Centrum Fanów Symulatorów » Nascar Racing Season 4,2002,2003 Nascar Real » Daytona - wypadki - komentarze
Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

Daytona - wypadki - komentarze

Idź do strony 1, 2  Następny
Autor Wiadomość
kavoo


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica

Post2002-09-21, 09:37      Daytona - wypadki - komentarze Odpowiedz z cytatem
Przenioslem te posty do innego topicu, zeby nie zasmiecac tego z crashami.
------------------------------------------------------------------------------------

A ty Tiges koniecznie musisz 10 metrow za meta zwolnic o ponad 10 mph, mimo ze masz na tylnym zderzaku CALY POCIAG innych wozow, tak? Jade za toba w odleglosci najwyzej metra, za mna jedzie Aro najwyzej 2 metry, ale co tam... jasnie wielmozny pan Tiges ma to gdzies, on jest najwazniejszy. I mimo, ze na kresce ma przed soba nastepny woz dobre 5 sekund z przodu, a do pace cara ma jeszcze z pol okrazenia - dokladnie na kresce zdejmuje noge z gazu... chyba specjalnie po to zebym mu w dupe wjechal i kare zlapal Jezdzac samochodem czasami trzeba spojrzec w lusterko, jesli jeszcze o tym nie wiesz...

To tak jak na autostradzie - mega karambole wlasnie zdarzaja sie w sytuacjach, gdy jakis los z przodu depnie po heblach a reszta sie nie wyrobi... cale szczescie ze tutaj mialem apron do dyspozycji bo bym ci w dupe wjechal jak nic Moze troche wyobrazni by ci sie przydalo?

Tiges napisał:
Tak sie nie wygrywa .

Ale zdaje sie ze to ty podobno "wygrales"

Przestan mnie rozsmieszac bo mi zajady popekaja

P.S. Sorry za ten komentarz ale nie wytrzymalem.

Ostatnio zmieniony przez kavoo dnia 2002-09-21, 11:25, w całości zmieniany 1 raz
 
Reklamy
Tiges


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2233
Miasto: Wrocław/Warszawa

Post2002-09-21, 10:45      Daytona - wypadki - komentarze Odpowiedz z cytatem
a ja myslalem ze taki znafca regulaminu bedzie wiedzial jak sie zachowac .. widac sie mylilem ... W dodatku te wydumane twierdzenia o moim jakims zwolnieniu przed meta i na kresce ... dziwne ze tak swietnie znasz regulamin jesli chodzi o czyjes bledy, a nie potrafisz sie przyznac do swoich No ale jak ty szukasz kar dla mnie w sytuacjach, ktore spokojnie mozna wyjasnic sobie na priv i straszysz regulaminem ... dla mnie nawet sprawy na 95 lapie by nie bylo, bo w sumie nic sie nie stalo. Nie ja jednak ustalalem regulamin i nie ja wymyslilem takie zachowanie po przejechali linii s/f ... miej pretensje do jego tworcy.

i mala historyjka obrazkowa: jak tiges zwalnia na kresce (prosze zwrocic uwage na predkosci i miejsce skrina)
 
kavoo


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica

Post2002-09-21, 11:25      Daytona - wypadki - komentarze Odpowiedz z cytatem
Tiges... jeszcze raz ci powtarzam, ze obowiazkiem KAZDEGO na torze jest MYSLENIE, dotyczy to rowniez (ku twojemu zaskoczeniu jak widze) rowniez lidera
Wiec zacznij moze myslec na torze, a nie... jezdzisz jak zaprogramowany pies Pawlowa Jak kiedys uda ci sie dojsc do takich umiejetnosci (lub takiego poziomu farta) ze bedziesz po wywieszeniu YF przejezdzal linie mety majac 5 sekund przewagi nad reszta driverow, to mozesz sobie tuz po kresce nawet wciskac heble do woli. Ale dopoki przejezdzasz kreske majac tuz za soba trzech innych driverow WALCZACYCH O POZYCJE - masz sie patrzec do ch...olery w lusterko i zapewnic im wystarczajaco duzo miejsca do wyhamowania, bo na prostej jada za toba w drafcie na pewno szybciej niz ty.
Dziwne ze jak Mlod czy Ozzy byli na prowadzeniu, to zaden z nich po minieciu kreski nie zwolnil tak, zeby jadacy za nimi driverzy mieli klopoty z wyhamowaniem...

