World of Tanks

A ja właśnie się obawiałem że ze stockowym działem SU-152 będzie męczarnią. Na papierze to penetracja i celność tego działa jest słabiutka, więc wyobrażam sobie że raz na jakiś czas trafi ci się że ci ktoś ci się blisko i bokiem ustawi, wtedy derp gun pokaże swoją moc, ale pozostałe 90% to będzie frustracja, albo ding albo missed i grindowanie żeby zdobyć 122 i dało się grać.
To mówisz że używasz pocisków tylko HE?

Właśnie stoję przed wyborem co teraz zrobić - mam odkrytego SU-152 i Lorreaine. Jakbym dzisiaj przysiedział troszkę to będzie IS-3. Kredytów nie starczy mi na wszystko, więc nie wiem co pierwsze brać.

Tylko HE, polubisz tą maszynę. Po celnym strzale zawsze zadaje obrażenia.

Chciałem wczoraj napisać że jednak nie lubię tego SU i nie wiem czy polubię. Mam jeszcze Jagdpantere, to jest ten sam tier więc mam pewne porównanie do niemieckich.
I chciałem napisać że Jagdpantera daje mi o wiele więcej funu z grania.
Czemu? pierwsze to mobilność - tak w teorii to powinien być tylko 3km/h szybszy ale tak naprawdę to jest o wiele żwawszy.
Wczoraj na Karelii po rozstawieniu okazało się że w sumie powinienem być po drugiej stronie. No więc nawrót i zaraz tam jestem. W SU byłoby to niewykonalne, minęła by wieczność zanim by się doczołgał.
No i sama walka - ustawiam się Jagdpanterą w takiej niecce za kamieniem, po drugiej stronie KV-1S i paru leszczy. No więc wystawiam szybko ryjek zza kamienia, gun depression w tym TD'ku jest bardzo dobry więc nie wyjeżdżam za bardzo, przycelowanie sekunda, celność doskonała można z kilometra snajpować, dobra penetracja, bum na 100% wchodzi, damage 300, szybkie wycofanie. Jeżeli KV w ogóle będzie w stanie we mnie wycelować i trafić to i tak będzie rykoszet bo przód mocno pochyły a pod tym kątem z tej niecki to w ogóle nie ma szansy się przebić.

A co miałbym zrobić w tej sytuacji w SU? Nie wiem, próba zrobienia tego samego nie wychodzi za dobrze.
Nie wystawię się tak, bo mogę strzelać tylko w niebo. Wypełzam powoli z kryjówki, ustawiam się.... celowanie chyba z 5 sekund, w każdym razie dłuuugo strasznie... w tym czasie KV pakuje mi już pocisk, arta mnie namierza... W końcu bum, OK jest 300dmg o ile się KV nie schował w międzyczasie... pełznę z powrotem a już jakiś ich TD pakuje mi następny pocisk...
Tak to do wczoraj widziałem i to chciałem napisać.

Ale, zaraz później miałem kilka walk, gdzie SU pokazał się z innej strony. Więc wycofuję to co chciałem złego napisać To zajebista maszyna i daje fun, dużo funu. Ale w całkiem inny sposób niż Jagdpanther. Jednak go lubię i to bardzo jak na razie

Aha i IS-3 będę mieć zaraz odblokowany, jednak go wezmę w pierwszej kolejności przed Lorreainem. Tylko mam dylemat, przenosić załogę i pozbywać się IS'a czy go zostawić... bo jakoś przywiązałem sie do niego trochę i statystycznie to ostatnio to był mój najlepszy zarabiacz

Jak wymaksujesz ISa-3 to tez go polubisz. Z BL-9 na pokładzie w końcu Lwy i Tygrysy II przestają być takimi dokuczliwymi przeciwnikami.
Tylko wcześniej szlag Cie trafi jak będziesz poruszał się po polu bitwy z działem z ISa :/

Z pamiętnika:
ISem-3 nie kątuje się pancerza. Pochyłe płyty radzą sobie same, gorzej z zawiniętą podłogą, bo każdy będzie się starał tłuc w to miejsce.

Kurde. Wy tu gadu gadu a ja zamulam ostatni tydzien w fabryce plus euro jakies zorganizowali

Oooo, czas wyłączyć szybsze szkolenie załogi na T-54 i Obiekcie 704
http://worldoftanks.eu/news/2706-tier-10-medium-tanks-and-tank-destroyers-pl/

Może powinien mnie ten news cieszyć. No bo kupiłem wczoraj Lorreaine a po zmianie będzie to tier 9, więc byłby to mój pierwszy czołg z T9.
Ale kuźwa... AMX 13 90 to jeden z najbardziej radosnych czołgów do grania. Mimo że z jakichś powodów wyniki mam nim nienajlepsze i WL ratio najniższe spośród wszystkich którymi grałem w ostatnim czasie to i tak nawet przy przegranej bitwie jakoś dawał dużo radochy.

A Lorry... boże, może kiedyś ten czołg pokaże swoje inne oblicze ale w wejsji stock to jest masakra. Szybki jak KV3. Pancerz... heh, PZ III ma grubszy. Magazynek ładuje się przez pół bitwy a czas celowania porównać można ze szwabską artą bo ruska chyba szybsza.
Mogłem IS3 brać a teraz to zbieram na niego kase

Dawno tak nie miałem że jasno się robi a ja nie mogę przestać grać
A wszystko przez tego SU, wspaniała maszynka.
SU-85 był doskonały
SU-100 bardzo dobry, też go lubiłem
ale SU-152 to jest poezja, love this tank.

Są sytuacje kiedy Jagdpanther jest lepszy, jak np na tej Karelii co napisałem wcześniej. Ale różnica jest taka że Jagdpanther pomaga innym w wygrywaniu bitew.
Ale to SU jest tym co wygrywa bitwy.

WoT 2.0

http://www.youtube.com/watch?v=v0l6DGk5s2Y

A się dałem nabrać i przeraziłem się przez chwilę że idą w arcadówkę a la Battlefield

Wczoraj doczłapałem się do KW-4.
Szybsze działo 122 z ISa/KW-3 na tym tierze już nie robi, zresztą to samo przeżywałem kiedyś w IS-3.
Bez gąsienic i silnika nie jedzie.
Ale dinga strzały jak oszalały.

Marder to Marder

http://mm.pl/~kedra/wot/marder.jpg

Pięknie, pięknie, Marder cudo na kółkach
0 damaged, 10 destroyed? Znaczy każdy strzał to trup?

Zgadza się
Czasami więcej strzałów, ale jak już wlazł pod celownik to "lufa w krzokach".