Centrum Fanów Symulatorów » Kącik fotograficzny » Jak zrobic prawdziwego gniota?
Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

Jak zrobic prawdziwego gniota?

Autor Wiadomość
Kekacz Daccordi
Mitico

Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 3271
Miasto: Rzeszów

Post2004-07-05, 09:04      Jak zrobic prawdziwego gniota? Odpowiedz z cytatem
Jakis czas temu na PLfoto znalazlem taki tekst, jest bardzo ciekawy

"Autor: Leon Moczydupa - Niewidzialny Pies.


Jesteś sfrustrowany obrzydliwą sztuką wylewającą się z plfoto? Masz dość ambitnych zdjęć z głębokim przekazem, którego nie rozumiesz? Artyści to dla Ciebie nadęte bufony zachwycające się dziwnymi zdjęciami, głównie czarno-białymi, które nie podobają się ani cioci Malwisi, ani wujowi Zbychowi? Chcesz temu zaradzić? Mamy dla Ciebie rozwiązanie - zrób prawdziwego gniota i pokaż im jak powinna wyglądać porządna fotografia dla ludu. JAK ZROBIĆ PRAWDZIWEGO GNIOTA Po pierwsze: znajdź odpowiedni temat, wystarczająco zajmujący dla pokolenia wychowanego na telenowelach i big-brotherze. Dobre tematy to: u cioci na imieninach, Marysia pod prysznicem, Burek podlewa krzaczory, kwiatek z mojego ogródka, bobo sąsiadów na nocniku. Temat foty musi być odpowiedni dla 80% odwiedzających (focących w podobnych klimatach), a nie dla 20% nawiedzonych artystów. Ostatecznie to przede wszystkim oni będą oceniać i komentowac Twoje foty. Po drugie: nie przejmuj się poprawnym kadrem ani kompozycją. Ostatecznie waserwagi w aparat nie masz wbudowanej, a na zasadach kompozycji kadru, mocnych punktach, złotym podziale itp. i tak nikt się nie zna. A jeśli coś o tym pisze, to bełkocze nie mająć pojęcia o czym. Centralnie znaczy dobrze, jeśli jeszcze dowalisz bobasa fleszem po oczach dla dodania zdjęciu dramatyzmu - tym lepiej. Nie zwracaj też uwagi na tło, i tak nie da się nad nim zapanować, więc wyjdzie jak wyjdzie. Gdy ma się pół sekundy na "złapanie" słodkiej minki Twojego dziecka smarującego się czekoladą pod pachami, to kto by myślał o takich drobiazgach? Po trzecie: nie liczy się technika, tylko emocje. Ostrość - zwal na wadę wzroku albo brak autofokusa w zenicie. Poruszenie - przecież robiłeś w świetle zastanym. Niedoświetlenie - ciemno przecież było. Prześwietlenie - jasno przecież było. Kontrast - a co, miałem słońce zgasić? Po czwarte: mądrze kompresuj. Broń Boże nie wykorzystuj w pełni limitu 110 kB na zdjęcie. Ostatecznie siedzisz na modemie, i każda sekunda się liczy. 6 groszy oszczędzonych na wrzuceniu 30 kilobajtowego zdjęcia możesz dołożyć sobie do piwa. A poza tym, pamiętaj o złodziejach praw autorskich, którzy zewsząd czają się na Twoje zdjęcia by je nielegalnie opublikować. Po piąte: gdy wszystko inne zawiedzie - zwal na skaner. Skaner najgorszym wrogiem fotoamatora i potrafi skiepścić każde, nawet najgenialniejsze ujęcie. Apeluj do sumień oglądających, jęcz nad starym sprzętem, nad jego usterkami i niedoróbkami, opisuj jak pięknie fotka wyglądała przed skanowaniem. Po szóste: koniecznie poproś o KONSTRUKTYWNĄ krytykę i (wysokie) oceny. W końcu dopiero się uczysz i tylko plfotowcy są w stanie powiedzieć, czy kwiatek wyszedł Ci ostro czy nie. A jeśli nie, to co zrobić by wyszedł ostro? Wbrew pozorom to nie takie proste... Dlatego też walcz z każdym, kto nieprzychylnie wyraża się o Twoim dziele. W końcu on też kiedyś zaczynał i jego psim obowiązkiem jest powiedzieć Ci jak zrobić ostre zdjęcie. Po siódme: koniecznie odwiedzaj osoby focące w podobnych klimatach i stawiaj im słuszne (wysokie) oceny i pozytywnie komentuj. W końcu to oni będą oceniać Twoje zdjęcia."
 
