California-ciekawostka...

Jednemu szczescie,drugiemu ...pech???

Thomas zaraz po wyścigu napisał:

i sorki Darkman troche sie zapedzilem i niechcialem tobie popuscic no i tak to sie skonczylo (ciesze sie jednak ze niestraciles przeze mnie 10 pozycji)

Ostatni zakręt - wchodzę w T3 i jestem 11 i koniecznie chcę być dziesiąty bo sobie postawiłem za punkt honoru załapanie się w Top10

Thomasowi puszczają chyba nerwy i wychodzi pod bandę z T4 a ja spokojnie cały hektar od Niego bardzo nisko przy apron (bo tamtędy bliżej do mety ) i nagle

Rozpocząłem taniec pijanego szamana bo Thomas zrobił spina i mnie klupnął w prawe drzwi.
Już wiedziałem, że będę ostatni i mi się krew zagotowała
Widzę, że nie wyprowadzę auta do jazdy na wprost więc zacząłem kombinować jak tu się tak zakręcić aby dokręcić się do mety i nie zatrzymać - bo wtedy to już kapa.

No i się dokręciłem - patrze na listę kierowców - cyfra 11

Lecz po chwili spotter zaśpiewał radosną nowinę - "You are in Top10"
Uffffffffffffffffffffff.

Plan minimum wykonany w 100%
Oglądałem później export i Marcusowi zabrakło 0,05s


P.S. Marcus - gdzie Ci mojego skina wciągło?

wieczorem dam wycinek replaya - sprint do mety - roznica miedzy mna a Gulem - 0.01s, ja bylem w srodku, Gul przy apron a Warlock po zewn. (za nami jakies 0.05 )