Athlon czy Celeron. Proste nie! jednak nie.....

PILNE!!!

Chłopaki pomóżcie bo będzie katastrofa.
Mojej dziewczynie w pracy (firma komputerowa) składają koledzy komputer. Wmówili jej, że ma wziąć taki oto zestaw: płyta główna o jakimś oznaczeniu P4B533 oraz procesor Celeron 2,0 BOX.

Mówię jej, że ma wziąć Athlona 1700+ (0,13 mikrona - tak jak wyczytałem na forum) na płycie Epoxa albo nawet jakiejś innej ale serwisanci w jej firmie powiedzieli jej, że Athlony częściej się psują niż Celerony.
Ponoć się kruszą przy zakładaniu wentylatora..........toć jak ktoś jest manualnie "zdolny inaczej" to i P4 ukruszy co nie.

Napiszcie proszę coś co zabrzmi na tyle wiarygodnie, żeby przekonać ją iż zakup Celerona to pomyłka bo ja jej nie potrafię przekonać. (no chyba, że tamci goście mają rację). Proszę!!!

Z góry ogromne dzięki.

Skoro ty nie potrafisz przekonac wlasnej dziewczyny to kto ja przekona ? Przyslij ja do mnie

Pokaz jej jakies testy , wykresy , zapros na kolacje przy swiecach a potem juz chyba nie musze ci mowic co zrobic by ja przekonac ?

A tych serwisantow to idz i wysmiej...

Sewer żebyś ty wiedział co się w tej chwili dzieje

Dajcie coś jeszcze.......

Dzizazzsss... dobrze ze jej Cyrixa nie polecili

Kochany Panie "Serwisancie"

Prosze sie nauczyc zakladac radiatory na procesor, a nie gadac glupot. Celeron 2000 to padaczka jakich malo ..

Jezeli sie nie "umi" to prosze zastosowac specjalna podkladke miedziana ...

Pozdrawiam
Przemyslaw Ostrowski

byle nie tą od starych Athlonów

No cóż.........negocjacje skończone. "Dębowe Mocne" dokończyło tematu.

THX.

Darkman napisał:

serwisanci w jej firmie powiedzieli jej, że Athlony częściej się psują niż Celerony

Cytat:

Ponoć się kruszą przy zakładaniu wentylatora......

Dokładnie Richie
Tylko, że dla Niej to są "autorytety" bo: uwaga cytat "przecież pracują 5 lat w serwisie wiec sie chyba znają"

Ech........skutecznie myślę udało się wspólnymi siłami ośmieszyć tych gości.

Ta. Jakaś panna zagadała do mnie, że ma takiego informatyka w firmie co jej powiedział, że wszystkie wirusy i trojany ma przez używanie GG. I że on się zna na rzeczy bo sam robi stronę www firmy i gazetkę firmową też składa... ehhh

hehe Maxym dokladnie!! - to tez znamienny smieszny poglad - ze informatyk musi umiec robic wszystko co sie da z pomoca komputera - a wiec zarowno grafike, sklad, dzwiek, wideo, programowanie, bazy danych, webmastering, administracje siecia, itd itp - bo przeciez "informatyk jest od tego zeby umiec obslugiwac komputer:

znam jednego takiego informatyka, co to jest spec w bazach danych, php, www, linuxie, jest zarowno z branzy hardware, jak i z branzy muzycznej, a do tego jest "glownym informatykiem w jednej z najwiekszych firm w Polsce" i zna sie najlepiej na wszystkim co wymieniles wyzej wiec nie wiem czemu mowicie, ze ci informatycy to lamerzy i tak sie tylko chwala naookolo ze sie na wszystkim znaja, skoro sami wiecie, ze tak nie jest

Ostatnio zmieniony przez Richie dnia 2003-03-07, 03:46, w całości zmieniany 1 raz

hehe... Richie padlem na ziemie i sie turlam ze smiechu... Maxym pewnie takze

a skad wiesz o kim mowie? mam paru takich kolegow serwisantow/winformatykow/specjalistow od wszystkiego

a o kim mowisz bo nie rozumiem