problem z kierownikiem

witam all serdecznie.
spotkal sie ktos z takim problemem w f1 2002 ?
mam kierownice giullemot thrustmaster z ff i niekiedy (szczegolnie w trakcie pierwszych jazd, czy to praktyki, czy kwalifikacji) samoczynnie blokuje mi sie gaz i kola. puszczam kierownice, a rozpedzony bolid taranuje wszystko co napotka na swojej drodze. nie da sie skrecac, hamulec nie reaguje, a ja musze pozniej zbierac kola i spoilery po torze w promienu kilkudziesiecu metrow

czy w chwili tego defektu kiery wylacza ci sie takze ff (brak efektow, centrowanie kola)? jesli tak to witaj w klubie.

Jaki system i jakie stery macie do kolka?

system i stery nie maja nic do tego, jak pamietasz "efekt" taki wystepuje u mnie zarowno na win98se jak i xp. stery takze probowalem rozne. trzeba chyba czekac na jakies nowe stery lub zmienic plyte bo to chyba od niej moze tez zalezec

Mozliwe rozwiazania:

1. Poczekajcie az sie chlodniej na dworze (w mieszkaniu) zrobi
2. Jesli nie chcecie czekac, zmniejszcie w sterach lub samej grze sile FF, zwlaszcza dampingu.

Taki efekt jest wtedy, gdy sie mechanizm FF w kierze przegrzeje i kiera sie wylacza. Mialem takie akcje zarowno w starym Logi, jak i teraz w MOMO.

O to to, Kavoo dobrze prawi Tez mialem ostatnio cos takiego. Jade sobie z Kawarettim w nascara a tu nagle BSOD, a kiera max skrecila w lewo. Innym razem podobny objaw tyle, ze bez BSODa. Zauwazylem, ze to sie dzieje jak mam kolko podlaczone przez USB i dam suwaki na ponad 80%. Przy podlaczeniu przez COM nie mialem czegos takiego.

BTW ostatnio chcialem sobie posluchac zuzla w radiu (mam tuner tv z radiem) i przy okazji wlaczylem kolko i... zaklocalo ono calkowicie radio :O Albo ten tuner taki wrazliwy albo ten silniczek od FF tak niezle daje

zobaczymy, chociaz z tego co pamietam probowalem juz kiedys grac ze zmniejszonym ff ale nie pamietam o ile. ustawilem w sterach sile ff na 70 oprocz dumpingu ktory jest na 60.

sprobuje tez ze mniejszeniem ff. tylko ze mnie zastanawa cos innego. u mnie dzieje sie to na poczatku, po wlaczeniu f1 (albo w praktyce, albo w kwalifikacjach) wiec (moze sie myle) nie ma znaczenia rozgrzanie ff , bo jak juz sie rozkreci kolko to mozna jakos grac. aha i u mnie wystepuje to w f1, jak meczylem kiedys rally championship 99, czy rally trophy, to bylo ok.

U mnie taki objaw wystepuje czesto w Rally Trophy

testowalem ostanio mojego thrusmastera u kolesia. poczatek miala niezly - kilkanascie minut w f12k2 bez zwiechy - jednak juz w nfs3 zdechla tzn. wylaczyl sie ff. stracilem juz cierpliwosc do tego cholernego kolka. nie po to wywalilem na kiere 450 pln zeby przez kilka miesiecy kombinowac aby dzialala bez problemu. na dniach wybieram sie do mediamarktu walczyc o wymiane na cos innego bo watpie aby inny egzemplarz dzialal bez zarzutu.

A masz tą kierownię podłączoną przez COM czy przez USB? Bo kiedyś miałem przez parę dni taką kierownicę w domu i o ile dobrze pamiętam to przy połączeniu przez USB takie skecze się robiły, przez COM było dobrze.

usb i tylko usb. to jakas nowa seria, wczesniejsze faktycznie mialy dwa wtyki

Ja kiedyś tak miałem, w szczególności na CMR2. Ale wtedy były głosy że to wina przeciążenia systemu.
na GPL czasem mi sie to zdarza. W F12002 w ogóle.

Natomiast jest sobie taka gra SOF2. Najezdżając pointerem na pozycję w menu w głośnikach słychać takie kliknięcie. I pewnego razu to kliknięcie jakieś taki emetaliczne.. Dziwne. Troche jakby satelitki (głosniki) się zepsuły. Jednak przy obsłuchaniu okolic okazało sie że to kiera pozostała włączona i ona sobie plumka razem z głośnikami. Ale to tylko w tym jednym przypadku. Niegdzie wiecej tego efektu nie zaobserwowałem.

Maxym, to ja Ci powiem cos jeszcze lepszego. Silniczek mechanizmu FF w tym kolku dziala jak golarka elektryczna lub suszarka (nie w sensie golenia czy suszenia ), gdy sie wlaczy blisko radio, slychac wtedy zaklocenia w glosnikach radia