Biopaliwom mówimy stanowcze NIE

cos myliscie chlopaki strasznie i was nie rozumiem:

1.nie bedzie dwoch roznych paliw ani dwoch dystrybutorow do wyboru! bedzie TYLKO to paliwo z biododatkami niestety w tym problem

2.wbrew zapowiedziom stacji benzyna + bio bedzie ok 10% tansza niz w tej chwili bez dodatku syfu

Cholerka, akurat wykupiłem gorzelnie i załatwiłem koncesję, a tu prezydent stanął okoniem wobec mojej przedsiębiorczości. Więcej, nawet warsztaty przejąłem, nachapałem się akcji producentów silników i części zamiennych do nich a tu klops.

Oglądacie "Ale plamę!"? Tak a propos biopaliwa, biogaz był i w "Mad Maxie III"

Na Zachodzie i do diesli się chyba co nieco wyciągu z rolnika dodaje. Porzućcie wszelką nadzieję wy, którzy do samochodu wsiadacie...

No syf nie z tej ziemi. I nie byłoby w tym nic złego gdyby nie tep pierdolony przymus uzywania biopaliwa. Ja jednak myśle że ustawa zostanie poprawiona do formy gdzie każdy będzie miał wybór.

I z tym związane jest moje pytanie: co będzie z obcokrajowcami przyjeżdżającymi do PL? gdzie będa tankować jak nie będzie dystrybutorów z normalnym paliwem? No chyba że będzie 'normalne' paliwo na kartki dla obcokrajowców i rajdowców

Panowie, wyrazy wspolczucia.
Jak mi jest bardzo zle to sobie czytam co piszecie lub co podaje prasa w kraju i probuje sobie wyobrazic gdzie bym byl gdybym z wami zostal. Po tej stronie oceanu sprawy tez przybieraja nienajlepszy obrot. Paliwo stopniowo dozeje i dzis tankowalem placac $1,62 za galon 87 oktanow. Jak widzicie slabo z oktanami. 93 kosztuje powyzej $1.80. Bylem tez ostatnio bezrobotny... 22 godziny. Z pieniedzmi bardzo slabo - na aparat idiote cyfrowy odkladam juz pieniazki 3 tygodnie... Lokalna polityka jeszcze sie nie interesuje - bo wciaz myla mi sie nazwiska i nie wiem kim kto jest ale ogolnie mam wrazenie ze bagienko takie samo jak w ojczyznie. Wracajac do tematu - moze prezydent znajdzie sposob zeby rozwiazac ten parlament ale to chyba nie najlepszy sposob bo latwo przewidziec co sie stanie w wybory... Taaak, to moze po malutku pakujcie juz walizeczki i dolaczcie do bandy kretynow co to nie potrafia znalezc Niczego na mapie i wiada prym w pomyslach na najzabawniejsze samobojstwo.

Moim zdaniem Prezydent dal dupy

Na 99% veto zostanie odrzucone tak jak w Sejmie odrzucono poprawki Senatu. Do przeglosowania wystarczy 3/5 glosow i bedzie tyle bo pokazcie mi kto nie bedzie glosowal za odrzuceniem. Dla ulatwienia za biopaliwami glosowali praktycznie wszyscy. Nie wierze ze bedzie inaczej teraz.

A Prezydent mial doskonala bron w reku ktora dali mu sami poslowie. Przeciez to ze konsument nie bedzie mial wyboru przy dystrybutorze kwalifikowalo sie na rozpatrzenie ustawy pod katem zgodnosci z Konstytucja. Na 99% Trybunal uznalby ta ustawe za niezgodna z Konstytucja i poslowie musieliby wprowadzic poprawki do ustawy bo na TK nie pomoze nawet 100% glosow poslow.

A tak dupa blada... minimalnie pozniej ale przyjdzie nam sie cieszyc biopaliwami.


hehe a Ozone ma oczywiscie racje ja swoich nawet nie mam zamiaru rozpakowywac

taak nie zdziwie sie jak dla kilku nastepnych osob checa z biopaliwami bedzie ta kropla ktora przepelni miarke, szykuj miejsca Ozone, ja dzisiaj jadac do pracy (16 km przez srodek wielkiego miasta - z jednego konca na drugi) nie znalazlem ani 1km drogi rownej i bez dziur - codziennie tak jezdze podskajujac na fotelu ale dzisiaj jak o tym pomyslalem to mnie zmrozilo, zemdlilo i w ogole... jakby sie tak na chwile zatrzymac objac to wszytko co sie w okol nas dzieje to naprawde sentymenty do szabelki, spuscizny i tych krajobrazow moga nie dac rady jak sie pomysli o tym np. jaki start i jakie srodowisko do rozowju chcialbym dac swoim dzieciom.

