchronicznie to zawsze się będzie sypać.