Aparaty cyfrowe - how to, doswiadczenia itepe

Ja z pytaniem do Czachy: powiedz mi czy te plenerowe zdjęcia masz robione z ręki czy ze statywu?

Pytam bo mnie zaciekawiły Twoje zdjęcia a też je robię (fotek nie pstrykam ).
Ja co prawda pracuję na Minolcie Dynax 5 (lustrzanka dla niewtajemniczonych ) dlatego się tutaj nie wypowiem co lepsze w cyfrakach
Jedynie mało obiektywnie jako posiadacz Minolty polecam Minoltę i wsio.

Z reki.. z reki

Przy pomocy statywu (Manfrotto 190PRO B + glowica kulowa 168) zrobilem:

• City at Night
  
• Cementary
  
• Landscape w katalogu Podlasie
  
• dwie mini-panoramy w "misc" oraz "Mikolajek"
  

Reszta zdjec zrobiona z reki.. nawet te z czasami 1/6s

Dzięki Czacha......chciałem się tylko upewnić bo 1/250s to ze statywu raczej mało popularny czas naświetlania

Jako ciekawostka: mam zdjęcia z Wiednia robione w nocy na filmie Kodak Pro 100 . To dopiero był hardcore zrobić zdjęcie z ręki przy tak niskiej czułości.
Na 25 zdjęć "poruszyłem" bodajże koło 6. Więc i tak rewela. (jedno zdjęcie robiłem z czasem 1sekunda oparty o lampę i WYSZŁO )

Taaa.. zrob powiekszenie do A4 to zobaczysz jak wyszlo

Ja tez robie na ISO 100.. staram sie wiekszych czulosci nie stosowac ze wzgledu na spore szumy przy wartosciach powyzej 100, chociaz 200ISO jest jeszcze akceptowalne

Poza tym, lustrzanka latwiej zrobic nieporuszone zdjecie niz taka pierdułką No ale nie umniejszajmy stabilnosci twych dloni



Aha.. co do stosowania statywu, to nawet przy 1/1000 warto uzyc statywu - masz 100% pewnosc ze nie bedzie poruszone

Czacha napisał:

Taaa.. zrob powiekszenie do A4 to zobaczysz jak wyszlo

Czyżby poruszone? Na szczęście ja preferuje jednak 10x15.
No ale nie zmieniajmy tematu bo KaeM info potrzebuje w sprawie aparatu a nie intereszą go Nasze doświadczenia z pstrykaniem

Aha, a co do statywu...........jeszcze wężyk spustowy........wtedy jest pewność

Sam se wezyk zrobilem

Darkman napisał:

Aha, a co do statywu...........jeszcze wężyk spustowy........wtedy jest pewność

Zawsze mozna self-timer na 2s ustawic i trzymac lapki zdala od sprzetu ...

Tak, fakt.. brak wezyka to nie problem... Gozej jak ci sie czasy w aparacie koncza, a ty musisz dalej naswietlac Nie ma to jak wezyk..

Poza tym, wieksza swoboda uzytkowania. "Timer" zawsze daje 2s opoznienia... Niby to nic, ale czasami moze to zadecydowac o wyjatkowosci zdjecia Wole sam decydowac kiedy nastepuje otwarcie migawki. Rzecz jasne, nie jest to sprawa zycia i smierci. Sam czasem jak nie mam wezyka to korzystam z autowyzwalacza

Czacha napisał:

Tak, fakt.. brak wezyka to nie problem... Gozej jak ci sie czasy w aparacie koncza, a ty musisz dalej naswietlac Nie ma to jak wezyk..

Co fakt to fakt. Dobry wężyk nie jest zły bo jak by tak naświetlać powyżej 30s w ręcznym trybie (chyba się to "bulb" nazywa ale kompletnie nie pamiętam bo nigdy nie używałem ) gdy automat nie pozwala na więcej to bez wężyka ani rusz
No można jeszcze naświetlać kliszę ISO1600 ale wtedy to na znaczki pocztowe się jedynie nadaje.

Fotografia sama w sobie jest cudna.

Taa.. z tym ze ja mam najdluzczy czas naswietlania 4s.. a potem juz tylko BULB Stad wezyk jest niezbedny. O stosoawniu wyzszych "czulosci" w cyfraku juz pisalem... to sie mija z celem

Czacha, ani Ozziego ani Uxiego zdjecia nie podobaly mi sie nawet w 1/10 jak te twoje naprawde klikalem, ogladalem i jestem w szoku, ze dobrym aparatem bez obrazy (o ile sie nie myle) amator moze zrobic na przyklad takie zajebiste zdjecia zwyklych przedmiotow jak zegarek no ale coz to wlasnie podobno nie aparat tylko umiejetnosc tchniecia w te zdjecia czegos wyjatkowego sprawia, ze sie podobaja, ja jestem w kazdym razie pod wielkim wrazeniem twoich fotek

Zgadzam się z Przedmówcą, full wypas!!!

Zegarek, koń i parę innych "plenerowych" są piękne, nic dodać, nic ująć, chyba, że maczałeś palce w "Sklepie zdjęciowym"

thx. nie ma za co sie obrazac, amatorem jestem i pewnie zawsze nim bede ... Chyba ze w koncu zaczne brac za to pieniadze. Bo tu lezy jedyna roznica pomiedzy zawodowcem a amatorem Z artyzmem ma to malo wspolnego


Fotki Uxi'ego mi sie podobaja, nie wszystkie, ale niektore.. Tak to jest, ze na swoje patrzy sie bardziej krytycznie. To chyba przez to ze mozna skonfrontowac to co sie chcialo osiagnac z rezultatami... a to czesto bywa bolesne