Centrum Fanów Symulatorów » Grand Prix Legends, Liga GPL Online, GPL WC » Wrazenia z Monzy...
Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

Wrazenia z Monzy...

Autor Wiadomość
Tytus
CBR1000RR, CRF450R

Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3960
Miasto: Kce

Post2003-05-26, 17:57      Wrazenia z Monzy... Odpowiedz z cytatem
Wyscig byl bardzo fajny, myslalem ze bedzie gorzej ...
startowalem 3, na pierwszym lapie Madey wszel w moj draft i po zewnetrznej mnie wyprzedil Nie chcialem opozniac maxymalnie hamowania bo bylby crash a mialem brake balance ustawiony na 48% i z maxymalnie zatankowanym bolidem strasznie mnie ciepalo przed parabolica.
Pozniej na chyba 3 lapie moj blad i na pierwszym zakrecie przydzwonilem w bande co spowodowalo uszkodzenia:minor problems with left front suspension i medium problems with left front suspension i Emge mnie wyprzedzil. Pozniej na chyba 6 Madey gdzies wypadl i go minalem, za to lap pozniej parabolice za szeroko pojechalem i z Madeyem zrownalem sie - jechalismy tak leb w leb az do pierwszego zakretu gdzie oczywiscie stracilem miejsce (bylem na zewnetrznej) pozniej chcielem sie odegrac Jackowi i przed parabolica opznilem max hamowanko ale znowu mnie wynioslo na zewnetrzna
Nastepnie byl crash opisany w "wypadki - Monza" - ok15 sek i tak jechalem goniac najpierw Wuja, Emge (niezle cisles ) a pozniej Madeya (ok 6-7 sek straty) ale nie dogonilem go. Na mecie roznica wynosila niecala sekunde do tego "skurczybyka" (niezle sie trzymal jak go przycisnalem ) ale w nastepnym sezonie odegram sie Jackowi hehe
 
Reklamy
Madey


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1821
Miasto: Juszkowo Kolonia

Post2003-05-26, 21:15      Wrazenia z Monzy... Odpowiedz z cytatem
na szybkiego

gpl forever i tyle
nic nie przebije adrenalinki z gpl zadna gra chociaz wole scigac sie maja jakis cel a nasza liga juz jest poukladana
troche sie wkurwilem jak mi tytus zasadzil ale dobrze ze mnie puscil na prostej
fajnie mnie gonil a ja pod koniec zebralem sie i tez zaczalem spierdalac jak maszyna
spocilem sie co znaczy ze wycig byl udany ( jak zwykle zreszta )
 
Tytus
CBR1000RR, CRF450R

Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3960
Miasto: Kce

Post2003-05-26, 21:31      Wrazenia z Monzy... Odpowiedz z cytatem
Madey napisał:

troche sie wkurwilem jak mi tytus zasadzil ale dobrze ze mnie puscil na prostej

wierze ci bo ja tez sie wnerwilem prawie caly sezon przejechalem bezblednie a tu taka "wpadka" najgorsze ze na tym zakrecie nie jestes w stanie nigdzie uciec by zapobiec kolizji- wszedzie banda
Madey napisał:

fajnie mnie gonil a ja pod koniec zebralem sie i tez zaczalem spierdalac jak maszyna

no fakt tez sie troche zdziwielem ze pod koniec tez sie sprezyles , wczesniej ok 0,5 sek na lapie jechalem szybciej a tu nagle strata zaczela sie utrzymywac na poziomie 1 sek
Madey napisał:

spocilem sie co znaczy ze wycig byl udany ( jak zwykle zreszta )

mozna to tlumaczyc tym ze wczoraj byl garacy dzien hehe Naprawde to ja zawsze jestem caly mokry po wyscigu...
 
Centrum Fanów Symulatorów » Grand Prix Legends, Liga GPL Online, GPL WC » Wrazenia z Monzy...
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Skocz do: