Centrum Fanów Symulatorów » Civilization 4 » Niekoniecznie lepsze nowości
Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

Niekoniecznie lepsze nowości

Idź do strony 1, 2  Następny
Autor Wiadomość
tigrisek


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9
Miasto: Poznań

Post2005-12-07, 15:39      Niekoniecznie lepsze nowości Odpowiedz z cytatem
Hej
Mam parę uwag do nowej civki i muszę się wyżalić. jak ktoś ma taką samą potrzebę to śmiało. ciekawe czy myślicie tak jak ja:

1) saletra? no uważam że jej likwidacja to błąd.
2) jednostki artyleryjskie (katapulty i wyżej), moim zdaniem skasowanie opcji bombardowania jednostek wroga to masakra w kwestji organizacji militarnej i strategicznej gry. może katapulty jeszcze zrozumiem - staroć co rzucał głazy na paredziesiąt metrów, ale działa i armaty? to mniejwięcej tak jakbym atakując wroga wtoczył armaty w rejon działań i próbował trafić w pojedyńczych zołnierzy zamiast masakrować teren z odległości a potem puścić piechote i zmotoryzowanych. poza tym bombardowanie obrony trudno żeby było tak precyzyjne i niezniszczyło choćby jednego żołnierza lub innego budynku, zwłaszcza w średniowieczu!
3) w civ3 worker mógł budować eee... osady czy jak to sie nazywało - dostęp do dalekich surowców ... tu nie
4) Piramidon - faszyzm 400 lat p.n.e ... no GRATULUJĘ !!!

Innych nie pamiętam
 
Reklamy
Zerd


Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 52
Miasto: Lublin

Post2005-12-07, 18:21      Niekoniecznie lepsze nowości Odpowiedz z cytatem
Zgadzam się z tym, że civ 4 nie jest tak przełomowa jak civ3, granie w którą sprawiało mi wiele przyjemności przez długi czas. Tu zaczynam odczuwać już znudzenie a rozegrałem dopiero kilka gier. Też zastanawiałałem się dlaczego nie można tworzyć kolonii surowców i dlaczego rola katapult itp zawęziła się tylko do obrony przed atakiem wieloma jednostkami jednocześnie. Dlaczego edytor jest taki toporny? Pod wieloma względami "czwórka" przypomina mi "dwójkę" i ma te same wielkie ograniczenia. Poznałem już prawie wszystkie mechanizmy civ4 ale nadal na małych mapach mam problem na starcie, komputer zbyt szybko zajmuje mi teren (czyżby robił mi prezent z gotowych miast?), moja produkcja początkowo jest za wolna chyba, że mam szczęście i zakładam stolicę na "plains" sąsiadującym z rzeką i oceanem. Szkoda, że góry stanowią jedynie barierę nie do przebycia i znikły "bonus grassland". Surowców jest bardzo wiele ale 13 zwiększa żywność. Jak na te kilka pierwszych gier nie zostałem ani razu zaatakowany przez inną cywilizację nawet gdy zostawiałem miasto bez obrońców. Wymiana handlowa między cywilizacjami ma wiele ograniczeń a co do nastawienia rozmówcy mamy szereg informacji z czego wynikają. Zupełnie inaczej niż w civ3 ale jedno musimy zgadywać, tzn wiemy, że nastawienie jest złe bo handlujemy z cywilizacją, której nasz rozmówca nie lubi ale nijak nie możemy dowiedzieć się co to za cywilizacja, chyba że zażąda zerwania z nią handlu.
 
MacDante


Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 81
Miasto: W-wa GG:265409

Post2005-12-07, 19:23      Niekoniecznie lepsze nowości Odpowiedz z cytatem
EJ NO... BEZ PRZESADY...


Faktycznie nie ma kilku udogodnień z poprzednich części, ale...

