Iceman alez skad japonce i sporo innych marek tez sa OK
jednak DM pug 306 to jeszcze wieksze gowno niz 206 tak samo jak wszystkie francuzy w szczegolnosci pugi i w szczegolnosci na nasze drogi, 1.8 nie jezdzi w ogole, za to jara bardzo duzo i psuje sie jak to pugi
dalem tylko pare linkow Czasze na priv do poczytania OD WLASCICIELI PUGOW, wlos na glowie sie jezy, zreszta moi znajomi handlarze mowia to same majac NOWE p307 ze to najwieksze gowna i zmieniaja je na kilkuletnie inne marki po paru tygodniach (jechalem z nim p307 za 68tys zl z salonu i podziekowalem twardziej niz w mojej ibizie na sportowym zawieszeniu za to w zakretach buja i przechyla jak w lanosie nie mowiac o 2 wizytach w ASO tygodniowo bo to albo stacyjka sie zepsula a to uszczelka po 12000km pod glowica wydmuchalo itd itp w kolko kupuja/sprzedaja 3 auta tygodniowo srednio jezdzac nimi po pare dni/tygodni od paru lat wiec rozeznanie maja)
a jak wielkim gownem jest marka peugeot i co o niej sadza wlasciciele tych autek mozna poczytac w setkach postow takich jak ten polecam lekture o tych bezawaryjnych autach
p.s. po przeczytaniu tego posta z archiwum listy Pugow moj kolega bo akurat byla dyskusja o Pugach turbodieslach ktore sa najslabszymi dieslami ze znanych tam napisal:"Siedzi obok mnie kolega którego tata jest "szczęśliwym" posiadaczem 307 1.6 kombi 2002r. - i potwiedza większą część usterek a przecież to jest roczne auto "
p.s. sorki to watek o cyfrowce ale nie chcialem zeby kolega sie w gowno nieswiadomie sam pchal i robie juz eot .
IceMan
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3992
Miasto: Szczecin
No my też w f-mie jeździmy 306tką kombi - jak to w fimie jest nieźle zyłowana i kilometrów też zrobiła nieźle. A naprawiana w ogóle nie jest. Raz na jakiś czas idzie na przegląd jak nalezy i jeździ. A kopa to ma (silnik 1.6) jak na swoją mase niesamowitego.