Thrustmaster Enzo Ferrari Force Feedback Racing Wheel

PS. Przepraszam że tyle miejsca na stronie zająłem, ale może się to komuś przyda.

Heh, mialem lepsza opinie o Thrustmasterze (Guillemot) ale po tych fotkach widze, ze zaczeli jakis shit robic Przypomina to to kolka typu MediaTech (ten plastik, a ta obudowa to nie wiem jak oni tam upchali FF). No ale jak komus zalezy na tym aby miec kolko wygladajace jak prawdziwe od Ferrari to niech kupi, ja tam wolalbym sprawdzone, dobre kolka

Ale fakt jest taki ze MOMO Racing tez wyglada badziewnie a tak nie jest.
Ja jak porownuje wyglad mojego guillemota do innych kolek (czy to MS,. czy MOMO racing, czy nowe thrustmastery) to moje stare poczciwe koło wygląda przy nich jak tytan.

Poza ta guma na kierownicy Jak widzialem w ZW 2003 to sporo wytarta ta kierownica byla

Momo Racing badziewnie nie wyglada, wrecz przeciwnie, nawet rozmieszczenie przyciskow na kierownicy ma lepsze niz w Momo Force Nie wiem, moze trzeba by poszukac jakchs lepszych fotek tego nowego Thrustmastera bo te najlepsze nie sa

Ja zmagałem sie z Thrustmasterem doś długo i jeśli firma diametralnie czegoś nie zmieniła w swoich produktach to kategorycznie odradzam,Zero precyzji i na maxa dziwnie działający ff
Miałem takiego tylko w wersji pro z "aluminiowymi" pedałami:
http://www.tomshardware.pl/consumer/20020524/wheel-21.html

FF dzialal dobrze w tym kolku Bartko, powiem nawet, ze lepiej go czuc niz w takim Momo Force ze wzgledu na mechanizm z paskami, nie czuc w ogole pracujacych trybikow Thrustmastera tez mialem podobnego jak na w/w linku tyle ze tamten mial starszy model pedalow (takie wlasnie na srebrno pomalowane jak mowisz no i sam mechanizm FF byl taki jak napisalem, w tym spod linka mechanizm oparty jest juz o same trybiki). Sama kierownica byla jednak dla mnie zbyt malo precyzyjna no i ciezko sie nia obracalo.

Dla mnie ten ff działał bardzo dziwnie-siła pojawiała sie dopiero przy skrecier kierą o jakieś 15 stopni ale za to bardzo gwałtownie.Razem z Darkmanen walczylismy z tym dość długo ale efektem naszych działań był zakup momo forca.A z tym porównania nie ma żadnego.Nie wiem moze ja trafiłem na jakiś kijowy egzemplarz ale po cenie 115 Euro spodziewałem sie znacznie więcej.Jak ktos jest chetny-nadal leży u mnie w szafie i jest do sprzedania.Działa jak należy tylko moich oczekiwań zupełnie nie spełnia.

Jak sie zle ustawi latency to nie dziwne, ze tak dziala

lefty napisał:

Jak sie zle ustawi latency to nie dziwne, ze tak dziala

Próbowalismy z Darkmanem na wszystkie możliwe sposoby i zawsze było do bani.Jak wiesz jak zrobić żeby było lux to czekam na porady

ja powiem ze na Trascie jezdzilo mi sie jakos lepiej niz na Momo ale to moze kwestia ze na Trascie nabralem zlech nawykow

Jakbys czytal dokladnie Matey to bys wiedzial, ze nie rozmawiamy o kolku firmy Trust ale Thrustmaster (znany rowniez jako Guillemot) a to dwie rozne firmy i ta pierwsza nie dorasta do piet tej drugiej jesli chodzi o kolka.
Bartko, to jak ustawic latency zalezy od gry i od... komputera bo im mocniejszy FF ustawisz tym wiecej mocy procka to zzera. Nie moge wiec podac ci konkretnych wartosci latency gdyz FF uzywalem w sumie tylko w Nascarze a tam co inny tor to inaczej ustawialem kolko a teraz to zebys mnie zabil to i tak sobie nie przypomne na ktorym torze jak ustawic Powiem ci tylko, ze stosowalem sposob ustawiania FF w GPL tj. stojac skrecasz kolko max w lewo lub prawo, puszczasz i powoli dodajesz gazu i obserwujesz obydwie kierownice (ta na ekranie jak i ta prawdziwa od kolka) i probujesz tak ustawic latency aby obydwie obracaly sie rownoczesnie
Na koniec powiem jeszcze, ze o ile majac Thrustmastera latency musialem zmieniac to po przesiadce na Momo Force za rada posiadaczy tego kolka, przestawilem latency na 0% i tak juz jezdze (mowa o Nascarze)

Oj Lefty, Lefty. Bartko w dwóch postach zaznaczał, że testował ze mną te cholerna kiere a ja majac troche wiecej doswiadczenia niz on wiedziałem dobrze co przestawic zeby było troche lepiej. Ale tego złoma sie nie dało ustawic zeby pozwalał na poprawna kontrole pojazdu
Krecisz sobie kiera jakies 45 stopni w lewo czy w prawo od pozycji centralnej i nagle jakas dziwna siła sciaga ci kiere do max skretu a jeszcze przed ułamkiem sekundy nie stawiała zadnego oporu bedac te pare stopni mniej skrecona Badziewna sztuka albo model. Nie wiem bo na innej nie probowalem swych sil

Aaaaa juz wiem o czym mowicie Kiedys ktos pisal o tym problemie na forum (Ozone czy Gregor?). Ja jednak nigdy takiego nie mialem, kolko dzialalo ok. Moze to byla wina sterownikow.

Miałem kiedyś w domu przez 2 tygodnie Ozona Guillemota i poza tymi paddlesami nieszczęsnymi to wspominam tą kierownicę bardzo dobrze. Force działał na niej bardzo przyjemnie, IMO lepiej niż na MS FF którego później miałem i bez porównania lepiej niż np w Logitechach GP.

Stery miałem zapodane z oryginalnej płytki producenta jaką dostałem z kierą