ja 40km i te same wrazenia i to w stolicy naszego panstwa codziennie, coz, trzeba bedzie tankowac paliwo z syfami zeby senatorowie zarabiali, trzeba bedzie placic za winiety kupe kasy, zeby inni mieli na 4tą lazienke w swoich dworkach pod wawą, wszystko legalnie, a doły jak byly tak beda

a propo dzis z renia jak jechalismy wislostrada jak codzien do pracy, widzielismy ekipe naprawiajaca doly, przez ktora zrobily sie zajebiste korki i zamiast 35minut jechalismy 1,5godziny, ale naprawianie dolow i dziur na szybkim odcinku wjazdu do wawy od strony gdanska to byly tylko pozory, po podjechaniu blizej okazalo sie, ze panowie w dziury wyplukane przez odwilż, sypia zwir i uklepuja go kaloszami w tych dziurach za pare dni znow wymyje i znow za nasza kaske beda tam sypali zwir...

Ja juz bym chyba wolal na gaz przerobic samochod niz nabijac portfel Gudzowatemu i innym patafianom... chociaz... hmm... gaz to tez jego dzialka.

.. czy ja juz nie wspominalem czegos o monopolu?


Nie rozumiem jak mozna w taki sposob leciec w ciula z ludzmi. Nikt sie nie liczy ze zdaniem opini publicznej. Robia co chca... To jest demokracja? Nie moc zatankowac tego na co ma sie ochote? Paranoja... Chyba sie komus stesknilo do starego ustroju... Niech jeszcze zakaza sprzedawania paliw ponizej 98 oktanow

Mysle, ze jesli veto zostanie odrzucone, to sprawa trafi do Trybunalu Haskiego. Tam tak latwo naszym politykom nie pojdzie.. Wystarczy ze panstwo zostanie oskarzone o postepowanie niezgodne z konstutucja, o ogranicznie praw obywatelskich... prawa do wolnego wyboru ... itepe...


Richie, takie praktyki stosowane sa wszedzie. Podobno koszty takiego dzialania sa niewielkie, a dziura na kilka(dziesiat) dni zostaje zalatana. Gdy przyjdzie wiosna zrobia to jak nalezy, bo tak samo jak sie nie leje fundamentow pod dom zima, tak i dziur w jezdni rowniez sie nie łata
Aha.. z tego co widzialem to nie jest zwir tylko jakas mieszanka. Troche asfaltu + cos jeszcze.. nie przygladalem sie

Czacha jestes w bledzie, takich praktyk nie stosuje sie nigdzie, ze co 4 dni wymywa to co tam nasypia, znam na pamiec kazda dziure na swojej codziennej trasie do pracy i w druga strone, nikt nigdy zadnej nie zalatal porzadnie ani na zadna wiosne, ani w lecie, ani na zime i tego nie zrobi

co do praktyk stosowanych wszedzie...

kiedys jechalem z Niemiec do Wroclawia na kilka dni tylko na jakis kongres weterynaryjny kilkanascie km przed granica po stronie niemieckiej jeden pas byl zamkniety i jechal walec albo dorabial albo naprawial ten pas dojazdu do granicy autostrady, a obok szlo kilkunastu robotnikow

tuz po przekroczeniu granicy kilka km po polskiej stronie zobaczlismy ognisko, krecącą sie beczke do robienia betonu i paru robotnikow grzejacych sie przy ogniu, jeden oparty na lopacie, widok sprzed lat powiecie? nie, to bylo zaledwie 3-4 lata temu maxymalnie

ale to nawet nie polowa morału niestety...

