Commandos II

Wlasnie instaluje i zobacze co to za cacko
W jedynke sie zagrywalem wiec zacieram raczki,mam nadzieje ze bedzie extremalnie trudny

Kiedy Wy macie czas grać w te wszystkie gry???
Mnie ledwo starcza na jedną.

Heh, dla mojego kuzyna to pewnie bylaby kwestia tygodnia zeby przejsc C2

IMO C2 jest o tyle trudny, ze teraz mozna zmieniac widok o 90 stopni a to juz jest jakies uniedogodnienie (chociaz mnie sie podoba )

O Dzizaz! jest zarabiasty,ta mnogosc trikow i sposobow uniecestwiania wroga ,sam mniod
Bede celebrowal te gre
Maxym ,ja tez nie mam czasu dlatego tylko jedna gra-commandos,i jeden symulator

Ogólnie w C1 i C2 denerwuje mnie to że nie można przeprowadzić takich brawurowych akcji jak w Desperados gdzie w misji ze statkiem (4 albo 5)miałem otwarte strzelaniny jak na westernach i ginęło do 20 osób.złych oczywiście 0 0
W C1 i C2 wystarczy głośniej kichnąć i już sie szwaby wysypują z domków bez umiaru jakby leżeli tam plackiem pod sam sufit i tylko czekali na alarm.Uważam że z ciszą comandos jest trochę przesadzony.

Mowiac o C1 i C2 masz chyba na mysli C:BEL i C:BTOD, a nie Commandos i Commandos2...

W C2 wszystko jest jak nalezy, nawet poszczegolni komandosi roznie chodza - jedni cichutko (komando, zlodziej), inni tupia jak na defiladzie (snajper)

Nieprawda!
W c1 w obu czesciach da sie przejsc na cicho i na glosno.
B.lubie te gre wiec przeszedlem obie czesci C1 na rozne sposoby,za pierwszym razem cichutko.Nastepnie zrobilem na hard(tylko dodatek mial stopniowana trudnosc)z pena rozpierducha,czyli wybilem dokladnie wszystko,tych wybiegajacych z domkow po alarmie tez,we wszystkich misjach.Zapewniam ze sie da.W C2 nie probowalem jeszcze bo w 1 misji jestem i ide na cicho,ale na pewno sprobuje (jest przeciez bazooka,miotacz ognia itd.)

Jeszcze jedno.W C2 widac fale dzwieku,kiedy komandos biegnie,wystarczy wiec isc lub czolgac sie zeby bylo cicho.Kiedy zabijasz np.nozem,szkop tez wydaje z siebie dzwiek,ktory moze zaalarmowac innych,wiec jesli jest blsko to mozna go ogluszyc,zwiazac oddniesc w ustronne miejsce i tam usmiercic
A le mozna tez robic rozpierduche(nie zawsze,czasem alarm powoduje ubiecie jakiegos jenca,lub ucieczke osobyu ktora trzeba schwytac).Rosnie wtedy ilosc niemcow,czasem chdza cale oddzialy,no ale saper po rozbrojeniu min ppiechotnych moze je potem pozbierac i podkladac pod niemcow,sa granaty(mnostwo skrzynek w domkach),bomby czasowe i z detonatorem,bazooka.Kierowca moze zakladac linke a saper do tego podczepia granat albo bombke itd.No jednym slowem,mnostwo sposobow na exterminajce.Mnogosc rozwiazan jest atutem II czesci.