A tak juz prywatnie ci powiem, ze chyba przez to fartowne zwyciestwo troche ci sie w dupie poprzewracalo.
"Zamach na lidera", "mam przeblyski i udaje mi sie wysoko dojechac"... Podaj mi choc jeden przyklad z ligowego wyscigu, kiedy to chocby w pierwszej dziesiatce dojechales. Moze dajmy spokoj z TOP10 - podaj mi przyklad wyscigu, ktory udalo ci sie w ogole ukonczyc, bo jakos nie jestem w stanie sobie tego przypomniec... skleroza?

Troche modestii, mlody czlowieku...
 
Tiges


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2233
Miasto: Wrocław/Warszawa

Post2002-09-21, 11:45      Daytona - wypadki - komentarze Odpowiedz z cytatem
Przeciez to niemozliwe, zeby jakis Tiges z 27 pozycji po qualu byl na 4 lapy do konca pierwszy i to przed driverami "boskiego" THM-u ... prawdopodobnie tych 27 sie samo wyeliminowalo ... pomagalo mu UFO .. no bo przeciez to niemozliwe, zeby mial dobry setup, dobra taktyke zjazdow do pitu i jeszcze te ciut umiejetnosci (szczescie tez sie przydaje, ale podobno szczescie sprzyja lepszym)

Widzisz .. Byl kiedys taki wyscig na Daytonie (ooo .. dziwny zbieg okoliczniosci) w lidze u Uxiego .. wtedy po disco wszystkich na pierwszym lapie wyjechalechalem sobie ostatni z pitow i .. wygralem ... szok .. jako to mozliwe ... prawda ze pomoglo disco Vettego, ale bylbym CONAJMNIEJ drugi.

Ja to mam fuksa na tych daytonach ... to napewno tylko fuks .. (a moze ufo?)

Co do pytania o moje wystepy w "polskiej lidze" to jechalem dwa razy i z roznych powodow zajmowalem miejsca za pierwsza dziesiatka. Dostalem rowniez raz 5 punktow kary. Niestety nie moglem tyle trenowac i startowac jakbym chcial, gdyz moja zona starala sie pisac prace magisterska (algorytmy klasteryzacji) i caly czas korzystala z komputera.

Nie spytales sie mnie dlaczego jechalem takim torem straszac mnie regulaminem (moja wina), nie zachowales sie w porzadku po przejechaniu linii s/f (tez moja wina wedlug ciebie, jak smialem tam jechac).

I przestan mnie pomawiac ze wciskalem tam hamulce . Bo ja zdjalem troche noge z gazu trzy dlugosci za linia S/F .. wiec Ty naucz sie myslec, bo powinienies wiedziec, ze tak POWINIENEM sie tam zachowac, a nie liczyc na to ze ja bede wiedzial, ze nie masz zamiaru tego robic.

Ostatnio zmieniony przez Tiges dnia 2002-09-21, 12:15, w całości zmieniany 1 raz
 
kavoo


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica

Post2002-09-21, 12:42      Daytona - wypadki - komentarze Odpowiedz z cytatem
Tiges napisał:
Co do pytania o moje wystepy w "polskiej lidze" to jechalem dwa razy i z roznych powodow zajmowalem miejsca za pierwsza dziesiatka. Dostalem rowniez raz 5 punktow kary. Niestety nie moglem tyle trenowac i startowac jakbym chcial, gdyz moja zona starala sie pisac prace magisterska (algorytmy klasteryzacji) i caly czas korzystala z komputera.

No tak, teraz juz rozumiem o co ci chodzilo, jak mowiles ze "masz przeblyski i udaje ci sie od czasu do czasu wysoko dojechac" Ale to (jak wczesniej napisalem) troche OT, po prostu rozbawilo mnie do lez twoje wysokie mniemanie o sobie z innego topicu.

Tiges napisał:
Nie spytales sie mnie dlaczego jechalem takim torem straszac mnie regulaminem (moja wina), nie zachowales sie w porzadku po przejechaniu linii s/f (tez moja wina wedlug ciebie, jak smialem tam jechac).

