Krynica 2003/2004 ???

tia, jak ja o czyms nie przypomnie to widze nikt, normalka

co z Sylwkiem? z tego co pamietam bylo chetnych tyle co w ubieglym roku + nogal, vette, maxym i pewnie ktos jeszcze, wiec nie zdziwie sie jak Marcus powie , ze JUZ jest za pozno na znalezienie nam czegos odpowiedniego na sylwka, no ale lepiej sie za to wziac pozno niz wcale

chetni pilnie wystap i prosmy Marcusa o pomoc, jak jeszcze chce nas tam widziec w ogole

Ostatnio zmieniony przez Richie dnia 2005-11-17, 15:35, w całości zmieniany 1 raz

Jam chętny
Tzn prosze Marcusa o pozwolenie na przyjazd.

Obecny !!

Nogal+kobita+2 kumpli (na 90%) wiec przydalyby sie z 2 dwojki

Spoko,juz sie "roboczo" rozgladam!!! ale -o dziwo- kwatermistrze mowia ze jeszcze jest czas i na razie unikaja rozmow "co i za ile..."
spoko,spoko...

ja na dzien dzisiejszy niestety musze zarzucic plany "kryniczne" ;( ;(

chyba, ze do grudnia skombinuje samochod wreszcie to bym wpadl z zona i dzidziusiem na finiszu bo pociagiem niestety odpada, boje sie ciagnac Anie w 8 miesiacu 500 km pospiesznym w tloku

poza tym niewykluczone ze 31 bede pracowal wiec nici z urlopu

ale bede sie staral i robil wszystko zeby byc, na dzisiaj szanse sa 50/50

Ja też oczywiście się piszę na taką imprezę i kominek był by mile widziany aczkolwiek nie zbędny to on nie jest i bez niego będzie jak zawsze super spędzony czas, tylko miejmy nadzieje, że w tym roku pogoda bardziej dopisze

ja na 90% pisze sie z moja Pania.

na dziś mogę zadeklarować na 70% swój przyjazd z kobitką

Mariusz + Kasia kto byl w Krynicy to zna

wychodzi mi na dzis dzien 12-14 osob bez jeszcze Gregora+Ania, ktory nie jest pewien

Marcus do dziela

ja niestety w tym roku prawdopodobnie sie nie pojawie, kombinujemy wyjazd zagramanice zaraz na poczatku stycznia wiec i organizacyjnie i finansowo byloby to za duze obciazenie, jesli sie cos zmnieni bede wrazie czego kombinowal cos na ostatnia chwile jednak na dzien dzisiejszy nie jedziemy czego oczywiscie zalujemy

A mógłby ktoś zdefiniowac termin? Tak żeby zahaczyć o wszystkich partowiczów. W 2004 roku 1 stycznia wypada w czwartek.

Ja mysle o pobycie od 26-27 do 2-3

my jak zwykle 26-1

jak zwykle to 27-2