Jednak Laguna Seca z korkociagiem to jest to.
Znakomita jazda Patricka Carpentiera, kilka bledow bylo, na szczescie sie wyratowal. Najlepsze bylo jak mu w polowie wyscigu (przed 2 stopem) uciekla dupa na wyjsciu z T5, juz myslalem ze bedzie spin. Ten gosc ma niesamoity refleks. Tracy puki gonil Patricka bylo calkiem niezle, ale jak mu sie Junqueira pokazal w lusterku to cos w nim peklo i zacza popelniac bledy.
Jednak gwiazda wyscigu byl chyba Michel Jourdain Jr, z 13 pozycji na 4 i to w jakim stylu. Z chyba dwoma wyprzedzeniami na korkociagu.
Szkoda Bordouaisa, mogl zamieszac na podium.
Ostatnio zmieniony przez Yaper dnia 2003-06-16, 08:42, w całości zmieniany 1 raz