SKOKI :)

3cie miejsce naszej drużyny w Villach to było TO
Jak tak dalej pójdzie to zdominujemy tą dyscyplinę w całości.Małysz już jest "szumacherem" wsród skoczków.Szmit bał sie kompromitacjii przed swoimi to pojechał trenować, a nasi wskoczyli pieknie na 3cie miejsce:)
ZAAAAJEBIOZA

Cytat:

On 2001-12-11 08:38, SEWER napisał: ...Małysz już jest "szumacherem" wsród skoczków...

Ty nie obrażaj Małysza

Otóż to!!!

WLASNIE!!

0 0 0

ciesze sie, ze koledzy prawidlowo zareagowali na te pomowienia

do "szumachera" to Malyszowi jeszcze sporo brakuje. Na przyklad 35 zwyciestw indywidualnych (do 16 ktore juz ma)

Ale za to jest nasz, a nie jakis cudzy, krzyzacki 0

no i to jest wlasnie smutne ze trzeba go porownywac do "szumachera" a nie jakiegos "naszego" mistrza kierownicy.

Poza tym Malysz bedzie Mistrzem Olimpijskim... a "szumacher" nie

widze ze masz bardzo duze zaufanie do Adasia... Ale miejmy nadzieje ze bedzie to wlasnie kolejna roznica pomiedzy nim a "szumacherem"

To nie jest kwestia zaufania

Taka forma nie jest przypadkiem - to wynikowa kilku lat ciezkiego treningu. Sposrod skoczkow NIKT tak nie trenuje - Malysz podporzadkowal skokom cale zycie prywatne.

On po prostu wchodzi na skocznie i robi swoje. Nie wylazi ze skory zeby bic rekordy, dla niego takie skoki sa jak dla nas codzienne wiazanie butow przed wyjsciem z domu

I jestem na 99,9% pewien, ze niemozliwoscia jest zarowno zgubienie tej formy przez Malysza, jak i zyskanie przed SLC takiej formy przez kogokolwiek innego

eeee nie przesadzaj z tym patetycznym tonem. jeszcze dwa sezony temu Malysz zniechecony swoimi wynikami chcial wrocic do zawodu ktory potrafi wykonywac czyli do murarki. przyszly wyniki wiec zostal na skoczni.

A gdyby bylo to wsio takie proste jak mowisz to Malysz powinien wygrac wszystkie dotychczasowe konkursy a jak wiadomo 2 z nich nie wygral - wiec to jest mozliwe.

Poza tym jest czynnik na kotry Malysz nie ma wplywu - warunki atmosferyczne. Jeden moze miec lepsze drugi gorsze. Wiec jest tez troche loterii w tym. Ale jasne ze tez zycze Malyszowi zlota.

Warunki atmosferyczne to akurat najmniejsze zmartwienie

Widac to bylo zwlaszcza w niedziele, jak w pierwszej serii przy wietrze w plecy (ok. 2 m/s) i z nizszego rozbiegu niz w sobote (9. zamiast 10. bramki) skoczyl zaledwie pol metra blizej od wlasnego rekordu skoczni

Jak ostatnio dało się zauważyć to warunki dla Adasia nie mają większego znaczenia. Przecież w ostatnim konkursie indywidualnym cała czołówka napinała się żeby skoczyć możliwie najdalej bo wiatr się pogorszył i był w plecy a nasz Adaś zrobił rekord skoczni.

Przypomnij sobie poprzedni sezon. Bylo kilka konkursow w ktorych Malysz byl po 1 serii troche dalej.

Tajner mowil ze w danych warunkach ktore poanowaly Malysz wyciagnal maksymalnie co sie dalo ale i tak inni byli po 1 serii przed nim.

Wiadomo ze obecnie Malysz jest najlepszy ale jak w kazdym sporcie potrzebne jest troche szczescia. Chociaz Malysz jest tak dobry ze on szczescia nie potrzebuje. On potrzebuje jedynie nie miec pecha