Wyniki kwalifikacji Mosport

Ja mam inną filozofię Dla mnie real damage to podstawa, to jest zupełnie inna jazda. I to mi sprawia frajdę i cieszę się z poziomu naszej ligi i z tego że inni też to czują i jeżdżą rozsądnie, efekty widać - Monza: 0 wypadków
Jak symulator to symulator - urwiesz koło to nie jedziesz.
Div2 to dla mnie stres "czy mnie ten wariat z tyłu wywali czy sam wyleci z toru"
I wcale mnie nie relaksuje fakt że będę mógł shift-R zrobić i jechać dalej.

Jako ze zgadzam sie ze Speedem co do tego ze stresik w div2 jest wiekszy,przeto poprosze tym razem o miejsce w div2 dla mnie;)

oj tak Speedy, a skalpy powiesze jako trofea
dojechac do mety i nie dac sie zdublowac
to moj plan na GP Mosport (ten tor rzadzi) jak i na wszystkie moje przyszle wyscigi w div1
w tym sezonie ale do ukonczenia mosportu potrzebny mi raczej bedzie szaman

poza tym zgadzam sie ze Speedem

Spoko Hokus damy radę i bez szamana
I tak sobie pomyślałem jeszcze jedną zaletę div1, nie trzeba ściągać 20 replayów do oceniania

real damage to podstawa...... tylko ze mnie pewnie jak zwykle wypieprzy z toru zanim rusze, wiec szkoda mi czasu na napinanie sie przed qualem

div2 prosze

ja też poproszę miejsce w div2 - jeśli jeszcze można

Speedy, jak na Kyalami po spotkaniu z Icem odjelo mi kolko, pamietam... rzucilem sie wtedy na Shift-R zeby szybko wrocic na tor... wciskalem ze 2-3 razy zanim datarlo do mnie ze to juz koniec... hehe, ciekawe uczucie

wlasciwie to w czasie wyscigu nie mysle o real damage, jezeli wypadne z trasy przez swoj blad to juz jest dla mnie wystarczajaca porazka, a jezeli zabiore dodatkowo kogos ze soba to dol psychiczny na maxa ...
dlatego czesto wole odposcic niz doprowadzac do niebezpiecznych sytuacji - moze podswiadomie jednak mysle o real damage

Cytat:

On 2002-02-13 07:22, Speedy napisał: Spoko Hokus damy radę i bez szamana I tak sobie pomyślałem jeszcze jedną zaletę div1, nie trzeba ściągać 20 replayów do oceniania

Tylko na Monzie sie Wam tak udalo zobaczymy co bedzie na Mosporcie. A swoja drogą przecież w div1 średnia kończącychy wyścig rzadko przekracza 50% startujących - co to więc za współzawodnictwo skoro połowo wypada !!! A wydaktów nie ma bo tak jak mówi Roddy lepiej samemu wylecieć niż kogoś pociągnąć !!!
Ale macie rację real damage jest cool i dlatego wolę div2

punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia

czas mi zaczac!!! Jesli jeszcze moge-miejsce w div2 poprosze!!!!

nie jade dzisiaj div2 wiec jest jedno miejsce wiecej

to zle.......szkoda ,bo chcialbym powalczyc ,ze wszystkimi ,chociaz znam swoje miejsce w szeregu!
pozdrowienia...