Moze cos przegapilem, w sumie nie jest to takie istotne - tak czy inaczej mial pecha A opisy... no coz, jak widac musza byc dokladne - to nie ta klasa, zeby mozna sobie bylo pozwolic na straty cennych sekund z uwagi na kiepski opis...
Reklamy
Raven
Dołączył: 19 Sie 2001
Posty: 1686
Miasto: Wroclaw
2001-11-29, 22:14 Burns Mistrzem Swiata
... no i nie zapominajmy ze pilotem nie byl Manisenmaki!
Feblo
2001-11-30, 18:06 Burns Mistrzem Swiata
Że tak powiem "I co z tego?". Nawet Manisenmaki nie spowodowałby, żeby koło na papierowym zawieszeniu się nie urwało. No nic, BigMak idzie do sprawdzonej maszyny, bo Subaru pancerne jest i basta (jak coś może jeździć pod Colinem to MUSI być pancerne 0 0 0 )
Oczywiście mam na myśli sezony, w których Colin jeździł Sub, przed Fordem)
[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Feblo dnia 2001-11-30 17:07 ]
Raven
Dołączył: 19 Sie 2001
Posty: 1686
Miasto: Wroclaw
2001-11-30, 21:03 Burns Mistrzem Swiata
Jak to co z tego? Chyba widziales jakie problemy mial Makinen gdy jechal z innym pilotem w Australii?
Mozliwe tez ze RAC jechal na opisie Manisenmakiego, a chyba piloci wola swoj opis...
Skoda jest pancerna, Subaru przy niej to maluch . A poza tym Subaru sprawdzone? Psuje sie jak na moj gust torche za czesto. Sprawdzony to jest Ford.
Feblo
2001-12-06, 14:53 Burns Mistrzem Swiata
BigMak na jakim opisie by nie jechał, miał podyktowane cięcie i info o dziurze, więc ciął świadomie po czym o jak będzie jechał. Jego nie zaskoczyła dziura, tylko nieodporność Mitsu na taki dołek. Więc pilot nie ma w tym przypadku nic do rzeczy.
A co do pancerności - po tym sezonie Ford jest solidny. I to potwierdza tezę, że samochody "po Colinie" są twarde 0 bo inne być nie mogą. Choć Delecour urywający gałę biegów 0 0 0
Zebeściak.
sebz
2001-12-13, 13:46 Burns Mistrzem Swiata
Ja się cieszę,kibicowałem mu od początku sezonu.Szlag mnie trafiał gdy wpadł w zaspę w Szwecji oraz przy wypadku na San Remo( czy na Korsyce?).Colin ma już jeden tytuł i cóż,należy mu się jeszcze jeden, bo nieźle jeździ.Miał jednak również sporo pecha w tym sezonie...takie są rajdy.Szkoda Colina...