1. Faktycznie można było zostawić kilka surowców więcej w 4

2. Katapulty mają świetną ścieżkę upgreadów. Teraz za pomocą jednego strzału można zniszczyć kilka jednostek wojskowych.
Katapulty stały się kluczowymi jednostkami w grze podczas zdobywania miast, a w trójce były kolejnymi niedocenianymi jednostkami.

3. Tutaj za to inwestujesz w religię (czego w 3 nie byłO) i dzięki temu ładnie powiększasz strefy wpływów, aby zagarnąć kluczowe zasoby. W innym wypadku zawsze możesz wybudować settlersa, który postawi osadę w potrzebnym miejscu. Ostatecznie zawsze masz powód aby ruszyć swoją armię na przeciwnika, któr zagarnął Potrzebne Ci zasoby.

4. oj czepianie się. W 3 za to można było w średniowieczu mieć czołgi natomiast w 4 nie ma możliwości takiego skoku technologicznego. Co więcej systemy polityczne są płynne. Sam gracz decyduje jaki system chce mieć i z jakich składników chce aby on się składał.

Co do startu... jest kilka STARTÓW IDEALNYCH to znaczy takich które pozwalają w miarę normalnie się rozbudowywać. Zerd z twojego posta wnioskuję, że pierwszą jednostką(lub drugą) jest settlers co IMHO w 4 w odróżnieniu od 3 jest niesamowitym błędem.

Obawiam się, że także grasz na niskim poziomie skoro nie zostałeś uraczony masowym najazdem na swoje imperium przez sąsiada, lub przez barbarzyńcę

Wymiana handlowa i jakiekolwiek rozmowy dyplomatyczne zależą od wielu czynników jak:
- Siła wojskowa
- Technologie dostępne
- Poparcie polityczne innych mocarstw
- dobre układy dyplomatyczne z Państwem z którym dyplomujesz
- Aktualny system religijny
- etc...etc...

A co do niewiadomych pod F4 masz tablice dyplomacji i najedz sobie na swojego przeciwnika i sprawdź z kim nie ma zielonej linii są to państwa, z którymi jeżeli ty będziesz handlował to on nie będzie zadowolony:)
 
tigrisek


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9
Miasto: Poznań

Post2005-12-07, 23:52      Niekoniecznie lepsze nowości Odpowiedz z cytatem
MacDante
Nie mówimy że w 4 nie ma kilku ciekawych opcji i rozwiązań, mówimy o tym co było dobre ale zanikło.
Co do katapult, ja je w 3 czesto uzywałem, nie posiadałem sie ze szczescia kiedy kolo podchodzi pod moje miasto a tam czeka kilka naładowanych klamotami wyrzutni które na tyle skutecznie przetrzebiły wrogie szeregi że musiał sie wycofać lub zginąć na polu chwały.
o artylerii nie wspomne - dobrze ufortyfikowane wzgórze kilka armat i zanim kolo podejdzie pod miasto to już mu posiłki nie dojadą

przy okazji, w 3 było tak że jak sie strefa wpływów powieksza to fortyfikacje przechodzą pod komende danego gracza, czy tu jest tak samo?
mysle ze co do fortyfikacji powinno byc jakies 'ale'

AI - ja grałem na prince i monarch i atakowali mnie dopiero w poxniejszym etapie - za to z nienacka handluje z kolesiem i to niezle nagle - nóż w plecy bo ma inna religie !

co do czołgów w sredniowieczu - to chyba w 2 bo w civ1 to na pewno.
za to piramida mnie powaliła

handel:
nie idzie przekonac gracza by pohandlował czyms co nas interesuje jesli on nie chce - moze i dobrze ... dziwnie jakos
 
Richie


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław

Post2005-12-08, 03:10      Niekoniecznie lepsze nowości Odpowiedz z cytatem
tigrisek troche zmyslasz np. z tym nie atakowaniem, ale masz tez i racje gdzieniegdzie

ja widze bardzo duzo brakow i zmian na minus, gra sie jakos tak szybko arkadowo, ale z drugiej strony wlasnie gram 5ta noc z rzedu do 3-4 rano wstajac o 8 do pracy i nie moge sie oderwac, do tego zaczalem jak simhood grac ze WSZYSTKIMI workerami kierujac recznie i idzie szybko tak samo, a w civ3 zeby analogiczna partie zagrac z recznie sterowanymi workerami zeszloby mi 3 x dluzej
 
