RBR w CDA

Za dobrej Prasy to RBR nie ma...
Wg. CDA wadą jest to że:
1. trudność jazdy na klawaiturze jest zdecydowanie mniejsza niż na kierze... (może powinno byc tak samo trudno)
2. są bure os (np. GB) (ktoś z nich oglądał rajd GB jak wygląda)
3. nierealne zniszczenia (no coments)
4. to że wychodzą patche (poprawiające/zmieniające to też be)
5. Tylko od czasu do czasu jakies normalne wtrącenie de tigesa do tekstu pisanego przez osobnika przychylnego Colinowi/XR Rally.

Tiges, jak mogles dopuscic zeby kto inny napisal cala recenzje?

Sprawa niestety wyszla tak jak wyszla. Ja mialem pisac RBR a nie XR, ale Allor sie pochorowal i mi sie dostal XR, bo musial pojsc.

Co do punku 1 to sie zgadzam

może trzeba by bojkotować te recenzje to może coś to zmieni i lamerzy nie będą pisać recenzji bo staje sie to nudne a przydało by sie zeby wychodziło wiecej takich gier jak rbr a mniej colinów
a jak rbr sie nie sprzeda to bedzie lipa
dla ciekawosci sciagnołem nawet nowego colina i jak to dostanie dora recenzje w jakiejs prasie to juz nigdy takiej gazety nie kupie poprostu w porównaniu z rbr to tragedia, masakra poprostu sterowanie jak z innej planety mogliby zmienic samochody wrc na takie z wipeouta i pomyslałbym ze to moze byc realistyczne :/ bo tak to tragedia jechałem odcinek cały czas z gazem do oporu i wypadłem moze ze 3 razy, raz uderzajac centralnie w drzewo (zeby sprawdzic co sie stanie ) i co... nic stop wsteczny i jedziemy dalej tak jakbym co dopiro ruszył ze startu
podsumowujac tzrymajcie sie z daleka od colina... i cda lepij tez (bedziecie zdrowsi mniej nerwów itp.

A jakie ma ta gra dostać recenzje od kogoś kto grywa w

gry rajdowe raz na kwartał ????

Dla niego to będzie niesterowalna i niegrywalna kiszka....

A w CMR depcze gaz dechy i dojeżdza do końca nawet kompletny dyletant
No więc co lepsze??? CMR !!!
w XR już się nie da z gazem do dechy więc też lipa-choć wiemy że to nawet namiastka symulatora nie jest niestety...

A co dopiero ten RBR, jak tu na pierwszym winklu koniec jazdy

Kit - wychodząc z takiego założenia to niestety nie kupi się żadnej gazety... po Gazecie o GRACH trudno się było spodziewać dobrej recenzji SIMA bo był mierzony w innej kategorii, miałem nadzięję, że będzie lepiej.
Mojego kolegę kiedyś na rozmowie, gdy ubiegał się o pracę spytano o 3 wady i 3 zalety. On powiedział, że wymieni 6 swoich cech a oni niech sobie wybiorą. Tu jest podobnie to co dla jednych jest wadą dla drugich jest zaletą.
Gazety typu CDA maja tą przewgę, że każda rozumna istota ma świadomość, że ocena wystawiana przez gazetę jest subiektywna. Gorzej jak gazeta aspirująca do poważnej komputerowej profesionalnej prasy w teście zapomina napisać o iwstonych dodkowych funkcjach urządzenia, zapomina o nich również w ocenie za takie dodatki, a w produkcie konkurencyjnym chwali omalże idenyczne rozwiązania. Albo gdy masz możliwość dokonania testów podobnych do tych z gazety przy czym niewiedzieć czemu wyniki są diametralnie odmienne...

Tonio: przeczytaj recencje w CDA, a pozniej marudz.

Tam jest napisane, ze mimo podobnych ocen RBR, XR i CMR sa zupelnie inne i sa przeznaczone dla innych graczy.

Obiektywna opinia RBR (taką mam nadzieję) ukaże się w najbliższym numerze WRC. Może okazać się naprawdę ciekawa , bo jest potencjalna szansa że może wypowie się jakiś rajdowiec, który ujeżdżał już auto WRC.

w najblizszym CDA ukaze sie takze recka (mojego autorstwa XR na plycie CD w kaciku speed-zone
a co do WRC to jesli recke napisze mr.loser to nie ma na co liczyc, bardzo nie podobaja mi sie jego opinie na temat poszczegolnych tytulow, szkoda ze juz dawno skonczyli wspolprace z Kaktusem

Znowu dziwi mnie Wasze zatroskanie o czyjes tam opinie na temat symulatorow i gier. Wazne jest to, ze tutaj na tym Forum sa nasze wlasne bardzo prawidlowe opinie o RBR. A jesli chodzi o wplyw tych masowo rozpowszechnianych opinii na sukces kasowy poszczegolnych tytulow i w konsekwencji powstawanie lub nie nowych swietnych symulatorow, to okazuje sie nagle, ze rynek na nie chyba nie jest taki maly i nie jest to chyba taki zly interes, skoro w perspektywie sa GTR, LFS S2, rFactor, netKar Pro (komercyjny) i nowe przedsiewziecie Davida Kaemmera. Chyba bedzie co robic.