Czy ja gdzies powiedzialem ze w tym przypadku jest twoja wina? Bo teraz trujesz tak jakbym sie kiedykolwiek domagal od sedziow conajmniej W dla ciebie za to zwolnienie za kreska. Caly czas powtarzam, ze twoje tak szybkie odpuszczenie gazu bylo niebezpieczne dla tych, ktorzy jechali TUZ ZA TOBA, bo (wyobraz sobie) ich refleks nie jest zsynchronizowany z twoimi reakcjami i nie sa w stanie przewidziec przy predkosci ponad 180 mph co jasnie wielmozny pan Tiges sobie pod deklem wykombinuje. Na szczescie, dzieki temu ze mielismy z Aro gdzie uciekac, nie wjechalem ci w dupe i uniknalem zniszczen.

Tiges napisał:
I przestan mnie pomawiac ze wciskalem tam hamulce

Wiesz co? Kiedys slyszalem w tiwi, ze 70% spoleczenstwa nie rozumie tego, co w Wiadomosciach mowia, mimo ze staraja sie tego sluchac. Odnosze wrazenie ze na tej samej zasadzie ty nie rozumiesz co sie tutaj pisze, mimo ze starasz sie to czytac.
Pokaz mi gdzie napisalem ze wcisnales hamulce

Tiges napisał:
Bo ja zdjalem troche noge z gazu trzy dlugosci za linia S/F .. wiec Ty naucz sie myslec, bo powinienies wiedziec, ze tak POWINIENEM sie tam zachowac, a nie liczyc na to ze ja bede wiedzial, ze nie masz zamiaru tego robic.

Jeszcze raz cie odsylam do replaya - popatrz sobie jak Mlod i Ozzy zwalniaja po minieciu kreski pod YF. Mimo, ze nie maja takiego "cisnienia" na tylnym zderzaku, zwalniaja do takiej jak ty predkosci na odcinku kilkukrotnie dluzszym, mijajac nawet wyjazd z pitow. A dlaczego? Ano dlatego, ze maja swiadomosc tego ze inni za nimi jada, i chca uniknac znanego z jazdy pod YF efektu domina.
Zas jasnie wielmozny pan Tiges ma to w dupie - on jest LIDEREM i ch**, jedzie sobie jak mu sie podoba nie baczac na sytuacje, a reszta? Reszta motlochu dostosowac sie musi, a jakze...
 
Tiges


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2233
Miasto: Wrocław/Warszawa

Post2002-09-21, 12:50      Daytona - wypadki - komentarze Odpowiedz z cytatem
kavoo napisal (to o tych hamulcach):

bedziesz po wywieszeniu YF przejezdzal linie mety majac 5 sekund przewagi nad reszta driverow, to mozesz sobie tuz po kresce nawet wciskac heble do woli.

.. jak to jest w TVN 24?

Bez komentarza ...

Ciekawe jest to ile ty wiesz i innych na podstawie wycinkow postow. Pominales sie z powolaniem ... zajmij sie psychoanaliza, a nie wymyslaniem, co kto kiedy myslal i co chcial zrobic i dlaczego tak zrobil ... Dla mnie naprawde sprawy by nie bylo, ale to ty wywlakles jakies nie majace wplywu zdarzenie na 46 lapie podpierajac sie regulaminem .. ot .. taka riposta moja ...

Ostatnio zmieniony przez Tiges dnia 2002-09-21, 12:55, w całości zmieniany 1 raz
 
kavoo


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica

Post2002-09-21, 12:54      Daytona - wypadki - komentarze Odpowiedz z cytatem
Dzisas... ty chyba naprawde nie kumasz jezyka polskiego

Powtarzam jeszcze raz, moze tym razem (z mala pomoca) zrozumiesz moje slowa:

Cytat:
bedziesz po wywieszeniu YF przejezdzal linie mety majac 5 sekund przewagi nad reszta driverow, to mozesz sobie tuz po kresce nawet wciskac heble do woli.
 
Tiges


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2233
Miasto: Wrocław/Warszawa

Post2002-09-21, 12:57      Daytona - wypadki - komentarze Odpowiedz z cytatem
to do kogo masz pretensje? mi kazesz myslec a sam nie wpadles ze moglem sie zachowac zgodnie z regulaminem. wiec nalezalo by uwazac. Szczegolnie ze nie uwazasz mnie za doswiadczonego kierowce ..
 
kavoo


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica

Post2002-09-21, 13:09      Daytona - wypadki - komentarze Odpowiedz z cytatem
Mialbym do ciebie pretensje jakbym sie przez ciebie rozwalil. Ominalem cie, wiec teoretycznie nie ma problemu i nawet slowem o tym zdarzeniu nie wspomnialem.
Ale skoro ty zes ten moment potraktowal jako wart zgloszenia to analizy sedziowskiej, to sorry ale krew sie we mnie zagotowala