Reklamy
Kekacz Daccordi
Mitico

Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 3271
Miasto: Rzeszów

Post2004-08-11, 10:08      Jak zrobic prawdziwego gniota? Odpowiedz z cytatem
No i kolejne podpowiedzi, tym razem ze strony szanowanej przez wszystkich wirtualnej polski, dzial kobieta:

Cytat:


Tato, sfotografuj mnie!

Maleńkie paluszki w Twej dużej i silnej dłoni, rozkoszna przerwa między dziecięcymi ząbkami, czuły pocałunek w policzek mamy - to cudowne wspomnienia, które tak łatwo odchodzą w niepamięć. Dzięki fotografiom możesz je na zawsze zatrzymać. Aby jednak robić dobre zdjęcia, trzeba poznać kilka fotograficznych sekretów. Dzięki temu nie będą pokazywać tylko tego, co konkretne, ale także uchwycą niepowtarzalną atmosferę wielu wspaniałych chwil.

Rób zdjęcia czarno-białe
Nie musisz koniecznie kupować czarno-białego filmu (jest droższy, trudniej go dostać i nie wszystkie punkty fotograficzne go wywołują). Lepiej wybrać negatyw kolorowy, a w serwisie poprosić o wywołanie zdjęć czarno-białych. Takie fotografie mają niesamowity klimat i mogą być ciekawą próbą uchwycenia uczuć malucha.
Musisz jednak pamiętać, że kolor zdjęć zależy od tego, w jakim otoczeniu fotografujesz swoje dziecko. Jeśli na przykład chcesz udokumentować jego pobyt nad morzem, wybierz raczej zdjęcia kolorowe. Gdy jesteś z malcem w domu lub na spacerze w parku, możesz pokusić się o czarno-białe lub w kolorze sepii. Pamiętaj jednak, że sepia stylizuje zdjęcia na stare i dlatego nie ma sensu fotografować w ten sposób malucha siedzącego np. w foteliku samochodowym.
Przy kupnie filmu musisz pamiętać o jeszcze jednej ważnej rzeczy: wybieraj ten o bardzo wysokiej czułości (400, a nawet 800). Ma on bowiem większą tolerancję dla popełnianych czasem błędów, odbitki nie są ziarniste, a kolory na nich przejaskrawione. Dzięki temu zdjęcia wyglądają bardziej autentycznie i po prostu są naturalne.

Podglądaj malucha
Czasem spoglądasz na swoje dziecko bawiące się obok i widzisz, jak z niesamowitą pasją układa klocki albo z uśmiechem przygląda się wędrującej po parapecie biedronce. Wygląda wtedy tak pięknie.
Nie czekaj zatem, bo ta chwila już się nie powtórzy! Weź aparat i zrób maluchowi zdjęcie. Pamiętaj, że naturalne fotografie wychodzą najlepiej, a wszelkie pozowanie (szczególnie małych dzieci) jest sztuczne i może nawet zrazić malca do robienia mu zdjęć.

Działaj błyskawicznie
Maluch to bardzo ruchliwa istotka. Dlatego czasem, zanim zdążysz ustawić aparat, aby zrobić zabawne zdjęcie dziecku buszującemu w szafce z mąką, malca już tam nie ma, bo zdążył w tym czasie powędrować do pokoju. Świat takiego malucha jest fascynujący i tyle w nim interesujących rzeczy do poznania. Nie będzie czekał, aż wyciągniesz aparat.
W takich sytuacjach przydaje się telefon komórkowy z wbudowanym cyfrowym aparatem fotograficznym. Nie musisz wtedy ustawiać czasu naświetlania, odległości oraz głębi ostrości, tylko szybko pstrykasz. I od razu możesz zobaczyć efekt swoich starań na ekranie telefonu. W ten sposób możesz złapać moment zadumy dziecka, uchwycić jego zafascynowanie nową zabawką czy efekt samodzielnych prób założenia rajstopek na maleńkie nóżki.

Ustaw siebie
Powinieneś zawsze pamiętać, że to Ty musisz dostosować się do pozycji malucha, a nie odwrotnie. Nie mów zatem: "Kochanie, odwróć do mnie buzię" czy "Przesuń się trochę w prawo", tylko przejdź z aparatem w stronę dziecięcej twarzy. Ale uwaga: zastanów się dobrze przedtem, bo może się okazać, że sfotografowanie malucha z tyłu czy boku jest bardziej interesujące i w pełni oddaje klimat sytuacji. Z tego samego powodu nie powinieneś robić zdjęć tylko z pozycji stojącej. Dziecko tak sfotografowane wygląda jak krasnoludek widziany oczami olbrzyma. Rób zatem zdjęcia na wysokości dziecka - wyjdą znacznie bardziej naturalnie. Możesz także skorzystać z "żabiej perspektywy", ustawiając aparat na wysokości brzuszka malucha.