wracajac po kilku dniach z kongresu dojezdzajac znow do granicy spotkalismy widok taki jak wyjezdzalismy po polskiej stronie, ci sami ludzie to samo ognisko ta sama krecaca sie betoniarka, ani metra wiecej dodatkowego pasa

po niemieckiej stronie nie spotkalismy robotnikow ani walca jak w tamta strone.... spotkalismy ich za to znow w ruchu obok walca... ok 1,5 kilometra dalej od granicy niz kilka dni temu

wiec nie mow mi, ze takie drogi sa wszedzie i tak sie lata dziury za nasze grube pieniadze, bo wszystkie firmy na swiecie produkujace np. sportowe zawieszenia, amortyzatory, sprezyny daja na caly swiat dozywotnie gwarancje np. Billstein, Olimp, wszystkie one potrafia dawac zmniejszone gwarancje np. do 5 lat do niektorych zacofanych krajow z kiepskimi drogami, ale TYLKO do Polski daja one rok gwarancji, to mowi wszystko, niezniszczalne samochody i zawieszenia w Polsce maja ROK gwarancji

piszac wszedzie, mialem na mysli nasz kraj nie tylko w warszawie lataja dziury w ten sposob

taaa widzialem jak w niemczech naprawiaja drogi... przyjezdza truck z wielka naczepa, na nim kilkunastometrowe platy asfaltu... cyk myk i po sprawie. zamiast zalewac dziure, oni wymienili caly kawal jezdni

ale nie jest tak zle wcale u nas. np. w B-stoku buduja teraz tunel. Najdrozsza inwestycja w tym rejonie kraju. Kase dala unia... Prace posuwaja sie w niesamowitym tempie przy zastosowaniu b. nowoczesnych maszyn. ekipy wspomagaja fachowcy z wloch..

Podobnie sprawa wyglada przy budowie innych obiektow, nie tylko drogowych. Gdy polibuda w b-stoku dostala dofinansowanie z ministerstwa za jakies tam osiagniecia, prace przy wkonczaniu aulii trwaly 24h na dobe.. pracowano tam na 3 zmiany non-stop.

chodzi o to, ze aby cos robic dobrze, nasi robotnicy potrzebuja niezlej motywacji w postaci pieniedzy.. i nie powinni im placic za godziny, tylko za wykonane zadanie + premia za oddanie obiektu przed terminem.... wiem, fikcja...


PS. wole kupic samochod z wiekszym przebiegiem z zzachodu niz z mniejszym przebiegiem, ale jezdzony w kraju pomijam auta bite, klepane i Bog jeden wie co jeszcze z nimi bylo robione

Richie napisał:

coz, trzeba bedzie tankowac paliwo z syfami zeby senatorowie zarabiali, trzeba bedzie placic za winiety kupe kasy, zeby inni mieli na 4tą lazienke w swoich dworkach pod wawą, wszystko legalnie, a doły jak byly tak beda

akurat tutaj nasi spece z ministerstwa finansow mocno sie przejada a w sukurs nam szaraczkom przychodzi UE ktorej przepisy nie pozwalaja na podwojne opodatkowanie posiadaczy 4 kolek. No wiec u nas beda albo winiety albo podatek drogowy. Jedno musi odpasc. Z drugiej strony znajac zaradnosc i bezczelnosc naszych sfer wladczych pewnie zlikwiduja podatek drogowy z ceny paliwa ale zeby nie bylo za dobrze o tyle samo % podniosa akcyze na paliwo i kasa bedzie grac


Tak na marginesie to dla Polski jedynym ratunkiem jest to ze niedlugo bedziemy juz calkiem w szponach ustawodawstwa UE i polscy swiatli politycy beda mieli zalozony kaganiec ktory ostudzi ich co bardziej nowatorskie projekty legislacyjne

Hmm co do unii to jakos mimo wszystko slabo nas widze... Jako ze zmierzamy pewnym krokiem do unii droge Chelm - Lublin remontuje unijna firma drogowa z Portugalii, jezdzac tamtedy jakos nie zauwazylem tej unijnej jakosci, za to zauwazylem rozlatujacego sie stara zakopanego po osie w swiezo ubitym podkladzie pod asfalt, rozpadajaca sie koparke, ktora to ta unijna jakosc chyba wskrzesila ze skupu zlomu, paru roboli na lekko chwiejacych sie nogach, ktorzy lazili bez celu pomiedzy stojacymi w korku samochodami... Teraz na czas zimy roboty zostaly wstrzymane - kilka odcinkow otrzymalo juz nawet nowa nawierzchnie, ktora w sumie nie rozni sie zbytnio od starej... no moze tym ze jeszcze dziur w niej nie ma, /ale za to czuc bardzo dobrze zlaczenia asfaltu.../ ale tez nie ma nic wspolnego z rowna droga...
Jak dla mnie to ta oslawiona unia sie zbytnio nie popisala... mam nadzieje ze to odosobniony przypadek...

"Ale, plama !" rulezuje
Polecam zamiast wszelkich wiadomości w rządowych stacjach.