Zgadza sie, postapiles zgodnie z regulaminem, stosujac sie do niego precyzyjnie. Na tyle precyzyjnie, ze (jak juz powiedzialem) zabraklo w tym wszystkim zdrowego rozsadku - zadzialales automatycznie jak pies Pawlowa.
Gdybys sie tak zachowal na Bristol, to bym cie nawet pochwalil za rozsadek. Ale to nie jest polmilowy Bristol tylko 2,5-milowa Daytona, i tu sie nie mija kreski z predkoscia 130 mph, tylko ponad 180 mph w drafcie. Wiec badz laskaw na przyszlosc ruszyc glowa i rozsadne zachowanie a'la Bristol PRZESKALUJ sobie odpowiednio do dlugosci toru - wtedy wszystko bedzie OK.

A nie wpadlem na to, ze mozesz sie zachowac tak jak sie zachowales, z banalnej przyczyny - po prostu sadzilem ze zachowasz sie tak jak kazdy dobry driver by sie zachowal. Niestety okazalo sie, ze moje oczekiwania w stosunku do ciebie w tej sytuacji byly mocno na wyrost...

EOT
 
Tiges


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2233
Miasto: Wrocław/Warszawa

Post2002-09-21, 13:14      Daytona - wypadki - komentarze Odpowiedz z cytatem
kavoo napisał:
Mialbym do ciebie pretensje jakbym sie przez ciebie rozwalil. Ominalem cie, wiec teoretycznie nie ma problemu i nawet slowem o tym zdarzeniu nie wspomnialem.
Ale skoro ty zes ten moment potraktowal jako wart zgloszenia to analizy sedziowskiej, to sorry ale krew sie we mnie zagotowala

EOT


Ale skoro ty potraktowales zdarzenie z lapu 46 jako wart zgloszenia to analizy sedziowskiej, to sorry ale krew sie we mnie zagotowala .
 
Dimax


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin

Post2002-09-21, 13:33      Daytona - wypadki - komentarze Odpowiedz z cytatem
JUz skonczyliscie ? to zajebiscie ! super atmosfera jest na forum i w ogole od samego poczatku ligi
moze byscie wszyscy takie rzeczy na priva zalatwiali (Ozzy vs Richie tyz)

Ostatnio zmieniony przez Dimax dnia 2002-09-21, 13:49, w całości zmieniany 1 raz
 
DariuszM


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan

Post2002-09-21, 13:40      Daytona - wypadki - komentarze Odpowiedz z cytatem
widać sponosor i wizja "nagród" za TOP3 zaogniła rywalizacje
kurcze...od pierwszego fun wyścigu są wypadki zawsze i zawsze są kłótnie, po których....znowu są crashe na kolejnych wyścigach
trochę dystansu panowie...gdzie jest post PiotrQa o konieczności posiadania swojego ostatniego zdania??? Powinien być przyklejony do każdego powyścigowego wątku....
 
Dimax


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin

Post2002-09-21, 13:52      Daytona - wypadki - komentarze Odpowiedz z cytatem
Jakie nagrody ?? Przeciez wiekszosc i tak ma juz zarezerwowane Mlod o co tyle halasu wiec sie pytam
 
Adik


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3932
Miasto: /dev/dvb

Post2002-09-21, 13:57      Daytona - wypadki - komentarze Odpowiedz z cytatem
Na razie tej rezerwacji nie widac Dim...
 
DariuszM


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 4793
Miasto: Poznan

Post2002-09-21, 13:57      Daytona - wypadki - komentarze Odpowiedz z cytatem
Cytat:
IX - Nagrody
Kierowcy, którzy na koniec sezonu zostaną sklasyfikowani na trzech pierwszych pozycjach, otrzymają nagrody. Szczegółowe informacje dotyczące nagród (ze względu na ich formę) podane zostaną pod koniec sezonu


no mlod sam jeden na 3 miejscach nie bedzie, wiec zapowiada sie ostra walka na forum o dwa kolejne
 
Centrum Fanów Symulatorów » Nascar Racing Season 4,2002,2003 Nascar Real » Daytona - wypadki - komentarze Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Skocz do: