Krynica 2002

lato sie konczy,trza wiec zaczac myslec o zimie (nie chce znowu na ostatnia chwile jak w tamtym roku sobie zalatwialem)

wiec pisze, co nastepuje:

podczas pogaduszek z Marcusem w ZW wyczailismy jakis domek w centrum Krynicy, z kominkiem itp, klimacik super, moznaby wynajac caly i sie pobawic kilka dni, narty, grzane wino+piwko, ZERO kompow, relaks

Jak na razie wstepnie lista wyglada tak:

Ja ze swoja Ania
Czary
Talgot
Gregor
Richie z Renia


Tak wiec prosze:
1. Marcusa o naswietlenie dokladniejsze sytuacji z tym lokum (warunki, cena, ile miejsc jest calosciowo w nim)
2. Osoby chetne o potwierdzenie i wpisywanie sie

bedzie zajebiscie!!!

Ostatnio zmieniony przez ODuck dnia 2002-09-06, 15:23, w całości zmieniany 1 raz

ja oczywiscie - tez ze swoja Ania

- jesli uda sie to ladnie zorganizowac to prosze wykrelic znak zapytania przy Richie+Renia taka okazja zdarza sie w koncu tylko 2 x w roku spedzic milo pare dni w takim towarzystwie do tego w tym roku ladnie wypadaja swieta, biorac 3 dni urlopu mozna miec prawie 2 tygodnie na narty w kazdym razie WCHODZE W TO

- domek dla wiekszej ilosci ludzi to byloby idealne wyjscie, w porownaniu ze "Zbyszkiem" z tamtego roku domek w centrum z wyposazeniem zebysmy mogli sobie w nim samodzielnie gospodarowac jesc spac itd brzmi genialnie tylko mysle ze Marcus juz musialby nam cos takiego zarezerwowac, bo potem bedzie tak jak z Oduckiem - najblizszy domek bedzie 15km za krynica

- zdecydowanie nie zgadzam sie z Oduckiem - w poprzednim roku LAN i kompy w niczym nie przeszkadzaly aby codziennie jezdzic na nartach, spedzac wieczory z knajpach, odpoczywac z żonami - w nocy kiedy przyszedl na to czas mozna spokojnie po Lanie pojezdzic/pograc i jestem ZA


najwazniejsze co Marcus jest nam w stanie pomoc i zalatwic teraz..

Richie napisał:

... w nocy kiedy przyszedl na to czas mozna spokojnie po Lanie pojezdzic/pograc i jestem ZA

To do czego są żony potrzebne

Ja jestem ja najbardziej za i proszę mi skreślić ten znak zapytania
Z mojej strony musze dodać ze jak zawsze będę miał małe co nie co mojej roboty

Talgot napisał:

Z mojej strony musze dodać ze jak zawsze będę miał małe co nie co mojej roboty

slaby jest? ja juz chce jechac zeby byla zima

co do kompow to zgodzilismy sie Marcusem ze nie ma sensu, Czary tez tak sadzi i popiera, ale skoro chcesz Rysiu to mozesz sobie przeciez jezdzic, nikt ci nie broni:D

Jezu, jak Wam zazdroszcze. na chwile obecna mam wyciagnieta najkrotsza slomke i sylwestrowy dyzur (mimo dluzszego wolnego podczas Bozego Narodzenia). Łudzę sie wcia nadzieja, ze cos sie w tej amterii zmieni - jesli nie to mi żal bedzie dupsko sciskal. A niech tylko ktos do mnie wtedy o polnocy zadzwoni to jaja urwe

Oduck nie wiedzialem, w tamtym roku Czary Gregor Talgot narzekali na kompy wrecz przeciwnie a Marcus to nie wiem przeprowadzi sie do nas na czas pobytu, ze kompow nie chce zebysmy brali?

Gwoli scislosci - gdyby nie kompy Czarego, Talgota, Gregora to Banan chyba by sie na nowo nie zapalil do grania, jezdzenia i GPLa i teraz mielibysmy jednego topowego kierowce mniej

jak ci mowilem na icku, ja na pewno nie biore kompa bo nie mam jak

ja tez nie ale lubie popatrzec z piwkiem w reku jak inni jada na przyklad sobie wyscig albo z bananem w moha sie postrzelac ciemna noca jak juz zony wymiekna i pojda spac

no ale skoro tak to widze niezle chlanie bez kompow sie zapowiada

hehe i tak bedzie fajnie i tak w sumie, luzik, przeciez jak ktos wezmie kompa totez super, powymieniamy sie tym i owym przy okazji

ale chodzilo mi tylko o to ze kompy zeby byly na marginesie, chociaz z tego co widze to w tamtym roku tez jednak byly

a chlanie to tez ) i inne swinstwa

Nio!!! "W tak pieknych okolicznosciach przyrody" w nadchodzacym tygodniu (wczesniej nie dam rady czasowo) zakasuje rekawy i wale do tego pensjonatu oblookac warunki i wywachac,co i ...ile!!!!!Natychmiast potem daje znac,co i...ile>a jak bedzie OK to (w swietle Waszego entuzjazmu) zarezerwuje domek..
Najdalej w srode podam dokladnie,jak sie sprawy maja!!!!

zajeboza:)

swietnie tylko nie pensjonat z pokojami a domek, domek Marku nie pomysl sie taki duzy z kominkiem i luksusami a potem jak nam walniesz cene jaka powiedzieli to sie bedziemy krzesel trzymac