Podejdź blisko
Aparaty kompaktowe zazwyczaj pozwalają na zbliżenie nie większe niż 1-1,5 metra. Ale wiele modeli tradycyjnych, a także aparaty cyfrowe dają możliwość wykonania fotografii jakiegoś szczegółu (aparaty te często mają w celowniku wskaźnik ostrości, a czasem nawet blokadę, która uniemożliwia zrobienie zdjęcia ze zbyt małej odległości).
Dzięki takim aparatom fotograficznym możesz uwiecznić wygląd stópki maleństwa, radosny śmiech czy zainteresowanie w dziecięcych oczach na widok małego kotka. Przyznaj, że takie szczegóły są warte zapamiętania. Po latach - gdy Wasze maleństwo stanie się już dorosłym człowiekiem - te zdjęcia będą Was rozczulać do łez.

Poznaj plusy aparatu cyfrowego
Zastanawiasz się, czy warto kupić cyfrowy aparat fotograficzny? Koniecznie weź pod uwagę i te argumenty:
- Natychmiast widzisz efekt. Od razu możesz zobaczyć zdjęcie, które przed chwilą wykonałeś.
- Dobrze się bawisz z dzieckiem. Bo możesz mu pokazać fotografię zaraz po jej zrobieniu.
- Złe zdjęcia po prostu kasujesz. Oszczędzasz na niepotrzebnym wywoływaniu filmu.
- Dziecko także może spróbować swych sił w roli fotografa. Dla malucha to świetna zabawa, a jednocześnie nauka "podglądania" otaczającego go świata.
- Zdjęcia szybko można odtworzyć w komputerze. Jeśli masz ochotę, możesz je komputerowo wyretuszować (np. usunąć ze zdjęcia jakiś przedmiot, który burzy kompozycję fotografii).
- Zdjęcie pierwszych kroków malucha szybko możesz przesłać rodzinie czy znajomym, jeśli tylko posiadasz telefon komórkowy z wbudowanym aparatem cyfrowym.

Aleksandra Sokalska




Ostatni raz podnioslem sobie tak cisnienie .... wczoraj czytajac o tej strategii II wojny swiatowej, ale troche do smiechu tez mi bylo.

Trudne do dostania negatywy cz-b ... 20 lat temu, to sie zgodze.
"Wysoko czule filmy" i "male ziarno" oraz "duze nasycenie kolorow" to wyrazenia, ktore nigdy nie powinny sie znalezc w jednym zdaniu razem, jesli maja mowic prawde.

No i telefon komorkowy, hit doslownie!

Takie teksty to sie chyba tylko pisze .... nie, nie bede pisal, juz mi przeszlo

I jeszcze Garść porad pseudofotograficznych z "Przyjaciółki":

Cytat:
1. "Dobrej klasy aparaty dla zawodowców mają zasięg nawet do kilku kilometrów"
2. "Lustrzanka ma tę przewagę nad kompaktem, że automatycznie ustawia ostrość, co gwarantuje wyższą jakość fotografii"
3. "Jeśli masz już wprawę i chcesz robić zdjęcia tuż przed zapadnięciem zmroku, mozesz wypróbować nawet osiemsetkę"
4. "Staraj sie unikać robienia zdjęć poruszającym się postaciom. Nawet najlepsi fotografowie muszą zużyć kilkanaście klatek aby uzyskać 2 dobre zdjęcia"
5. "Fotografując dziecko przyklęknij. Inaczej twoja pociecha będzie miała na zdjęciu zbyt krótkie nóżki i wielka głowę"
6. "Jeśli chcesz nadać zdjęciu szczególnie świąteczny lub romantyczny charakter, kup kliszę czarno-białą"
7. "Istnieją specjalne filmy do fotografowania dzieci. Dają ciepły odcień skóry."
8. "Jeśli nie chcesz by na zdjęciach ludzie mieli czerwone oczy (...) kup specjalny flamaster do zamalowywania"
 
lefty


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów

Post2004-08-11, 12:43      Jak zrobic prawdziwego gniota? Odpowiedz z cytatem
Kekacz napisał:
(mega ciach)
Cytat:
8. "Jeśli nie chcesz by na zdjęciach ludzie mieli czerwone oczy (...) kup specjalny flamaster do zamalowywania"

Czadowe! To sie zamalowuje oczy ludziom przed zrobieniem zdjecia czy juz na samym zdjeciu?
 
Centrum Fanów Symulatorów » Kącik fotograficzny » Jak zrobic prawdziwego gniota?
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Skocz do: