[PS3] Mass Effect 2

Pogralem sobie w demko i jestem rozczarowany. Czuje sie, jak bym gral w gre sprzed 3 lat, a nie w tegoroczny hit z X-BOX'a.

Dobija mnie:
- sterylnosc lokacji ... sadzilem ze juz takich gier sie nie robi, a tu prosze
- wąski kat kamery
- ociezalosc postaci
- white men can't jump a zarazem sztuczne blokady korytarzy ktorych w zaden sposob nie da sie sforsowac



Zdaje sobie sprawe, ze to wina obu czesci Uncharted oraz Heavy Rain, ktore wyznaczyly wygorowane standardy w dziedzinie "jak powinny wygladac gry TPP" ... niestety ME2 do mnie nie przemawia. Demo wylecialo z dysku szybciej niz sie sciagnelo.


Moja ocena: 3/10

no demo siłą rzeczy nie pokazuje jedynej zalety tej gry - całości historii, w cutscenkach, z muzyką, klimatem...
najbardziej skopane jest samo granie, bo wszystko polega na dobiegnięciu do leżących prostopadłościanów, osłona i strzelanie... i tak aż do końca poziomu/korytarza
a hitem było, bo nie było nic innego w klimatach kosmicznych

Dla mnie główna wada była taka sama jak w jedynce: 4 misje fabularne i reszta "na siłę". No, tutaj jeszcze są obowiązkowe misje żeby skompletować drużynę i bonusowe, żeby zdobyć ich lojalność, która niewiele daje. Same misje główne - niby wciągają w fabułę, ale ich łączna długość nadaje się na prolog, a nie na całą grę. Strzelanie IMO ujdzie.