MacDante


Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 81
Miasto: W-wa GG:265409

Post2005-12-08, 03:27      Niekoniecznie lepsze nowości Odpowiedz z cytatem
w 4 jeżeli stoisz na fortyfikacji to daje tobie bonus bez względu w czyjej strefie wpływów jest, zresztą tak samo było w 3

Co do rozmów dyplomatycznych wszelkiego rodzaju dary są bardzo mile widziane i wynagradzane przez sojusznika. A jak masz silną armię lub PUNKTY to i on gotów ci wzamian za pokój daćtrochę złota lub nawet technologie
 
Rycand


Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 2
Miasto: Łomża

Post2005-12-08, 11:07      Niekoniecznie lepsze nowości Odpowiedz z cytatem
Moim zdaniem w Civ4 może nie nowością, ale rzeczą która bezdyskusyjnie stawia ją wyżej od trójki jast AI. W trójce komputer bezczelnie oszukiwał. W czwórce jak narazie (gram dopiero 5 nocy ) takich oszustw nie dostrzegłem. Strasznie deprymujace było w trójce jak na początku rozgrywki atakowałeś przeciwnika a on od razu kontratakował hordami wojsk, których trzeźwo rzecz biorąc nie byłby w stanie uformować w tak krótkim czasie.
 
Richie


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław

Post2005-12-08, 11:17      Niekoniecznie lepsze nowości Odpowiedz z cytatem
w civ4 oszukuje tak samo dokladnie jak w civ4 tylko na nizszych poziomach mniej bezczelnie
 
Zerd


Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 52
Miasto: Lublin

Post2005-12-08, 21:26      Niekoniecznie lepsze nowości Odpowiedz z cytatem
Co do oszukiwania AI to nie wiem. Sądziłem, że występowało tylko w civ 1 i 2. W civ3 nigdy nie zauważyłem ewidentnych oszustw a rozegrałem setki a może nawet i tysiące gier. To, że np na poziomie Monarch (który był najlepszy w civ3) komputer buduje się szybciej, ma szybciej badania i że zawsze stara się nas "wydoić" w trakcie handlu (szczególnie surowcami)? Dla mnie to była pestka bo i tak nauczyłem się, że najważniejsze jest przodowanie w badaniach. Robotników nastawiałem na auto dopiero gdy połączyłem miasta i surowce drogami a i tak sterowałem nimi ponownie ręcznie gdy trzeba było budować kolej. Dla mnie to nie były oszustwa ale zależności dość dobrze wyjaśnione i uzasadnione w instrukcji. Tu faktycznie w tej grze miesiąca zdziwiło mnie, że ma 3 archer ale może jest tak, że dostał je od razu przy tworzeniu scenariusza? Jak dla mnie pierwsze starcia w civ3 były przegrane, tu wygrywam jak na razie i to mnie martwi bo co będzie gdy już wypracuję sobie "jedynie słuszną drogę" ?
 
MacDante


Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 81
Miasto: W-wa GG:265409

Post2005-12-09, 03:45      Niekoniecznie lepsze nowości Odpowiedz z cytatem
Zerd zagraj na monarch w Civ 4 i pogadamy
 
tigrisek


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9
Miasto: Poznań

Post2005-12-09, 09:09      Niekoniecznie lepsze nowości Odpowiedz z cytatem
No i to jest właśnie smutne
różnica pomiędzy łatwiejszym poziomem a trudniejszym w kwestii AI polegała na tym tylko że komputer potrzebował mniejszy procent tarczy do zakończenia budowli czy wynalazku niż ja, poza tym był tak samo głupi.
Na monarch zdaje sie było tak samo w AI i u mnie ale już wyżej nie.
tak było w 3 a z tego co tu czytam wynika że w 4 też.

