Pomożecie.............

.............w ściągnięciu mojego kumpla do ligi? 8)
Jest to facet w moim wieku i z umiejętnościami jazdy w Nascara praktycznie identycznymi jak moje. Na forum został wciągnięty przez Carlosa (którego przecież znacie) i jest na forum dłużej niż ja. W zasadzie to ja trafiłem na forum dzięki mojemu kumplowi i wiele wyścigów przejechaliśmy razem robiąc sobie LAN-PARTY czasem.
Pomysł na sponsora Marzocchi to jego wymysł a ja go tylko we własny sposób zmodyfikowałem i urzeczywistniłem.
Gość czyta forum regularnie od kilkunastu miesięcy ale postów nie napisał chyba więcej niż 10. Traktuje forum jako kopalnię wiedzy.
Męczę go strasznie aby w końcu zjawił się na treningu ale coś ciężko mu uwierzyć.............no właśnie, w co? Nie wiem tak do końca dlaczego marudzi i nie chce zacząć. Może boi się, że go tak wciągnie jak mnie.........

Postanowiłem, że jak walnę taki temat na forum i parę osób z ligi, zwłaszcza szefostwo, podpuściłoby go w jakiś sposób i napisało coś dla zachęty to myślę, że jak to przeczyta to nie odmówi i wpadnie na jakiś treniol............i go wciągnie.

Jeśli chcecie mieć za rywala IMHO bardzo dobrego kierowcę to skrobnijcie coś.
Inna sprawa, że jak zacznie to będzie jeździł w barwach MBT więc.........urośniemy w siłę.
Jak wam to nie przeszkadza to pomóżcie. To tylko dla naszego wspólnego dobra jakim jest rywalizacja on-line.

THX z góry!

Dzisas jeszcze jeden woz mialbym zrobic?

Nieeeeeeeeeee

jesli to chodzi o Fila to przypadek beznadziejny, nie zlamany od lat

Co ja moge napisc jako amator . Na pewno jak zaczniesz jezdzic to juz nie bedzie odwrotu tak jak i forum. Ja po nie długim czasie brania udzialu w dyskusji zrozumialem ze jest to grono wspaniałych osób bez których teraz jest cieżko żyć, nigdy wcześniej nie wyobrażałem sobie ze cos takiego moze mnie spotkać. Jesli kochasz nascara pokocharz tych ludzi

A gra w nascara on-line, nie równa się żadnej innej grze. To jest wspaniałe uczycie scigac sie z ludzmi ktorzy umieja przewidziec skutki swojej jazdy. Gdy zaczniesz jezdzic on-line (bo mam taka nadzieje) to mysle ze zadko bedziesz wybieral jaka kolwiek opcje po za multiplayer i test session

Lewy napisał:

Co ja moge napisc jako amator . Na pewno jak zaczniesz jezdzic to juz nie bedzie odwrotu tak jak i forum. Ja po nie długim czasie brania udzialu w dyskusji zrozumialem ze jest to grono wspaniałych osób bez których teraz jest cieżko żyć, nigdy wcześniej nie wyobrażałem sobie ze cos takiego moze mnie spotkać. Jesli kochasz nascara pokocharz tych ludzi

Ty tu Lewy ludzi z forum nie zachwalaj bo on forum czyta codziennie więc jest na bieżąco i wie co kto i jak

Richie: a skąd ja kurde stukam? Tychy city co nie? Tak trudno zobaczyć kto jest z Tychów jeszcze.........

Kavoo:
Jak na mój gust to masz tam jakieś warstwy więc narzucisz względnie na jednej nowy kolor dachu i na drugiej numerek i wsio
Ale spokojnie.....najpierw musiałby dostać licencję

Sprężcie się, no chyba, że Wam nie zależy........ Ale w to nie wierze.

Darkman napisał:

Kavoo: Jak na mój gust to masz tam jakieś warstwy

Qfa a co ja... Shrek jestem?

"Onion have layers, Ogres have layers..."

Sklejając wszystkie fakty do kupy wychodzi, że to CyBeR. Więc niech się CyBeR tak nie czajnikuje, tylko tankuje do pełna i śmiga na tor. No chyba sie nie boi... [podpucha detect]

Kavoo: qrna muszę uważać bo w robocie szef się na mnie głupio patrzy jak się uśmiecham do monitora

PiotreQ: no pewno.........ale On na razie jest na zajęciach na polibudzie i zajrzy tu gdzieś koło 21 więc ktoś może jeszcze cosik dorzuci?

Pamietam, ze sam zaczytywalem sie forum na poczatku (cos kolo 2000/2001), ale jak zaczalem czytac o nascarze stwierdzilem, ze bezsensem jest uczyc sie "na sucho", podpalac sie w offlinie i czytac o rywalizacji samemu jej nie kosztujac Lubisz rywalizacje, a nie masz jej na codzien - nic prostszego, jak przejechac z nami pare kolek. A "klimaty" po- (i przed- ) wyscigowe daja niemniej emocji i niezapomnianych wrazen niz walka na torze. Jak chcesz to pojezdzij w oficjalnych treningach - jak Ci przypasi to wejdziesz w to na calego, a jak nie - to nic nie kosztuje.
PiotreQ - bez podpuch plisss, jak "taki jeden" podpuscil latem Nogala, to... wystarczy spojrzec w tabelke generalki

podpuscil , podpuscil, ale Nogal i tak wiecej nie trenuje , tylko poprostu jezdzi rozważniej.
A co do kola, to jak nie chce to i tak go nie zmusisz. Ale jak raz sprobuje to jestem pewien , ze juz zostanie

A moze po prostu jestes "cienki Bolek" i nie chcesz "dac ciala"????
Mniej wiecej w ten sposob kiedys,dawno temu odezwalem sie do...Banana!No i wtedy sie narobilo,oj narobilo!!!Efekty jeszcze teraz do wgladu w tabelach GPL`a...

No CyBeR......decyzja może być tylko jedna

Proszę tu ładnie na forum coś wrzucić od siebie

Richie napisał:

jesli to chodzi o Fila to przypadek beznadziejny, nie zlamany od lat

o zesz ty czyz nie powiedzialem, ze zaczne trenowac ?
zabije tylko w sobie leniwca i juz jade

pa !

oczywiscie, ze tak wlasnie powiedziales




rok temu

co znaczy rok w dziejach wszechswiata