Dokladnie, w126 ma racje

Pomyslcie co by bylo, gdyby taki CDA czy inny brukowiec napisal, ze RBR to sim wszechczasow w kategorii 'rally'... od razu cizba rzucilaby sie na tytul, a nasze forum zalalaby powodz lamusow nieskutecznie probujacych dojechac do pierwszego splita w Rally School

A tak przynajmniej jest swiety spokoj, bo lamusy jezdza w CMR, a my nadal jestesmy elita, niewielka grupka najlpeszych, i zadna "brudna" krew w naszym towarzystwie sie nie pojawi

kavoo: ale tak jest napisane w cda tylko z podtekstem, ze jak lubisz kolina, to lepiej nie ruszaj, bo grafika brzydka (ja akurat w dopisku napisalem cos innego) i jezdzi sie trudno

Ja sie innej recki nie spodziewalem.
CDA jest pismem komercyjnym i taka recenzje mieli napisac.
Wiadomo co jak sie sprzeda i to CMR musi isc na TOP list.
CDA nie wezmie na siebie odpowiedzialnosci wychwalania gry, po recencji ktorej dzieciak kupilby gre i plakal, ze go CDA oszukalo.

To samo w GameBox na TVP1 recenzja RBR nie pozostawila na tej grze suchej nitki. Grafika z PSX, fizyka jakas dziwna, przekombinowane uszkodzenia, itp.

Nigdy komercja nie bedzie sie podobac zapalonym maniakom danej dziedziny i na odwrot.
Szkoda, ze ludzie to takie wlasnie melepety, ktore potrafia uwalic takie pisma jak SS (ten stary) oraz Reset

Pisemka z papierem 2mm, z 30% reklam, z 4-7 plytkami i tendencyjnymi recenzjami. Tylko takie sie utrzymaja na rynku.

Kaeres -> fakty sa takie: CMR dostalo 8, RBR dostalo 8. Gdzie tu faworyzowanie kolina?

kilka cytatow:

"Firma odpowiedzialna za RBR już kiedyś głośną samochodówkę zrobiła. Nawet kilka, bo miała ona sequela i dodatki. Tyle tylko, że w Carmageddonie głównym magnesem była krew przechodniów, tutaj zaś postawiono na realizm."

"Można było wprawdzie liczyć na kolejne edycje Colina, ale tak się jakoś dziwnie składa, że choć do grywalności nikt się specjalnie nie przyczepiał, z realizmem jego fizyka jazdy wiele wspólnego nie miała. Nie chodzi nawet o poziom trudności, choć nie powiem - jeśli można gadać i wykręcać czasy o pół minuty lepsze niż konkurencja, trochę się jednak jeździć odechciewa. Znacznie gorzej działały na psychikę powtórki. Gdyby nie dobrze znane kształty karoserii, można by sobie dać obciąć rękę, że wozy w tej grze poruszają się nie na kołach, a poduszce powietrznej I co gorsza, z każdą kolejną edycją gry było to coraz bardziej widoczne."

"A jednak... Okazuje się, że w dążeniu do możliwie największego realizmu posunięto się do tego, iż tory wyglądają tak, i tylko tak, jak w rzeczywistości. A w rzeczywistości Anglia wcale nie jest superzielona. To samo można zresztą powiedzieć o pozostałych rajdach. Jak to się na jednym z forów uzewnętrznił jakiś Australijczyk: tu wcale nie jest tak kolorowo jak w Colinie! No i chwała twórcom za to, że w końcu oddali rzeczywistość"

"Przy całym tym narzekaniu trzeba jednak przyznać jedno: choć gra obchodzi się z graczem niekiedy brutalnie, jeśli się ją pokocha, poświęci się większość (jeśli nie cały) swego czasu wolnego, przyłoży do treningów to wtedy, już po paru dniach (i to wcale nie jest jakiś makabryczny żart) zaczyna się na nią patrzeć zupełnie inaczej. Bo mimo bardzo dużego poziomu trudności, ma się to poczucie, że jeśli wpadamy do rowu, lądujemy na drzewie czy spadamy z mostu, możemy za to winić tylko i wyłącznie siebie, samochód bowiem robi tylko to, co mu każemy."

"Dla osobników, którzy nie będą się zrażali początkowymi niepowodzeniami, którzy gotowi są poświęcać jej po parę godzin dziennie, którzy zdają sobie sprawę z tego, że pierwsze sukcesy przyjdą dopiero po wielu, wielu porażkach."

"Burns, Colin czy Xpand?
Oceny końcowe wszystkie trzy tytuły otrzymały bardzo podobne, z czego można by wnioskować, że niezależnie od tego, który z nich się wybierze, wrażenia będą podobne. Nic bardziej błędnego!"

I na końcu + i -
Plusy:
bardzo duży realizm
niezłe wykonanie
szkółka rajdowa
rozsądne wymagania sprzętowe

Minusy:
bardzo duży realizm
straszna różnica między klawiaturą a kierownicą
brak widoku z miejsca kierowcy bez modowania

My chyba znamy inne recencje.

Tiges napisał:

Minusy: [...] brak widoku z miejsca kierowcy bez modowania