To moze byc luz na osi laczacej kolko zebate silnika z duzym kolem zebatym kierownicy. Ta oska wchodzi w lozyska i np. u mnie jest zle pasowanie do jednego z tych lozysk wkutek czego na kierownicy odczuwalny jest luz tj. to o czym piszesz, cos jakbym mial 3-milimetrowy deadzone zanim zebatki zalapia Oczywiscie ja pisze o Momo Force a czy podobnie jest w DFP tego nie wiem, byc moze.
Reklamy
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
Tak. DFP ma taki luz. dokladnie to co pisal poprzednik. skok jest jakis 0,5mm. W polozeniu centralnym najbardziej to czuc bo nie dziala zadna sila z FF ktoraby dociskala zeby do siebie.
No niestety pod wzgledem FF to Thrustmaster bije na glowe Logiego.
No niestety pod wzgledem FF to Thrustmaster bije na glowe Logiego.
Zalezy o jakim Thrustmasterze i Logim mowisz Stary Logi Wingman Formula Force mial rownie dobry FF jak stary Thrustmaster FFRW, nowy Thrustmaster jest juz oparty na takim samym mechanizmie jak nowszy Logi Wingman Formula Force GP czyli wylacznie na kolkach zebatych. Idealne byloby kolko na lozyskach ale z FF opartym na paskach czy linkach
Ale mam nadzieję że w przypadku DFP mówicie o tym malutkim luzie ale na samym Force Feedbacku Bo wtedy to się zgodzę. Natomiast nie ma absolutnie żadnego "luzu" na potencjometrze osi x kierownicy. Kierownica jest bardzo precyzyjna i reaguje na najmniejsze ruchy, natomiast faktem jest że mechanizm FF ma malutki luz, który przecież i tak w niczym nie przeszkadza...
Dodam swoje dwa grosze..
Miałem okazje sprawdzic Logiego Formula Force GP, a sam na codzien jezdze na Thrustmaster FFRW (starszej, ze srebrnymi pedalami).
Thrusmater o klase lepszy! FF rewelka, i duzo duzo ciszej
na DFP nie smigalem, wiec sie nie wypowiem (ale faktycznie te 900st musi robic swoje :>)
Mimo Waszych chwalebnych opinii o DFP zdecydowalem sie na zakup MSFF. Zawazyla oczywiscie roznica w cenie - MSFF w idealnym stanie kosztowal mnie (po odliczeniu starej kiery, ktora poszla na Allegro) prawie 3 razy mniej od DFP - roznica dosc odczuwalna
Wprawdzie to tylko "marne" 270 stopni obrotu, ale po przesiadce z analogowego gamepada to i tak duzo do opanowania Czasy w LFS wzrosly tak o ok. 5-10 sekund ale na szczescie sie tego spodziewalem. A to wszystko za sprawa FF - strasznie dziwne uczucie (to moja pierwsza kierownica z FF) i na razie zdecydowanie bardziej przeszkadza, niz pomaga. No i po przesiadce z pada (gaz/hamulec na jednej z galek) doszla mi do opanowania technika hamowania lewa stopa (ale z tego akurat bardzo sie ciesze, bo w koncu jest na czym poprawic czasy) Jedyna rzecz, ktora mnie zaskoczyla negatywnie to (lekko) wyczuwalne przejscie przez srodek - myslalem, ze w kierownicach z FF tego nie ma
Ogolnie jestem zadowolony z zakupu, bo kierownica byla tania, a jest jak nowa i dziala znakomicie. Oczywiscie o komforcie rozrywki i radosci z niej czerpanej nie musze Wam wspominac
PS. Serdeczne podziekowania dla Jaizma za udostepnienie sterownikow! No i oczywiscie dla osob, ktore wypowiedzialy sie w tym (i innych) topicu!
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678