BioShock

widziałem
kończę pierwszą część... tą gre można tylko postawić obok Silent Hill 2, nie licząc jakiś starych klasyków na dyskietkach...
poziom Fort Frolic rozwalił mnie po prostu - muzyką, sceną z pianistą, zejściem Cohena po schodach...
nie mówiąc o ruinach różnych olympic i apollo gdzie teraz łaże...
Tannenbaum w ruinach z dziećmi... mam nadzieje, że filmu nie zjebią i wyjdzie jakieś SF arcydzieło nowe w końcu na miarę Łowcy androidów...

Ja skończyłem na dwa sposoby i jak ktoś nie grał to polecam

BTW ale takich spojlerów to ja bym nie pisał bo psuje się w ten sposób innym grę

dlatego nie napisałem ani jednego...
screeny w sieci mówią więcej niż ja, to że cohen zszedł po schodach nikomu nic nie powie, kto nie widział...

mam male pytanie: czy korzystanie z Vita Chambers niesie ze soba jakies minusy oprocz koniecznosci przejscia paru korytarzy? bo jakos nie widze
a takie wykanczanie Big Daddych na raty to latwizna zalatuje i cos mnie dziwi

Tak jak piszesz, nie ma minusów.Ale można je wyłączyć w opcjach

http://bioshock.wikia.com/wiki/Vita-Chamber

oduck_reloaded napisał:

a takie wykanczanie Big Daddych na raty to latwizna zalatuje i cos mnie dziwi

Jak to na raty? Kusza i 5 elektrycznych strzał załatwia sprawę

no nie mam kuszy jeszcze a naboje elektryczne to ze trzy zebralem dotychczas
ja dopiero na poczatku, neptune's bounty skonczylem dopiero, moze dlatego.chyba ze cos sie malo przykladam i na tym etapie nie powinno juz byc problemow?
nie to, zebym mial z tym jakis problem (tzn z tym odradzaniem sie w VC) ale tak to przypomina mi deathmatche w quake i wykanczanie oponenta przez 5 respawnow - niby jest frag, ale ze stosunkiem 1:5

na razie znalazlem plasmid zamrazajacy i stosuje taktyke mroz-strzelanie-chowanie sie za rogiem-mroz itd

a ja sobie wziałem poziom walk na easy zdaje się i nie miałem problemów z dadim nigdy - pare granatów i po sprawie - walki są dla nastolatków, odwracają uwagę od fabuły

Easy jest dla miętkich Na początku tatuśków trzeba podstępem załatwiać a i najlepiej za pomocą przestawionych działek o ile są w pobliżu wspomagając się granatnikiem

A później można za pomocą innego tatuśka, bądź granatów

ja na medium gram, z modyfikatorem -50% do sterowania w postaci pada ciekawe, ile jeszcze czasu minie, az sie nim naucze celowac w FPP

gralem w Bioshocka na konsoli oraz gralem na PC za pomoca pada - na konsoli sterowanie jest latwiejsze .. nie wiem z czego to wynika, moze jakies inne algorytmy naprowadzajace?

celownik czasami sie sam nakierowuje na wrogow, taki autoaim niewielki (musi byc blisko postaci zeby zadzialal)

oduck_reloaded napisał:

(musi byc blisko postaci zeby zadzialal)

No tak to właśnie działa w konsolach a i w niektórych grach na PC (np. Call of Juarez Bound in Blood).

no tak, tylko w niektorych mozna to wylaczyc albo dostosowac "threshold"