Handel miastami nadal jest bez sensu
 
MacDante


Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 81
Miasto: W-wa GG:265409

Post2005-12-09, 13:03      Niekoniecznie lepsze nowości Odpowiedz z cytatem
Oj czepiacie się.

W każej grze AI polega na oszukiwaniu i to jest normalne. Jeżeli byłaby utworzona sieć neuronowa na potrzeb gry to AI komputera samo mogłoby się uczyć, a wtedy nawet na najłatwiejszym poziomie nie dałoby go rady pokonać.

Więc zamiast narzekać brać się w garść i starać się.

Czytałem coś na temat amerykańskiego podejścia do gry i są ludzie, którzy wygrywają na monarchu i jak widać jest to możliwe.

A każdemu kto mówi że jest coś bez sensu proponuję zrobienie czegoś leprzego
 
Zerd


Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 52
Miasto: Lublin

Post2005-12-09, 14:16      Niekoniecznie lepsze nowości Odpowiedz z cytatem
W civ 4 wyraźnie widać, że AI zostało poprawione. Przykłady: atakujące odziały odpoczywają gdy są ranne ( w civ 3 nie), szukają najlepszego celu i najłatwiejszego do zdobycia miasta omijając napotkanych obrońców czego w "trójce" nie było. W civ 3 robiło się fortyfikacje na najbardziej wysuniętym skrawku królestwa a komputer atakował ufortyfikowane tam jednostki. Napewno pomagało to, że był "dodatkowy ostrzał", który trochę go do takiego ataku zmuszał. W civ 3 komputer słabo rozbudowywał miasta nastawiając się zbytnio na armię a potem dusił się z braku gotówki. W civ 4 wiele rzeczy też denerwuje jak choćby to, że gdy toczę wojnę to moje wojska nie mogą przechodzić przez terytorium sąsiada bo ten zerwał ze mną umowę o przekraczaniu granic a nie zrobił tego z moim wrogiem. W żaden sposób nie mogę go przekupić ani wymusić aby zerwał umowę graniczną z moim wrogiem bo on ma "na czerwono" taki układ. Mam nadzieję, że to zostanie zmienione w poprawkach późniejszych bo powinna być chyba jakaś cena a tu jest "nie bo nie".
 
MacDante


Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 81
Miasto: W-wa GG:265409

Post2005-12-09, 14:59      Niekoniecznie lepsze nowości Odpowiedz z cytatem
Obawiam się, że jest to dobra reakcja. W 4 jak wiadomo komputerowi gracze potrafią baardzo dobrze dyplomować i przekupić Twojego sąsiada do takich akcji

Takzę dzieląsię technologiami i surowcami między sobą nie mówiąc jużo podpisywaniu paktów obustronnych.

Jeżeli Ty byś prowadził zdrowądyplomację ze swoim sąsiadem oraz militarnie był przynajmniej równy jego siłom nie masz powodu do obaw o tego typu podobne akcje.
 
Zerd


Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 52
Miasto: Lublin

Post2005-12-10, 15:21      Niekoniecznie lepsze nowości Odpowiedz z cytatem
Prowadzenie wojny w czasie gry multiplayer to koszmar. Komputer nie pokazuje gdzie zostaliśmy zaatakowani chociaż wyświetla komunikaty. Wszystko dzieje się tak szybko, że nie nadążam z opanowaniem sytuacji. Czasem w mojej turze pokazuje jak przebiegała walka w turze przeciwnika. I jeszcze trzeba się przyzwyczaić do całkiem innej wartości bojowej jednostek i systemu walki. Sporo wody upłynie w Wiśle zanim ja to wszystko rozgryzę.
 
Centrum Fanów Symulatorów » Civilization 4 » Niekoniecznie lepsze nowości Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Skocz do: