Jaki aparat cyfrowy do 3k zł?

Chciałbym zasięgnąć porady specjalistów w sprawie zakupu aparatu robiącego dobre jakościowo zdjęcia, który będzie mały, łatwo go schować na wyjazdy, dobry obiektyw (jak największy zoom i najszerszy kąt), długa praca na bateryjkach, pamieci najlepiej CF, kwota do 3k zł.
W chwili obecnej waham się pomiędzy:
1. CANON POWERSHOT G 5
2. SONY DSC V 1

I teraz proszę tych co się znają na temacie, poradźcie proszę który i dlaczego lepszy, a może powinienem wybrać zupełnie inny model?

Szukam też sklepu w internecie, chyba najtańszy jest:
http://www.aparaty.jarkom.pl/aparaty/index.php

Własnie tez sie zastanawiam ktory z powyzszych aparacikow sobie zafundowac. Czachman doradz cosik. Na chwile obecna sklaniam sie ku Soniakowi (cena) .

G5

A czemu G5? wlasnie sobie pomyślałem że z tych dwóch wymienionych bym chyba wolał soniaka. Choć za te 3 tys to pewnie kupiłbym całkiem inny aparat. Jaki? Jeszcze nie wiem... to zależy dla kogo i do czego. Krzysztof to dla ciebie ten aparat? Osobiście biorąc swoje potrzeby pod uwagę to brałbym Olka 5060 chyba żeby wystarczyło kasy na Minolte A1.

ja tez bralbym g5. z tym ze napewno nie jest on maly

A G3 jest tanszy, ma mniejsza matryce a wg duzej ilosci uzytkownikow jest lepszy od G5
A co do wielkosci, juz lepiej miec cos pokroju G5 niz mikroskopijnego pizdryka, ktorego nie wiadomo jak w rekach trzymac i latwo sobie zaslonic cala graba obiektyw i uzyskac wspaniale zdjecia opuszkow palcow

Kekacz napisał:

A co do wielkosci, juz lepiej miec cos pokroju G5 niz mikroskopijnego pizdryka, ktorego nie wiadomo jak w rekach trzymac i latwo sobie zaslonic cala graba obiektyw i uzyskac wspaniale zdjecia opuszkow palcow

Wszystko zalezy od potrzeb, jesli chcesz wziasc aparat do kieszeni i napstrykac zdjec podczas rowerowego rowerowego wypadu w gory lub na narty to akurat tutaj male gabaryty i mozliwosc schowania pstrykacza w odziezy sa niewatpliwa zaleta.

a moze lepiej wziasc rzeczywiscie g3 do 'porzadnego' pstrykania + jakies male gowienko do kieszeni na inne okazje (tzn aparat w kieszeni zawsze przy sobie) ? z doswiadczenia () wiem ze jeden aparat to po prostu za malo - zawsze z czegos musisz zrezygnowac (chyba ze lubisz nosic cegle do np knajpy lub na maraton rowerowy )

Aparacik dla mnie i dla żony, co by zdjęcia porobić podczas wypadów i nie ładować baterii co 2h. Do ładnych zdjęć mam Dimage 7i, szukam czegoś w miarę dobrego i malutkiego.

Z G3 bylby niestety drobny problem, raczej juz nie do kupienia w sklepie.

A więc jednak jako drugi aparat dla ciebie, czyli rozumiem że chcesz mieć mały aparat który się mieści w kieszeni i zawsze można go mieć ze sobą. Też bym chciał drugi aparat własnie jakiś kompaktowy bo moje Fuji tez nie jest 'pocket size' i żeby go zabrać to trzeba brać już torbę do tego.
W takim przypadku tym bardziej nie zastanawiałbym sie na twoim miejscu nad G5 bo on wcale nie jest dużo mniejszy od twojej minolty, to duża i ciężka cegła i do kieszeni w kurtce nadal go nie włożysz, Sony już trochę lepiej, Kekacz przesadzasz że to mikroskopijny pizdryk i nie wiadomo jak go trzymać, jest taki... w sam raz, choć nadal może ciążyć w kieszeni.
Moja siostra ma Canona S50 i to jest naprawdę świetny aparat do kieszeni, solidny cały metalowy, zasuwana klapka chroni obiektyw - nie ma obaw że klucze porysują szkło, no i zdjęcia robi naprawdę ładne, polecam ten aparat. Olympus C-50 też jest równie dobry, może nawet lepszy bo jeszcze mniejszy ale nie miałem go nigdy w ręku więc bazuję na opisach tylko.
Soniaki cała ta seria taka jak Tytus ma też są nienajgorsze, najmniejsze z tych wymienionych szkoda tylko że nie na Compact flashe.

Speedy napisał:

Kekacz przesadzasz że to mikroskopijny pizdryk i nie wiadomo jak go trzymać

Wiesz, takie przyzwyczajenie

Moj brat ma dsc V-1, zdjecia pierwsza klasa, to samo filmy . Nie bede sie tu rozpisywal bo recenzje sa na necie, wiec chyba nie ma sensu

ta.. G5 jest zbyt duzy jesli szukasz czegos co ma byc jako 2gie pstrykadelko.. poza tym, czego by dobrego o G5/G3 nie mowic, jest to jednak ciutke wolny aparat.. zwlaszcza AF.. jak dla mnie pracuje on koszmarnie... poza ta "drobnostka" chyba zero wad


w sumie kazda z firm ma w swojej kolekcji po jednym-dwoch modelach "mini"... i sa one raczej porownywalne pod wzgledem jakosci itp...

Chyba najlepiej sa oceniane Canony z serii Ixus. Co prawda to troche inna polka niz V1 czy G5... ale skoro ma byc maly, to dlaczego ma nie byc to naprawde maly sprzet... a nie maly tylko z defunicji?


Szybkie sa te aparaciki Casio oraz Pentaxy..



Ale ktory wybrac nie powiem - to decyzja indywidualna Mnostwo opinii oraz zdjec z tych aparacikow znajdziesz na forum dpreview.com .. lub na pbase.com (uzyj wyszukiwarki wg. sprzetu), gdzie latwo mozna odnalezc zdjecia z poszczegolnych aparatow w pelnych rozmiarach...